Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> "smaczki" Rodzinne, to i owo...

kelyy
post 30.12.2005 18:42
Post #1 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 202
Dołączył: 23.04.2003
Skąd: Jelenia Góra




Chmm...
Nie jest to temat bardzo "na czasie". Nic związanego z polityką, czy mediami...
Przypomina mi się obraz starszych ciotek opowiadających o plotkach rodzinnych.
Nie wiem czy to dobre skojarzenie, bo nie chodzi mi o to, czy wasza ciotka ze stanów jest lesbijką, czy tez nie.

Bo gdy babcia opowiada o jakichs kuzynach prababki, którzy się powiesili, lub o ciotce, której narzeczony zmarł kilka dni przezd ślubem i pare tygodni póxnieu wyszła za wujka, nie robi to na nas wielkiego wrażenia. To nie wpływa bezpośrednio na nasze życie... Ot, taka dykteryjka do opowieści wnukom - jedna z rodzinnych "legend".
Ale jak to jest, kiedy...
Dowiadujemy sie na przykład, że dziadek, z którym mieszkamy od 5 lat zdradził babcie i mimo to sa dalej razem.
Lub, że jedna z lubianych choc "dziwnych" kuzynek (badźmy dokładni - kuzynka ojca) jest adoptowana i co wiecej jest lesbijką, a rodzina o tym nie wie...
Te przykłady są prawdziwe, bo to moja rodzina...
Ja mam styczność z nimi na codzień. Oni nie wiedzą, że ja wiem...
I ciężko jest czasem, kiedy sie o tym myśli spojrzec im w oczy.

No własnie, tyle wstępu.
Czy macie takie sytuacje u siebie...? I jak to jest? Jak sie zachowac w takich sytuacjach...
Zapraszam do dyskusji.


--------------------
Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujmy zdefiniować kształt gruszki.
Jaskier, "Czas Pogardy"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
grlouiee
post 11.01.2006 14:34
Post #2 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 393
Dołączył: 06.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE
Ja mam sporo różnych opowieści i zupełnie serio (jakkolwiek od czasu do czasu) planuję napisanie książki


Ja z koleżanką też piszemy WuDe, o życiu i śmierci ^^

Co do tematu, to chyba tak jak każda moja rodzina też skrywa duuużo tajemnic i dziwno - śmiesznych opowiesci. Niektóre są zabawne, inne mniej. Nie brakuje dziwnych zabójstw, śmierci, samobojstw. ( w oborze, szafie, za pomocą pontonu).
Wujków, cioc, kuzynów dziwnych i postrzelonych też nie brakuje. Każdy ma swoje za pazurami. Pięciu rozwodów, dziesięcioro dzieci, ośmiu ślubów i nie płaconych alimentów w jednej z rodzin też nie brakuje. Swoją drogą naprawde uzbierało by się tego troche.
Szczegół, że połowy rodzinki nie widziałam, ale znamy się wszyscy ;P Właśnie z tych takich, rodzinnych historyjek ;P


--------------------
' proszę pożycz mi swój grzebień. '
***

Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów
***

user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 15.05.2025 06:55