Zakon Czy Śmierciożercy, Gdzie lepsi czarodzieje?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Zakon Czy Śmierciożercy, Gdzie lepsi czarodzieje?
maciekgru |
![]()
Post
#1
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 07.02.2006 ![]() |
Śmiercożercy czy Zakon?? Wdług mnie potężniejsi są śmiercożercy. Przede wszystkim dla tego że używają zaklęć niewybaczalnych co daje im przewage. Co wy o tym myślicie??
|
![]() ![]() ![]() |
smagliczka |
![]()
Post
#2
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 638 Dołączył: 21.10.2005 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta ![]() |
![]() Ja się nie złoszczę na Ciebie, Przemku. Tylko na Jo, że tak jakoś to opisała... jakby Harrym prawie wcale to nie wstrząsnęło. Zaledwie na początku. Skoro książka ma UCZYĆ i porusza wątki moralności, odpowiedzialności itp. to moim zdanie powinna pokazać również, że i Złoty Chłopec Dumbledore'a nie jest chowany pod kloszem. I nawet jak zrobi coś głupiego i potem żałuje, to i tak powinnen zostać właściwie ukarany - stosownie do wykroczenia. To był wypadek - jasne. Ale mógł być karastrofalny w skutkach, a Potter, jak również Ron, czy Ginny zdają się tego nie dostrzegać. Tylko Hermiona jest jedynym głosem mądrości - jak zawsze zresztą. A poza tym, nie rozumiem jak Dumbledore miałby pogrzebac swój plan odnośnie Pottera, jeśli np. wygłosiłby mu dosadne kazanie. Czy to by mu zawaliło jego plan? Może wtedy do potterowskiego mózgu dotarłoby więcej, niż dotarło do niego, gdy wrzeszczała na niego McGonagall albo wyzłośliwiał sie Snape. Jo POWINNA opisać stosunek Dumbledore'a - bo to on jest przykładem mądrości i moralności w książce. Myśle, że to było ważne, i winno być wyraźnie podkreślone, że wypadek był tragiczny, a Dumbledore nie pochwala zachowania Harry'ego. A teraz młodym czytelnikom umknie tak naprawdę sens całego wydarzenia. Bo dzieciaki, czytając HP, utożsamiają się z Harrym i jego przyjaciółmi. A niestety Harry i jego przyjaciele niespecjalnie się przejęli wypadkiem Dracona. To jest ledwo dostrzegalne - zupełnie jakby chodziło o jakiś głupi dowcip, ewentualnie złośliwą, ale niegroźną klątwę.Ostatecznie cała sprawa wygląda tak, jakby nic wielkiego się nie stało. Brakuje mi po prostu wyraźnie opisanych konsekwencji i płynącej z tego nauki. Tyle. Ten post był edytowany przez smagliczka: 25.01.2007 22:07 |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 11.05.2025 16:10 |