Outside Poland
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Outside Poland
Potti |
![]()
Post
#1
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
zabijcie mnie, jeśli już był taki temat (:
czy w przyszłości, kiedy już będziecie mieli magistra albo po prostu ambicję zostania sprzątaczem- chcielibyście zostać i pracować w Polsce, czy raczej wyjechać stąd i żyć gdzie indziej? a może zamierzacie już uczyć się za granicą? w jakim kraju chcielibyście zostać na dłużej (powiedzmy rok, bo wiadomo, że od ręki nie znamy innych zwyczajów i nie wiemy jak nam tam będzie), a jaki tylko odwiedzić? a gdzie najbardziej byście chcieli pojechać, ale niekoniecznie na dłużej- po prostu zobaczyć (w wakacje)? czekam na odpowiedzi i refleksje, także te dotyczące miejsc, w których już byliście. wszystko co dotyczy rzeczy, dziejących się poza granicami naszej nudnej Polski ;p -------------------- voir clair dans le ravissement
|
![]() ![]() ![]() |
Potti |
![]()
Post
#2
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
ja nie lubię za bardzo Polski, być może jeszcze nie dorosłam do patriotyzmu. za parę lat Wam powiem czy mi się coś zmieniło.
albo napiszę kartkę z Anglii (: bo właśnie tam bym chciała mieszkać albo choćby studiować. kocham ten śmierdzący, zatłoczony, śliczny Londyn i kocham to, że wszystko mogę tam dostać, że nigdy nie widziałam go smutnego, że nie jest po prostu kupą center handlowych i wieżowców- ale ma subtelnie połączone zabytki i kamieniczki z nowoczesnymi np. ogórkami ;p jest idealny (mniejsze miasteczka też niczego sobie), może pozatym, że traciłabym mnóstwo czasu na błądzenie. no i z drugiej strony nie wiem, czy to jest specjalnie opłacalne zostać tam na całe życie, bo nie można przecież porównać, że tam zarobię 300 tys. rocznie, a tutaj ileś tam mniej, bo i życie jest nieporównywalnie droższe. a chyba nie marzy mi się coś takiego- znaleźć pracę, zarobić kasę i wrócić. oh, ale ciągnie mnie jak nie wiem... myślę, że kiedyś tego przynajmniej spróbuję. co dalej? w większości nie ciągnie mnie do krajów, do których mam łatwy dostęp, a są w miarę logiczne jeśli chodzi o osiedlenie się (Niemców nigdy nie lubiłam i nie zamierzam nawet odwiedzać, a Austria- podobno przystępna tylko kawałkami, czyli głównie Wiedniem, który dla mnie jest raczej snobistyczny), ale może chciałabym zamieszkać w Szwecji. albo jakimś innym kraju skandynawskim. wszyscy mi je chwalą, tata jest zachwycony, Sztokholm kusi mnie swoją oryginalnością, no i w ogóle całkiem fajne miejsce na spędzenie życia (narazie wnioskuję z opowiadań, mam nadzieję, że wkrótce się przekonam). no i Holandia, Belgia- nie dużo wiem, ale przyjemnie mi się kojarzy ;p i na ostatek Szwajcaria, bo chyba gustuję w drogich krajach, nie wiem jak to się dzieje. niedługo Monaco mi się zachce. a potem to już far, far away... na tym kontynencie na dłużej nie ciągnie mnie już nic. Francję chciałabym zobaczyć, Włochy też, ale póki co przez myśl mi nie przeszło zamieszkanie tam. za to mam ciepłe myśli jeśli chodzi o Kanadę. spokojny, ładny, a co do wad- może trochę za spokojny ;p dziwcie się, ale pod tym względem ciągną mnie Stany. wszyscy tak nienawidzą USA: amerykańska sieczka, amerykańskie głupie kino, amerykańskie fast foody, gonimy za Ameryką, o to fatalnie! ale dla mnie jest coś pociągającego w tym, łatwy dostęp do wszystkiego, pośpiech, pełno wieżowców, mało poetyckie krajobrazy, życie zupełnie inne. oczywiście na początku chciałabym zobaczyć wszystkie powyższe (bo widziałam tylko Anglię i Austrię), reszta wcale lub przejazdem (stacje benzynowe mają niczego sobie). miło byłoby też odwiedzić Hiszpanię. coś w Afryce, dla porównania, choć to mogłoby się okazać przykre zderzenie z rzeczywistością. coś w Azji, w imię dawnej i krótkiej fascynacji Japonią, najlepiej właśnie kraj kwitnącej wiśni. lub Indie. mam trochę dosyć jeżdżenia po kurortach turystycznych typu Grecja ze swoimi super wypasionymi wyspami czy Cypr. i pobytu w hotelach dla snobów. a najbardzie ze wszystkiego chciałabym zobaczyć (nie mieszkać!) w Brazylii. karnawał w Rio musi być niesamowity, a brazylijczycy to taki fajny naród, że drugiego takiego nie spotkałam (dobra, znam tylko trójkę, ale wszyscy mówią, że oni są wyjątkowi... wyjątkowo optymistyczni). dopisek: trochę się zagalopowałam, ale całe życie przede mną ;p Ten post był edytowany przez Potti: 28.08.2005 20:21 -------------------- voir clair dans le ravissement
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 02:11 |