[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Eutanazja, ?

[Czternasta]

Nie wiem, czy ten temat był już poruszany. Polityka i religia już były, a to tak na pograniczu.

Jestem na tak, chciałabym móc w sytuacji ekstremalnej sama zdecydować o sobie. Nie być ciężarem dla nikogo i nie stanowić dla niego problemu.

[Katon]

Paradoksalnie bliższa mi jest religijność niereligijnego Quizera. Bóg nie służy do usprawiedliwiania nieudacznictwa i rezygnacji. W ogóle ( w ogóle oddzielnie się pisze. przyp. Quizer) do niczego nie służy. Ale godność człowieka wynika z jego wolności. I z tego, że potrafi walczyć. Budować swoje życie. Tyle, że przychodzą chwile, w których staje się samotny i bezradny. Nie jesteśmy tytanami. Nie ma sensu popadać też w drugą skrajność. Warto Boga prosić o wsparcie i o siłę i o wytrwałość. Ale On może pomóc tylko wtedy, kiedy sami zaczniemy sobie pomagać. Boga nie da się zamknąć w pogańskich szufladkach szczęścia, pecha, zaklęcia, formułki etc. Duch wieje kędy chce.

Ten post był edytowany przez Quizer: 17.11.2006 16:20