Jak sie zaczela wasza historia z Harrym ?!
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Jak sie zaczela wasza historia z Harrym ?!
Spiżobrzuch - Ironbell |
11.01.2004 20:32
Post
#1
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 01.01.2004 Skąd: z koziej dupy |
chodzi mi o to, zeby
wszyscy pisali jak pierwszy raz napotkaliscie sie na Harry'ego skad
wzieliscie ksiazke kto was namowil (jesli do czytania Harry'ego mozna
namawiac ) no to do roboty ja napisze pozniej bo nie mam czasu
-------------------- They were standing in a large, circular room. Everything in here was black including the floor and ceiling; identical, unmarked, handleless black doors were set at intervals all around the black walls, interspersed with branches of candles whose falmes burned blue; their cool, shimmering light reflected in the shining marble floor mad it look as though there was dark water underfoot..
'Someone shut the door,' Harry muttered.... |
em |
22.10.2005 17:05
Post
#2
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Budzi się takie dziecię szóstoklasista w mikołajki rano (rok 2000), bez większego zdziwienia koło poduszki zastaje paczkę pełną zgubnych dla zdrowia tłuszczów i cukrowców substancji. Przegląda z uśmiechem na twarzy całą paczkę, kiedy niespodziewanie natrwfia na coś, co definitywnie słodyczem nie jest - Harry Potter i Kamień Filozoficzny trafia do moich rąk! Przypominam sobie wówczas niewinną scenę sprzed kilku tygodni, kiedy to wyrwana z fascynującej rozgrywki stawiam się przed obliczem rodziców, którzy srogim tonem pytają: Znaszli Pottera? Kręcę głową i wracam do bardziej mnie interesującego Zeusa.
Pierwsze przeczytane słowa? Ten fragment, kiedy Potter dostaje Nimbusa i pochwałę od Flitwicka. Następnego dnia Potter I zostało obalony. Życzę sobie Pottera II na Gwiazdkę, a moim życzeniom staje się zadość. Spędzam Noc Bożonarodzeniową w Komnacie Tajemnic. Nerwowo oczekuję ukazania się trzeciego tomu (tak, tak, to było aż tak dawno - 2001!). Kiedy dostaję go w swoje łapki kilka miesięcy później, obalam w dwa dni (szkoła, sami wiecie...). Nerwówka w oczekiwaniu na Czwórkę. Kupuję w księgarni kilka dni po premierze, obalam w trzy dni. Mama jest przerażona rozmiarami kolejnych części. Tutaj chyba muszę wspomnieć o rozpoczęciu mojej sieciowej działalności na polu potterowskim: najszybciej jak mogę uczę się htmla, tworzę swoją pierwszą stronę internetową, zachwycam się tworem Tytusa Hołdysa, piszę pierwsze fanfiki - słowem: szaleję! Czekam na OotP - doczekuję się wreszcie lipca i szlifuję angielski, wypłakuję sobie oczy przy śmierci Syriusza. Pamiętnego 31 stycznia wstaję bladym świtem, piję pierwszą w żyiu kawę i ruszam na podbój księgarni. Tym razem biję swój rekord: HPiZF przeczytane w 10h21min! Oczekuję na tom szósty, rozpoczynam podbój forów, tropię poszlaki na jkrowling.com, czytam HBP u cioci na weselu (: I tak poszło, od samego początku, aż do dzisiaj -------------------- |