Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Wiersz O Braku

Katon
post 03.01.2006 13:30
Post #1 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Miałem na końcu języka słowo
Które mogłoby - ba! nawet musiało
Spowodować, że cała całość
W strzępy niczego zmieniłaby się
Wraz z wszystkim co było dzisiaj
Między mną a Tobą

Miałem w oczach (tak sądze...)
Coś takiego przez moment
Że gdybyś wtedy odwróciła głowę
I popatrzyła w nie, nawet przelotnie
Runąłby cały świat za oknem
Wszytkie sny i żadze...

Mam ciągle w uszach i w głowie
Śmiech gorzki i zimny jak herbata wczorajsza
Którego się wstydze i który narasta
I wiem już kiedy patrzę na Ciebie
Że byliśmy w piekle, nie w niebie...
Kłamałem Tobie......................i sobie

Ten post był edytowany przez Katon: 03.01.2006 13:30
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
Jan Bez Domu
post 04.01.2006 13:16
Post #2 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 39
Dołączył: 09.12.2004
Skąd: Rzut beretem stąd




Rytm wielce przyjemny, jest sens, nie ma patosu, jest swojość i prawda, tylko 3 ostatnie wersy trochę łopatologiczne się zdają. Ale zdecydowanie po wszystkim, co czytać mi tu przyszło, zaskoczenie i uśmiech. Potrafisz. Brawa umiarkowane, acz szczere.
Łączę ukłony, Jan.


--------------------
>>>RURA PRODŻEKT<<<
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 14.05.2025 08:03