[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Żona Idealna

[Carmen Black]

Fraszka pisana w ramach zadania z polskiego. Nie jest wyjątkowego polotu, ale cóż zrobić? Nie moja wina, że nie znam się na poezji…

Chłopcze pamiętaj – rzecze ojciec do syna –
Twa żona, to urodziwa musi być dziewczyna.
Ale nie na wzór trzech greckich boginek,
Acz urody winien jej zazdrościć cherubinek.
Cóż po urodzie, kiedy rozumu jak w tym małym butku?
Z takiej pannicy, żadnego nie masz pożytku.
Bo piękna być może, ale mądra musi,
Takiej do zdrady żadna siła nie przymusi.
Lecz jeśli ty zdradzisz, uważaj mówię!
Bo gdy Atena coś knuje, nic Cię już nie uratuje.

[Katon]

Niestety masz rację. Nie znasz się za bardzo. Jakiś tam nieoszlifowany potencjał się w Tobie tli. Gdybyś popracowała nad rytmem, rymami i sensem to kto wie...

Pamiętaj chłopcze - ojciec rzekł do syna
Twa żona to urodna musi być dziewczyna
Choćby i na obraz i na wzór bogini
Której urody zazdroszczą w niebie cherubini
Lecz cóż, gdybyś w jej wdzięku się pławił jak w blasku
Słońca, jeśli mądrości w niej tyle, co w naparstku
Bo piękno - rzecz dobra, ale bez mądrości
Nie znajdziesz w niej pożytku, dobra i wierności
Ale i Ty bacz, by się zdrady wystrzegać jak ognia
Bo boginie czuwają - nie dożyjesz do dnia

Jakieś to wiele lepsze może nie jest, ale śmiem nieskromnie twierdzić, że jednak. Nie wymyślaj zwrotów pod rym. To musi iść równolegle, bo inaczej powstają nonsensy, jak z tym małym butkiem.