[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Harry Potter A Benedykt Xvi, ;P

[Nes]

http://wiadomosci.onet.pl/1130230,69,item.html

esz. kurna co to za bezprawna edycja moich postow kubik? prosze mi sie tutaj nie wpierniczac w moj rewir. wynocha!

czytaliscie juz?

Ten post był edytowany przez Nes: 15.07.2005 19:29

[Pszczola]

Ughhrr...wybaczcie, nie chcialam tracic nerwow, wiec nie czytalam wszystkich wypowiedzi, powiem wiec, moze sie powtarzajac,co mi na watrobie lezy.

Nawet opinia papieza, gdyby nawet Ratzinger wypowiedzial sie jako Benedykt XVI i tak nie bylaby oficjalnym stanowskiem Kosciola, tzn. nie mozna by bylo mowic o nieomylnosci papieza w tym przypadku. Papiez, kiedy uzwya tego prawa, musi wyraznie stwierdzic,ze ma zamiar to zrobic, uzyc swojego imienia w 3. osobie, a potem taka tresc musialaby przejsc przez Komisje Do Spraw Doktryny Wiary (czy jak jej tam bylo). Mozna powiedziec, ze sam Jan Pawel II uzyl tego prawa tylko raz, wypowiadajac sie w swojej encyklice o aborcji. Tak wiec nie maja racji ludzie, ktorzy mowia w tym przypadku o stanowisku Kosciola. Na szczescie papiez i tak sie nie wypowiedzial w tej sprawie. Natomiast to,ze jako kardynal sie wypowiadal? Jest to tylko i wylacznie jego opinia. Jan Pawel II w zyciu nie zabralby w tej sprawie glosu. Nie zabieral w ogole, nawet o "Pasji", czy innych filmach, ksiazkach itd. Za bardzo opiniotworcza mial pozycje, a i sam nie byl glupi, lepiej nie wywolywac wilka z lasu (patrzcie chocby na kremowki papieskie ;P). Opinia Ratziengera, ze Potter moze byc atychrzescijanski tak naprawde dalaby sie podpasowac pod Tolkiena (a sam biedaczek mowil,ze WP jest na wskros chrzescijanski ;P), cala niemalze fantastyke, "Alicje z Krainy Czarow", a nawet "Sen Nocy Letniej" Shakespeare'a, czy nasza rodzima Balladyne (jakos sie Wojtyla nie oburzal kiedy odgrywal w tych sztukach role). Magia to niebezpieczny grunt, ale tylko brana na powaznie. Kazde dziecko przechodzi etep fascynacji innymi swiatami, magia, itd. Wkurza mnie tylko,ze traktuje sie dzieci jak kompletne przyglupy. Serio, kiedy mial 6-7 lat potrafilam juz odroznic fikcje od prawdy -_-". Takze dorosly ucieka w swiat wyobrazni, aby odetchnac? Poczuc sie znowu dzieckiem? Poza tym w postaci fntastycznej, pewne prawdy sa lepiej przyswajane, a uwierzcie mi, po lekturze czesci VI HP trudnno znalezc druga taka ksiazke fantasy traktujaca o zlu i milosierdziu w iscie...chrzescijanski sposob O_o. Trzeba tylko zdac sobie sprawe,ze HP jest z kazdym rokiem przeznaczony dla starszych, bo dziecko moze wszystkiego nie zrozumiec. I nie w sensie, to mu moze zaszkodzic, tylko moze pewnych rzeczy nie zauwazyc.
Dlatego nie przejmuje sie prywatna opinia czlowieka, ktorego szanuje, ale nikt mnie nie zmusza na zgadzanie sie ze wszstkim co powie ;) Boimy sie nieznanego, prawda? Kto wie? Moze tego tez sie obawial Ratzienger?
Zgadzam sie z Kubikiem calkowicie, wszystko jest ok dopoki nie wypowie sie jako Benedykt XVI, bo to po prostu z racji urzedu nie przystoi. Jest on znakomitym teologiem i myslicielem, stoi tawrdo na ziemi, a jego polityke dotyczaca Doktryny Wiary mysle,ze rozumiem i sie z nia zgadzam. I mysle,ze Ratzienger tez nie twierdzil,ze to grzech czytac te ksiazki (bo to by przeczylo nie dosc,ze zdrowemu rozsadkowi, to jeszcze ladowi watykanskiemu), tylko ze mu sie nie podobaja i ma pewne obawy. Chociaz jezeli mam byc szczera, na tak waznym stanowisku jaki pelnil, takie wypowiedzi tez byly ryzykowne.
No coz, Bogu dzieki mamy wolna wole i potrafimy za siebie myslec ;).

Ten post był edytowany przez Pszczola: 25.07.2005 02:28