Haiku, jak nie lubisz, nie wchodź...
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Haiku, jak nie lubisz, nie wchodź...
żaba |
10.12.2004 17:58
Post
#1
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 146 Dołączył: 06.12.2003 Skąd: obsypany różanym kwieciem Olsztyn...(pff jasne =P) |
EDIT : Jeśli ktoś chcę czytać moją
"poezję"( ), to
proszę o przeczytanie do końca, bo te z początku nie są takie ładne jak te
dalsze. Więc najlepiej zacznijcie czytać od środka, a póżniej wracajcie na
początek... (przepraszam za komplikacje )
No to może najpierw małe wyjaśnienie dla tych, którzy nie wiedzą co to jest. Haiku - krótki, trzylinijkowy(lub więcej), nierymowany wiersz, forma zrodzona i kultywowana do dziś w Japoni, a obecnie coraz powszechniejsza na całym świecie. A teraz moja twórczość : 1. Codziennie Jadąc na wielbłądzie przemierzam pełną pustynię... mych marzeń 2. Opadam z sił i leżę leżę i czekam by słońce wtopiło mnie w niezapomniany koloryt brązu ziemi 3. Leży leży na zimnej pościeli ręcę jej zimne oczy zamknięte światło drzwi odeszła 4. Budząc się nad ranem układam kolejne zwrotki życia 5. Idąc po ulicy przyciąga mój wzrok wtapia się powoli w mleczną poświatę 6. Zawsze oceniam ludzi po "okładce" A moja przyjaciółka Jest brzydka Narazie tyle...a potem jak się spodoba może trochę więcej. Proszę o opinie, o dobrę rady itp. Ten post był edytowany przez żaba: 12.12.2004 12:45 -------------------- „I nagle zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem próżna; jak próżni jesteśmy wszyscy i jak wielką wagę przypisujemy sobie samym, naszemu istnieniu w świecie, które tak naprawdę ma znaczenie jedynie dla paru najbliższych. A może nawet i to znaczenie przeceniamy? A nawet jeśli nie, to czymże ono jest wobec milionów tych, którym nasz los jest obcy i najzupełniej obojętny; którzy o tym, że w ogóle jesteśmy, nawet nigdy się nie dowiedzą? Tysiące, miliony takich jak ja dziewcząt i chłopców – tak samo przecież jak ja ważnych i niepowtarzalnych – mogłoby zniknąć w jednej chwili jak jakiś obłok albo tęcza i czy to by cokolwiek zmieniło? Czy świat by przez to przestał istnieć? Wszystko by nadal biegło już utartym torem, a po zimie, jak zwykle, zakwitłyby kwiaty... Z jaką siłą dotarła do mnie ta brutalna prawda! Ta oczywista prawda, którą tak łatwo jest przeoczyć, przez to, że taka oczywista...”
Helena Saniewska –Mały wielki świat Mój blog |
żaba |
04.07.2005 14:31
Post
#2
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 146 Dołączył: 06.12.2003 Skąd: obsypany różanym kwieciem Olsztyn...(pff jasne =P) |
Po baardzo długiej przerwie:
"Ja i Świat" 4 lipca 2005 Wielkie, ogromne Niepostrzeżenie bezradne Naturą ganiane Piękne i niezachwycające Przytulne i straszne Wielkie, za oknem małe Ograniczone Tak jak i ja W tym świecie Mała, bezradna Lecz za to mogąca zmienić Bieg fal --- "Cień" 4 lipca 2005 Uciekam Szaleńczym biegiem Płynnym kryształem Z oczu spływającym Zmywam smutek I uśmiech przywracam Z krzykiem na ustach Odchodzę z cieniem mego brata Księżyca --- "Strach" 4 lipca 2005 Przychodził tu z różami Przychodził tu z prezentami Przychodził tu z życzeniami Lecz także Przychodził tu z pretensjami Przychodził tu z naleganiem Przychodził tu z przyjaciółmi Przychodził tu z chęcią Niekoniecznie dobrą teraz już tu nie przychodzi Wystarczyło, że odebrał mi to moją tożsamość Moją twarz Moje ciało... --- "Lato" Pyszne śmietana, truskawki I promyk dnia Słodko mi Ten post był edytowany przez żaba: 04.07.2005 14:38 -------------------- „I nagle zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem próżna; jak próżni jesteśmy wszyscy i jak wielką wagę przypisujemy sobie samym, naszemu istnieniu w świecie, które tak naprawdę ma znaczenie jedynie dla paru najbliższych. A może nawet i to znaczenie przeceniamy? A nawet jeśli nie, to czymże ono jest wobec milionów tych, którym nasz los jest obcy i najzupełniej obojętny; którzy o tym, że w ogóle jesteśmy, nawet nigdy się nie dowiedzą? Tysiące, miliony takich jak ja dziewcząt i chłopców – tak samo przecież jak ja ważnych i niepowtarzalnych – mogłoby zniknąć w jednej chwili jak jakiś obłok albo tęcza i czy to by cokolwiek zmieniło? Czy świat by przez to przestał istnieć? Wszystko by nadal biegło już utartym torem, a po zimie, jak zwykle, zakwitłyby kwiaty... Z jaką siłą dotarła do mnie ta brutalna prawda! Ta oczywista prawda, którą tak łatwo jest przeoczyć, przez to, że taka oczywista...”
Helena Saniewska –Mały wielki świat Mój blog |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 24.09.2024 03:00 |