Bogin Dumbledore'a, czego boi się Albus Dumbledore?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Bogin Dumbledore'a, czego boi się Albus Dumbledore?
Shmanii |
![]() ![]()
Post
#1
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 80 Dołączył: 28.05.2006 Skąd: Avalon ![]() |
mi tez to przyszło do głowy, cierpienie, smierć... ale nei wiemy co on tam widział w jaskini? Wiemy ze Voldemorta się nie boi. Więc czego mógłby się bać? Co napawało go lekiem? Nic nie przychodzi mi do głowy. Czego lub kogo bać się mógł tak wielki czarodziej jak Albus Dumbledore? Nie wiem naprawdę nie wiem czego lub kogo bał się AD. Zwsze był pokazywany jako postać, która nie bała się niczego, która na wszytko potrafiła znaleśc radę. Więc może poprostu bał się tego co stanie sie gdy zło zwycięży?
Mam nadzieję ze ktoś poda jeszcze jakąś inna teorię. pozdrawiam Shmanii -------------------- "Trzeba wiele lat, by znaleźć przyjaciela
wystarczy chwila, by go stracić" (Stanisław Lec) |
![]() ![]() ![]() |
Katty |
![]()
Post
#2
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 129 Dołączył: 03.08.2005 Skąd: Lochy Gryffindoru ![]() |
QUOTE(Pszczola @ 10.07.2006 13:46) Bazyliszka też wypuścił będąc jeszcze w szkole. Ściśllej w VII klasie, bo był wtedy Prefektem Naczelnym, a te funkcję dostaje się w ostatnim roku nauki. I z tym muszę się nie zgodzić. Tom Riddle - jak sam zresztą powiedział - bazyliszka wypuścił w wieku szesnastu lat. Kiedy byłem w piątej klasie, ktoś ją otworzył i potwór zaatakował kilkanaście osób, a w końcu jedną uśmiercił. Harry Potter i Komnata Tajemnic, str. 254 - wydanie poprawione w miękkiej okładce Ja, mimo wszystko, uważam, że GrindeLwald był niejako nauczycielem Riddle'a. Nawet Dumbledore mówił, że po ukończeniu szkoły Tom przebywał z szemranymi typami. Kto powiedział, że nie mogło wśród nich być geniusza? Bo przecież nigdzie nie było powiedziane, że Grindelwald nie żyje. Na karcie Dumbledore'a wyraźnie stoi, że słynie on "ze zwycięstwa nad czarnoksiążnikiem Grindelwaldem"*. Ze zwycięstwa, nie z zabicia. Czyli Grindelwald mógł być cały i zdrowy po roku 1945. I mógł spokojnie być nauczycielem Toma Riddle'a. *Harry Potter i kamień filozoficzny, str. 111 - wydanie poprawione w miękkiej okładce EDIT: Takie myślenie to prawdopodobnie naloty fanoniczne. Czytałam za dużo "Edukacji Toma" ![]() Ten post był edytowany przez Katty: 10.07.2006 16:22 -------------------- - Seviczku! Witaj, moje bóstwo Podziemi!
– Tonks! Moja radości! Moja miłości! Nareszcie jesteś! Tak za tobą tęskniłem! Powinnaś się do mnie wprowadzić. I rzucić tę zwariowaną pracę. - ... O Merlinie i siedmiu krasnoludków... – Moja najmilsza. Mój skarbie. Jak się miewasz? Czy już mówiłem, jak strasznie za tobą tęskniłem? – Kim jesteś, nędzny oszuście, i co zrobiłeś z moim Sevem?! - ... Wydało się. Jestem Gilderoyem Lockhartem. Uciekłem ze św. Munga i zmusiłem Severusa, żeby zajął moje miejsce. Jeśli szybko tam pobiegniesz, zdołasz go może uratować, zanim lekarze mu wmówią, że jest mną. Arien Halfelven - "Rozmowy Trumienne VIII: Exegi monumentum" Fanka pairingu NT/SS - łaskawie proszę o nie wieszanie ![]() |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 07:51 |