Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Zapiski Pomarańczową Kredką, na ścianie

Jutrzenka
post 18.04.2005 19:51
Post #1 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 18
Dołączył: 14.04.2005
Skąd: Woodstockowe miasto Kostrzyn




Takie jakieś efekty nadmiernej pracy umysłowej.

Do R - przyszłego samobójcy

Nie próbuj więcej
Wzbudzić strachu bliznami
Opowiadaniem o żyletkach
Przyjaciółkach
Nie to kaleczy
Bolą uszy i oczy
Od widoku pustych framug
Wybitymi szybami straszysz
Nie odbija się w nich słońce
Źrenica nie zwęża się
A głos tak zawsze obfity w barwy
Dziś jest tylko krakaniem wron
Na cmentarzu



Błękitna kredka do malowania bąbelków

Trzyletnie szczęście
Z kwiatkiem na sukience
Rysuje bąbelki obrazujące
Pewnie marzenia o byciu
Czasem przezroczystym

Ja szare dorysuję chmurki
Bycie aniołem to wielka odpowiedzialność
Więc przyda się jeszcze żółte słońce
Strażnik i obserwator

Szczęście oczy mruży
Jej nie w smak słońce
"W oci świci!" - krzyczy
Promienie bywają cudownym malarzem
Szczęście ma jednak oczy
W kolorze marzeń
Naturalnie błyszczą

Tylko czemu nie pozwalasz mi
Szczęście
Zapisywać słów na ścianie
Pomarańczową
Świecową
Kredką?


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
muszka Me
post 25.04.2005 16:53
Post #2 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




Po pierwszym mi trochę niedobrze. Yyy może taki miał być. Nie no nie wiem. Nie podoba mi się strasznie, brzmi jak kolejne coś o czymś ważnym wprawdzie, ale banalnie i tak jakoś nijako. Blizny, Jezu, żyletki, Boże, wrony na cmentarzu, ach dużo grozy, tylko że teraz człowieka nie przerażają słowa o rzeczach strasznych, okropne obrazy, no nie wiem jak innych -- ale mnie to śmieszy.

Drugi ciekawszy. Jednak taki zabałaganiony i aż za dużo tych wszystkich elementów i sentencji podzielonych dziwnie na wersy (?). Lubię kolory w wierszach, ale tu było ich tak dużo, że aż musiałam mrużyć oczy. Jaskrawo. Strasznie. Za dużo.

Zarzucisz mi, że ich nie rozumiem. Bo chyba tak jest.


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 15.05.2025 10:11