Zakon Czy Śmierciożercy, Gdzie lepsi czarodzieje?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Zakon Czy Śmierciożercy, Gdzie lepsi czarodzieje?
maciekgru |
![]()
Post
#1
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 07.02.2006 ![]() |
Śmiercożercy czy Zakon?? Wdług mnie potężniejsi są śmiercożercy. Przede wszystkim dla tego że używają zaklęć niewybaczalnych co daje im przewage. Co wy o tym myślicie??
|
![]() ![]() ![]() |
Katon |
![]()
Post
#2
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Raczej bardzo charakterystyczny dla 14letnich ludzi.
Jesteś mniej więcej utylitarystą, ja raczej nie, więc nie rozstrzygniemy tego sporu. Sprowadzasz wszystko do praktyki i faktycznie tworzysz w miarę spójną wizję, ale śmiem twierdzisz, że co najwyżej tak spójną jak i moja. Przy czym przyjmując Twoją coś umyka. Przetworzyłeś zaklęcie do mordowania w zaklęcie do zabijania i od tego momentu jest już spójnie, ale właśnie w tym miejscu popełniasz błąd. Ty uważasz, że Dumbledore w sytuacji kryzysowej byłby w stanie zabić - i ja też tak myślę. Uważam jednak, że nie byłby w stanie użyć Avady. Potter też nie, chociaż gdyby jego losy w siódmym tomie miały doprowadzić do pesymistycznego i mrocznego zakończenia (którego nie będzie), to hodowałby w sobie nienawiść do Malfoya i Snape'a i może mógłby ich zabić Avadą. A potem musiałby przegrać z Voldemortem, bo mordując przyjąłby jego warunki gry. Gry w której Czarny Pan jest niezwyciężony. Harry ma potencjał, by stać się doskonałym Ciemnym Jedi. O tym był przecież drugi tom. I ta anakinowska niepewność jest potrzebna do budowania dramaturgii, ale Potter nie będzie Anakinem. Tak czy inaczej dla Ciebie Zaklęcia Niewybaczalne są czymś na kształt niebezpiecznej broni. Dla mnie mają posmak Jedynego Pierścienia. Używane w słusznej sprawie zmienią ją dośc szybko w sprawę tak samo niesłuszną jak niesłuszna. Bo w wojnie z Voldemortem chodzi przecież głównie o zasady. Jeszcze taka 'techniczna' uwaga. Co do miotania AK niejako w ciemno, jak pocisków. Cóż, faktycznie trochę konfudujące w myśl mojej wykładni, ale możliwe, że sama żądza mordu wystarcza. Nawet poniekąd abstrakcyjna. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 24.06.2024 13:26 |