Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Czy W Gd Nie Było Nikogo Pomysłowego?

matips
post 07.07.2007 23:50
Post #1 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 428
Dołączył: 21.04.2007
Skąd: z krainy Mordor

Płeć: Mężczyzna



Ostatnio czytałem (jeszcze raz) ZF i moją uwagę zwróciła sytuacja w której Dolores Umbridge zmierza do pokoju życzeń. Kiedy zgredek ostrzegł GD uczniowie zaczeli uciekać po całym zamku. Ja się właśnie zastanawiam dlaczego. Mieli trochę czasu i mogli wyjść z pokoju, zażyczyć sobie miejsce gdzie Umbridge ich nie znajdzie i wejść.


--------------------
Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem.
Mark Twain

Dom Seniora
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
smagliczka
post 11.07.2007 20:01
Post #2 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 638
Dołączył: 21.10.2005
Skąd: Warszawa

Płeć: Kobieta



To co? Gramy w pingponga? tongue.gif


QUOTE(estiej @ 11.07.2007 05:11)
QUOTE
Marietta przekazała jej informację o tajnym spotkaniu. Ubrigde musiałaby być wybitnie nierozgarnięta, żeby nie powiązać tych wszystkich faktów (zwłaszcza, że to właśnie Potter parę miesięcy temu deklarował z gospodzie Pod Świńskim Łbem, że tajne stowarzyszenie zakłada).
Umbrigde musiała być pewna, że o Pottera właśnie chodzi i o "jego" grupę. A cel grupy Pottera był łatwy do wydedukowania. Wybacz, jeśli sądzisz, że Umbridge nie mogła czegoś tak oczywistego po Potterze się spodziewać, to uważasz ją chyba za kompletną idiotkę. A jakoś nie zauważyłam by była głupia. Wręcz przeciwnie.
"Musiala" i "pewna" to mocne slowa. Nie masz na nie dowodow. Umbridge mogla sie domyslac, pewna nie byla.
*


Owszem zupełnej pewności - na 100% - nie miała. Ale zauważ Umbridge w porozumieniu w Knotem "dybała" na Pottera od samego początku, by doprowadzić do wywalenia go ze szkoły. Wysłała na niego dementorów jeszcze w wakacje. A po usłyszeniu rewelacji o zamiarach założenia tajnego stowarzyszenia, od razu wydano - pewnie na jej wyraźne życzenie - dekret zakazujący tajnych stowrzyszeń. Jestem pewna, że śledziła ruchy Pottera i jego przyjaciół, by złapać ich na czymś "nielegalnym". A gdy Marietta doniosła jej o tajnym spotkaniu, chyba pierwszym, co mogło wpaść jej do głowy, był właśnie Potter. Oczywiście, mogła być to każda inna grupa, ale... powiedz mi, dlaczego wcześniej wezwała do zamku Knota z aurorami, a w gabinecie Albusa była McGonagall - opiekunka Pottera? Zbieg okoliczności? Dlaczego Knot przybył do Hogwartu z zamiarem "wyrzucenia Pottera ze szkoły" - jak sam mówi - jeśli Umbridge tak naprawdę nie była pewna, że to tajne stowarzyszenie właśnie Pottera musi dotyczyć?
Dość dziwne działania - nawet dokładnie zaplanowane - jak na kogoś, kto nie wie, że to Potter właśnie jest zamieszany w nielegalne stowarzyszenie, które zostało wykryte.

QUOTE
Nie odkryli Pokoju Maruderzy, blizniaki rozrabiaki nie domyslili sie jego celu
Cóż nie wszyscy są widać tak genialni, jak sądzą młodzi czytelnicy. Może tylko Ślizgoni potrafią odkryć ten pokój samodzielnie? cheess.gif
QUOTE
Dumbledore myslal prawdopodobnie, ze to lazienka

O? Ja nie dałabym głowy wink2.gif Taka Trelawney wiedziała, a Dumbledore nie wiedział?! Świat się kończy!
W ogóle mam wrażenie, że Dumbledore, mówiąc o dziwnej łazience z nocnikami, całkiem rozmyślnie zasugerował Harry'emu i jego przyjaciołom, że taki dziwny pokój istnieje i warto go poszukać. Dumbledore to bardzo... młody duchem staruszek jest (znaczy był), i nadal trzymają się go iście młodzieńcze pomysły, które dyrektorowi i pedagogowi raczej nie przystoją.

QUOTE
Malfoy? Skad informacje, ze Malfoy na pewno znal lokacje Pokoju?

No, niby nie ma pewności. Ale jeszcze raz powtórzę: czy to nie dziwne, że tak DOKŁADNIE się kierował (on i Umbridge), skoro nie miał zielonego pojęcia, w którym miejscu na siódmym piętrze znajduje się wejście do pokoju? Doskonała intuicja, panie Malfoy!

edit. A jeśli już chodzi o niezbite dowody, Estieju, to, prawdę mówiąc, ani Ty, ani ja nie mamy takich na poparcie swoich przekonań. Mimo to, miło się z Tobą polemizuje.

Ten post był edytowany przez smagliczka: 11.07.2007 20:45
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic
matips   Czy W Gd Nie Było Nikogo Pomysłowego?   07.07.2007 23:50
Katon   Naprawde nie czujesz tego paradosku?   08.07.2007 00:09
PrZeMeK Z.   Pomijając paradoks, GD zwyczajnie spanikowało.   08.07.2007 00:54
matips   Jaki paradoks? Przecież Harry nie mógł wejść do po...   08.07.2007 21:56
owczarnia   Paradoks polega na tym, że Umbridge już wiedziała,...   09.07.2007 01:17
smagliczka   A może to jest syndrom wyszukiwania błędów u Rowli...   09.07.2007 02:31
Pszczola   Ale nie zapominajmy, że z pokoju została wyniesion...   09.07.2007 08:34
smagliczka   Och, ale ja właśnie żadnego błędu tu nie widzę. ...   09.07.2007 11:27
smagliczka   Och, no kurde! Przytoczę wobec tego stosowny u...   09.07.2007 16:26
Pszczola   To chyba nie tak. Potter nie mógł wejść, gdyż nie...   09.07.2007 22:50
smagliczka   Fakt, nie udzieliła im informacji o tym jak ich ta...   10.07.2007 16:28
matips   I tu moim zdaniem jest paradoks. Gdyby Umridge mo...   10.07.2007 16:48
Avadakedaver   to ja poproszę o wytłumaczenie jednego: skoro malf...   11.07.2007 02:43
Zwodnik   Pudło. wystarczy przyjąć całkiem rozsądne założeni...   11.07.2007 03:22
Avadakedaver   potter mógł wejść i postanowić że coś ukradnie do...   11.07.2007 10:21
Zwodnik   Chcesz przerzucać piłeczkę ? W odpowiedzi mogę w z...   11.07.2007 10:48
smagliczka   To co? Gramy w pingponga? :P "Musiala...   11.07.2007 20:01
PrZeMeK Z.   Wątpliwości interpretuje się na korzyść oskarżoneg...   11.07.2007 20:13
smagliczka   Wygląda na to, że nic nie wiemy :^ Znaczy niewiele...   13.07.2007 01:23
smagliczka   OooOOOoo? Kurde. Może genialna była, i wiedziała...   13.07.2007 01:59
smagliczka   Och, może ktoś inny nam to wytłumaczy, bo najwyraź...   13.07.2007 14:42
smagliczka   Ciekawa lektura, nie powiem ;) To jakoś tak... hob...   13.07.2007 15:50
owczarnia   No to sobie teraz wyobraź, że ja takie kwiatuszki...   13.07.2007 20:30
smagliczka   Boże, Owca, to po co żeś sobie zawód tłumacza wyb...   13.07.2007 23:50
smagliczka   Ups. To ja już cicho siedzę. Co się ośmieszać ...   13.07.2007 16:24
anagda   Jak to co? Wszystko. Gdyby nie genetyka to nie b...   13.07.2007 20:31
matips   Jak to co? Wszystko. Gdyby nie genetyka to nie b...   13.07.2007 20:51
owczarnia   Za małe plecy, kochana. Za małe plecy :cry:.   14.07.2007 00:08
smagliczka   Nie smutkaj się. Noo... :( :milka: Kto wie, co p...   14.07.2007 00:25
owczarnia   W książce to może nie, ale jakbyś tak na przykład ...   14.07.2007 00:37
smagliczka   :^ Wiesz, że ja do tej pory w niewiedzy żyłam, że...   14.07.2007 01:32
owczarnia   Oj tam. Temat i tak się wyczerpał :^. I żadne ...   14.07.2007 03:55
smagliczka   No ba! Wyobrażam sobie, że satysfakcja nieporó...   14.07.2007 11:13
abstrakcja   A ja nie rozumiem pewnej rzeczy. Moze ktos juz gdz...   27.07.2007 22:31
Zwodnik   Yyy...przeczytaj jeszcze raz VI tom. Od początku d...   28.07.2007 03:49
Pszczola   Nie zaszkodzi zacząć od V. Trudno polemizować z ...   28.07.2007 04:04
abstrakcja   Czytałam i to nie raz i nie dwa. Własciwie to o co...   28.07.2007 06:21
Ginnusia   To ja spróbuję odpowiedzieć. Po pierwsze, Harry na...   28.07.2007 18:53
abstrakcja   Harry i Ron podejrzewali zawsze Snape'a ,a n...   03.08.2007 14:25
owczarnia   Dajcie spokój. Abstrakcja, sorry, ale bzdury wypi...   28.07.2007 19:51
Ginnusia   Jasne, o nic Malfoya nie podejrzewali. Np. w drugi...   03.08.2007 15:07
abstrakcja   Ale, jak sie predko przekonali - nie otworzył Ko...   05.08.2007 14:55
Pati   Ale, jak sie predko przekonali - nie otworzył Ko...   09.08.2007 00:34
abstrakcja   Ale, jak sie predko przekonali - nie otworzył Ko...   09.08.2007 14:47
Zwodnik   Jednak się myliłem. Tu może pomóc tylko gruntowna ...   03.08.2007 16:06
Miętówka   Odpowiedź na pytanie abstrakcji: Ponieważ myślał, ...   03.08.2007 21:54
PrZeMeK Z.   Malfoy chciał SCHOWAĆ zepsutą Szafkę Zniknięć.   09.08.2007 14:56
abstrakcja   Chciał ją NAPRAWIĆ. W Pokoju Zyczen byla druga c...   09.08.2007 15:10
Zeti   I to i to. Malfoy, chciał SCHOWAĆ szafkę, NAPRAWIĆ...   09.08.2007 15:17
PrZeMeK Z.   Malfoy trzymał szafkę w Pokoju Ukrytych Rzeczy, co...   09.08.2007 15:26
abstrakcja   No tak! Bo przeciez Harry widział tam tą komod...   09.08.2007 15:54


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 03.06.2024 10:19