Tłumaczenie Armii Świstaka 7 tom, Warto czy nie warto?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Tłumaczenie Armii Świstaka 7 tom, Warto czy nie warto?
Tenebris69 |
13.08.2005 14:44
Post
#26
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 228 Dołączył: 05.10.2004 |
Pirackie tłumaczenia od zawsze było dość kontrowersyjnym tematem.
Nigdy nie byliśmy do końca pewni co własciwie to "piractwo" oznacza, dlatego ja pozostaję przy określeniu "fanowskie". Tak więc wiem, że mnóstwo osób nie czuło się na siłach czytania orginału (tak jak ja), ale niecierpliwość nie pozwoliła im zwlekać aż do 28 stycznia - daty wydania polskiej, orginalnej wersji HBP, ogłoszonej przez wydawnioctwo Media Rodzina. Nie da się również ukryć, że tłumaczenie Armii Świstaka (bardziej znanej jako "Grupa Spike'a") cieszy się największą popularnością. Jedni sądzą, że drużyna, składająca się ze wspomnianego wyżej Spike'a, Clio, Półkrwi Wampira, Semele, Mirriel, Susie, Nilc, Visperas, Tanger, Kubisia, afsdafsd, Rachel, wodnika oraz Susie odwaliła kawał dobrej roboty, inni, że książka wiele stracila na tym tłumaczeniu. Że omijane zostały niektóre słowa, które jakoby tłumacze nie umieli przełożyć na język polski, zdania nie mają sensu, a szczegóły są zwyczajnie gubione. A wy? Co o tym myślicie? Porównywaliście orginał z tłumaczeniem AŚ-ów? Ja przeczytałam i... cóż. Było lepiej niż w przypadku "Zakonu", ale nie idealnie. Ktoś z tłumaczy ma wyraźny uraz do trzykropków, bo każde ich miejsce zastępowała pojecyncza kropeczka co wyglądało nieco dziwnie. Z orginałem porównywałam tylko niektóre fragmenty i (chociaż może to był po prostu przypadek, ze trafiłam na takie a nie inne) nic do nich nie miałam. Zresztą ŻADNE tłumaczenie nie będzie równac się z orginałem - wiadomo. Są jednak tłumaczenia lepsze i gorsze. Posłużę się tutaj przykładem. Uwaga! Tutaj będzie spojler! QUOTE ROZDZIAŁ 26 Tłumaczenie Armii Świstaka "Pachniało solą. Harry słyszał rozbijające się fale, delikatna, chłodna bryza targała mu włosy, gdy spoglądał w dal na oświetlone światłem księżyca morze pod obsypanym gwiazdami niebem. Stał na wysokim, ciemnym nawisie skalnym, woda pieniła się i kotłowała pod nim. Spojrzał przez ramię. Za nim piętrzyła się pionowa, czarna faleza. Szerokie półki skalne, takie jak ta, na której stali teraz z Dumbledore'em wyglądały, jakby przed wiekami ktoś wyrąbał je w gładkiej ścianie. Był to ponury, surowy widok, tylko morze i nagie skały, bez śladu drzew, trawy, czy choćby piasku." Tłumaczenie CoolBrain "Harry poczuł sól i słyszał załamujące się fale. Lekka, chłodna bryza rozwiewała jego włosy, kiedy spojrzał w stronę morza i obsianego gwiazdami nieba. Stał na odłamie ciemnej skały, pod nim pieniła i burzyła się woda. Obejrzał się przez ramię. Za nimi górowało opadające prostopadle urwisko, czarne i bez wyrazu. Kilka wielkich odłamków skały, takich, jak ten, na którym stali Harry i Dumbledore, wyglądało jakby zostały wyrwane z urwiska kiedyś, dawno w przeszłości. Był to dosyć posępny i niemiły widok, morze i skała, bez śladu drzewa, kępy trawy czy ziarna piasku…" Widać różnice? Składnia zdań zupełnie inna. Ktoś ma orginał pod ręką i mógłby przytoczyć ten fragment po angielsku? Koniec spojlera. Trochę mnie w tym dziale o VI tomie nie było, ale mam nadzieję, ze nie było jeszcze takiego tematu. -------------------- |
anagda |
28.07.2007 22:43
Post
#27
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
QUOTE(Tenebris69 @ 28.07.2007 22:59) Oczywiście istnieje alternatywa tłumaczenia ze słownikiem, każde słówko, ale to prędzej szlag trafi niecierpliwych niż to przeczytają do końca. Słówka to raczej nie to. Niekiedy zdania są tak skomplikowane od strony bardziej gramatycznej czy stylistycznej, że nawet znajomość poszczególnych słówek nic nie da. A jak już z drugiej strony, nie zna sie jakis słówek, za to ogólnie angielski jest nie na najgorszym poziomie, to i tak sens sie wyłapie. I może zamiast "Ron odezwał się radośnie" wyjdzie "Ron odezwał się". Ale to i tak na to samo wychodzi. Ładnie to to poskłada Polkowski. W wtedy (przynajmniej ja) będę się martwić o przymiotniki tego typu. A co do tłumaczenia AŚ, to nie. Dzięki. Wystarczy że szóstkę czytałam na pół polsko-angielsko. Wystarczy mi to, co sama zrozumiałam jak na razie z VII tomu (i jak tu widzę, wcale tego tak mało nie jest). A reszta sie okaże w styczniu -------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 23.09.2024 21:47 |