Gadu-dziadu, czyli noworoczny
prezent
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Gadu-dziadu, czyli noworoczny
prezent
GrimmY |
![]()
Post
#1
|
![]() Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna ![]() |
topic wylookalem jakies 10 minut na innym
forum (thx Yaboll)
"Autor: Masol Zaczął się Nowy Rok 2005, a więc administratorzy Gadu-Gadu sprawili użytkownikom swojego komunikatora standardowy już prezent - wyłączono możliwość przesyłania wiadomości do osób niedostępnych. Niestety regułą stało się już nie informowanie o tym fakcie użytkowników. Wiadomości pisane do osób niedostępnych nie dojdą! Nie wierzycie sprawdzcie sami ![]() i lol bo naprawde nie doszlo kilka waznych msg do mnie ![]() cytuje dalej "26.12.2004 [11:43] Gadu-Gadu ZNOWU również off-line Autor: Maciekw Informujemy, że firma sms-express operator sieci Gadu-Gadu dziś rano przywróciła możliwość wysyłania wiadomości - z powodzeniem - do niedostępnych użytkowników ich sieci." faktycznie blokowanie wysylania wiadomosci do niedostepnych osob mialo miejce i to juz od swiat Bozego Narodzenia - wszystko w trosce o dobro online'owcow by mogli swobodnie porozmawiac przy mocno obciazonych w swieta laczach. przed chwila walnalem testa z kumplem - wyslalem mu wiadomosc przy jego wylaczonym gg jak i przy jego statusie "niewidoczny". w obu przypadkach wiadomosc NIE doszla. po 5 minutach test powtorzylismy, wiadomosc DOSZLA. niech ktos mnie oswieci i powie wtf is going on?! o_O -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
matoos |
![]()
Post
#2
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ja tam nic nie mam do windowsa. Do pewnych
celów jest wystarczający. Do innych nie. I to jest naturalne, jedne
narzędzia mamy do czegoś, inne do czego innego. A IE nie lubię głównie
dlatego że nie obsługuje CSSa tak jak powinien. Lekko mnie śmieszą ludzie
którzy ani nie pracują w jakichś firmach z podpisaną umową o zachowaniu
tajemnicy, ani nie mają na kompach jakichś szczególnie tajnych rzeczy a drżą
nad każdym błędem jakby po prostu włamanie się na ich kompa (albo, o maj
gad, na pocztę) było przekleństwem dla świata... Ja akurat nie mam manii
prześladowczej i nie uważam że co druga osoba w sieci chce się włamać na
mojego kompa. Poza tym wyznaję zasadę że jak chce się włamać to się włamie.
Jedyne co mam dobrze zabezpieczone to moja praca inżynierska. Ale i takie
zabezpieczenie spokojnie można by obejść mając fizyczny dostep do mojego
kompa...
Od razu mówię uprzedzając twoje argumenty że nie dyskredytuję zabezpieczeń w ogóle. Po prostu śmieszy mnie ten wszechobecny lęk przed hakerami - którzy tak naprawdę w nosie mają prywatne kompy. Chill out... -------------------- |
murof |
![]()
Post
#3
|
Uczeń Hogwartu Grupa: czysta krew.. Postów: 187 Dołączył: 05.07.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(matoos @ 14.04.2005
07:51) Ja tam nic nie mam do
windowsa. Do pewnych celów jest wystarczający. Do innych nie. I to jest
naturalne, jedne narzędzia mamy do czegoś, inne do czego innego. Wystarczy, że nie nadaje się do tego do czego go reklamują. Ale ja nie o tym... QUOTE A
IE nie lubię głównie dlatego że nie obsługuje CSSa tak jak powinien. Rozumiem. Błedy bezpieczeństwa to nic. Okej. QUOTE Lekko mnie śmieszą ludzie którzy ani
nie pracują w jakichś firmach z podpisaną umową o zachowaniu tajemnicy, ani
nie mają na kompach jakichś szczególnie tajnych rzeczy a drżą nad każdym
błędem jakby po prostu włamanie się na ich kompa (albo, o maj gad, na
pocztę) było przekleństwem dla świata... Pozwolę sobie sprafrazować: " Lekko mnie śmieszą ludzie którzy ani nie pracują w jakichś firmach z podpisaną umową o zachowaniu tajemnicy, anie nie mają w domu jakichś szczególnie tajnych rzeczy a drżą na myśl, że zostawili otwart drzwi do mieszkania, jakby włamanie się do ich domu było przekleństwem dla świata." Czyli niska szkodliwość społeczna? Cóż - mnie społeczeństwo nieszczególnie interesuje - dużo bardziej interesuję się sobą. I na myśl, że - o zgrozo - ktoś będzie mi łaził po mieszkaniu czy poczcie czuję "lekki dyskomfort". QUOTE Ja
akurat nie mam manii prześladowczej i nie uważam że co druga osoba w sieci
chce się włamać na mojego kompa. Poza tym wyznaję zasadę że jak chce się
włamać to się włamie. O. To tak jak z twoim domem. A jednak masz drzwi? (Masz?) QUOTE Jedyne co mam dobrze zabezpieczone to
moja praca inżynierska. Ale i takie zabezpieczenie spokojnie można by obejść
mając fizyczny dostep do mojego
kompa... No fakt. A jak będzie trzęsienie ziemi, albo koniec świata to też się wszystko popsuje. Więc po co się zabezpieczać. QUOTE Od
razu mówię uprzedzając twoje argumenty że nie dyskredytuję zabezpieczeń w
ogóle. Po prostu śmieszy mnie ten wszechobecny lęk przed hakerami - którzy
tak naprawdę w nosie mają prywatne
kompy. Hakerzy wogóle mają w nosie jakiekolwiek komputery poza swoimi. Ale nie mówimy o Hakerach, tylko o hackerach-crackerach. A taci lubią się zabawić (1). Potrzebują twojego komputera, żeby zatrzeć ślad po sobie (2). Trzymają swoje maile na twojej poczcie, lub używają twojego łącza internetowego (3). Piszą wirusy i śmieją się z łosi, którzy myślą, że "ich to nie dotyczy". Poszukaj sobie w necie testu zabezpieczeń komputerów, w których stacje robocze postawione OOTB łapały kilkadziesięt wirusów w kilka dni poprostu stojąc podłączone do sieci. QUOTE Łał. -------------------- - Oj, nie wolno rzeczy wielu,
Kiedy celem jest - brak celu... (Zwłaszcza, jeśli duszy nie ma - I to wszystko na ten temat). |