Zakon Czy Śmierciożercy, Gdzie lepsi czarodzieje?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Zakon Czy Śmierciożercy, Gdzie lepsi czarodzieje?
maciekgru |
![]()
Post
#1
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 07.02.2006 ![]() |
Śmiercożercy czy Zakon?? Wdług mnie potężniejsi są śmiercożercy. Przede wszystkim dla tego że używają zaklęć niewybaczalnych co daje im przewage. Co wy o tym myślicie??
|
![]() ![]() ![]() |
patix |
![]()
Post
#2
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 126 Dołączył: 28.08.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
Zastanawiam się kto i dlaczego wynalazł zaklęcia niewybaczalne. Dwa z nich można łatwo zaliczyć do wynalezionych przez "dobrych ludzi" zaklęć, które dostały się w ręcę "złych" - mam na myśli Avadę (jako środek humanitarnie uśmiercający - swego rodzaju eutanazję(?)) i Imperiusa. Oczywiście wykluczając cały mistycyzm - chęć zabicia, nienawiść potrzebną do rzucenia zaklęcia. Z Cruciatusem byłby pewien problem, ale dla upartego też coś się znajdzie.
Piszecie o zaklęciach niewybaczalnych jako czymś, co nieodparcie kojarzy się z Voldemortem. Założenie, że to Voldemort wynalazł przynajmniej część z zaklęć niewybaczalnych - jest raczej bezzasadne - OK. Pytanie czy Morsmorde również można zaliczyć do zaklęć niewybaczalnych? Właściwie nie czyni nikomu żadnej szkody, ale wiąże się z Voldemortem mocniej niż jakiekolwiek inne. Moża powiedzieć, że zapracowało na swoją opinię. Jeśli pod względem "przynależności do Voldemorta" zaklęcia kwalifikowałoby się jako niewybaczalne, Morsmordre byłoby wśród nich pierwsze - nie ma się wątpliwości, że to robota Voldemorta czy jego popleczników. Kolejno: czy gdyby śmierciożercy używali do uśmiercania głównie Sectusempry bądź zaklęcia jakiegokolwiek innego - to właśnie one stałyby się Niewybaczalnymi? Krótko - czy zaklęcia niewybaczalne są takimi, dlatego że "zapracowały na to" poprzez sposób użycia? Gdyby używano ich do innych celów - może nie jest to najlepszy przykład - ale właśnie ww. eutanazja, czy kojarzyłyby się tak pejoratywnie? Pojawia się jeszcze kwestia istot nieludzkich, np. skrzatów. Każda nieludzka istota nie może używać różdżki. Mimo wszystko wygląda na to, że jest to możliwe - przykład Mrużki, która właściwie nie użyła różdżki Harry'ego, a jednak przez chwilę ją o to podejrzewano - czyli jest to możliwe. Podpierając się tym, że istota nieludzka może stosować zaklęcia, można założyć, że skrzaty (choć trudno to sobie wyobrazić) mogą stosować zaklęcia niewybaczalne - łamiąc tym samym dwukrotnie prawo (raz - używania różdżek, dwa - zaklęcia niewybaczalne). Idąc dalej i zakładając, że tylko istota ludzka ma duszę = skrzat nie, nie można powiedzieć, że zaklęcia niewybaczalne muszą niszczyć duszę - przynajmniej nie jest to konieczne (tak więc nie musi to być może konieczne w przypadku ludzi). Cały czas opieram się na podziale świata czarodziejskiego i zakładam (być może niesłusznie), że ludzki = posiadający duszę. Z drugiej strony można zrzucić wszystko na niesprawiedliwość, podziały czy wręcz rasizm. A Makbet jest niewinny, czyli chyba mam trochę skrzywione rozumowanie :P. I mam nadzieję, że zbytnio nie zamieszałam... -------------------- i don't think he wanted to kill James ... i mean,it's Voldy!~he'd kill everyone and everything
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 11.05.2025 15:56 |