VII Tom HARDCORE - SPOILER WARNING!, SPOILERY - tu piszemy otwarcie co i jak
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
VII Tom HARDCORE - SPOILER WARNING!, SPOILERY - tu piszemy otwarcie co i jak
owczarnia |
![]()
Post
#1
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
UWAGA Ten temat przeznaczony jest na OTWARTE rozmowy o TREŚCI SIÓDMEGO TOMU. Bez dalszych ostrzeżeń, bez niedomówień, bez białej czcionki. Jeśli więc nie czytałeś jeszcze książki i nie chcesz wiedzieć, co się wydarzy - czym prędzej stąd UCIEKAJ. Jesteś pewien?... Odwrotu już nie będzie! No dobrze. Skoro tak... Czytaj - ale NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ! -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
![]() ![]() ![]() |
Zwodnik |
![]()
Post
#2
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 341 Dołączył: 05.04.2003 ![]() |
No cóż, pewne przekonania musiałem porzucić, ale nie czuję się zrobiony w konia. Myśle, że będzie niejedna okazja by to tego wrócić. Tym czasem na świeżo...Chcę zobaczyć na filmie bitwę o Hogwart. W całości. W wersji bez skrótów i bez reklam. Cały ten fragment szczególnie utkwił mi w pamięci, począwszy od przygotowań. Hogwart, jako bardzo szeroko rozumiana całość, pokazał swoją siłę.
Dwa...fragmenty, które pokazały, że prawie nikt nie jest tak całkiem i głęboko zły. Wątek Stworka to majstersztyk. I te wszystkie mniejsze, jak Scrimgeour który nie zdradził Harrego mimo tortur. Jeśli chodzi o podsumowanie, jak dla mnie było żałośnie okrojone. I nie chodzi mi tu o epilog. Brakowało mi zwłaszcza ostatecznego podsumowania całej - CAŁEJ historii od początku do końca. Pocięcie jej na fragmenty. Część we wspomnieniach Snape'a, część w rozmowie Harrego z Dumblem, część w czasie pojedynku...nie wiem. Brakowało mi w zakończeniu takiej dłuuugiej, pełnej opowieści. A można ją było zrobić. I wpleść w fabułę tak, by nie było to bezmyślne powtarzanie. Mówiąc banalnie - za mało kartek zostało mi w ręku po śmierci Voldemorta. We wszystkich poprzednich tomach zakończenie było bardziej obszerne. A to przecież finał - ostateczna klamra która spina wszystko (prawie, btw.). Tymczasem tutaj, Voldemort pada - i trzask, wybuch radości, ogólna feta, razem 5 sekund migawki, i pojawiają się napisy końcowe. Brakuje tylko widmowych Dumbledore'a i Snape'a obserwujących Harrego z uśmiechami zadowolenia. Trupy. No cóż, było do przewidzenia, zarówno przed VII tomem jak i w jego trakcie, że trup będzie słał się gęsto. Ale z jakiegoś powodu już się ich nie czuje. Może to kwestia ilości, może faktu, że Rowling niemal do końca starała się omijać głównych bohaterów. Na Końcu Śmierć Remusa i Tonks - wciśnięta jakby na siłę, żeby nie było za cukierkowo. Oczywiście ani słowa wyjaśnienia. Zgadzam się, że te postacie zostały zmarnowane. Zwłaszcza w kontekście zamiecionego pod dywan wątku ich syna - wspomnianego trzy razy na krzyż, mimo zaszczytu, jaki kopnął Harrego. I chyba największy niewypełniony wątek - Malfoyowie. Owszem, wylazły ich priorytety. Owszem, Draco okazał się na końcu bardzo ważną postacią. Ale czy tylko ja mam wrażenie, że czegoś tu brakowało ? Nie oczekuję oczywiście nagłego rozkwitu przyjaźni, ale podsumowanie tak...barwnej znajomości jednym kiwnięciem głowy w epilogu... Zaznaczam jeszcze raz, że to są świeże wrażenia, a nie ocena. Nie podejmuję się jeszcze ostatecznie ocenić ani tomu ani całego cyklu To wymaga jeszcze co najmniej jednego przeczytania, tym razem nie na tempo a na dokładność, i przemyślenia wielu spraw. Na razie wiem tyle, że pewne momenty były cudowne, pewne...hm...a wielu innych po prostu mi zabrakło. -------------------- AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 03:12 |