Ciemne strony DH 7 tom, co się komu nie podobało
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Ciemne strony DH 7 tom, co się komu nie podobało
owczarnia |
28.07.2007 19:57
Post
#1
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
No dobra. Niech ja już to powiem: tak, mnie też nie zachwyca postać Ginny. Miałam nadzieję, że w siódmym tomie się rozwinie, zwłaszcza że szóstka nam trochę po niej obiecywała. A tu dupa, z przeproszeniem. Sklęsła dupa.
PS Określenie "kopia Lily" jest nie fair w stosunku do Lily, jakby się mnie kto pytał. Raczej "kiepska podróba Lily" ... -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
kkate |
30.07.2007 20:04
Post
#2
|
Czarodziej Grupa: slyszacy wszystko.. Postów: 894 Dołączył: 10.03.2004 Płeć: Kobieta |
A ja zaakceptowałam parę HG/RW choćby dlatego, że jest na swój sposób... niebanalna. Nie jestem jakąś wielką fanką tego paringu, ale wydaje mi się o wiele ciekawszy niż omawiany HP/GW.
Trupy posypały się nieźle w tym tomie, tego można się było spodziewać. I tak sobie myślę, że Rowling zabiła Lupina i Tonks właśnie dlatego, że byli niedawno powstałą, szczęśliwą rodziną. Żeby jeszcze dobitniej pokazać tą tragedię, jaką jest wojna. A z drugiej strony, opisując to, jak martwi Remus i Dora leżeli koło siebie jakby pogrążeni we śnie, dała do zrozumienia, że przynajmniej po śmierci będą szczęśliwi, bo żadne z nich drugiego nie zostawiło w końcu... Także paradoksalnie, oboje mogliby zostać oszczędzeni, gdyby nie byli razem Ale szkoda, szkoda. Harry był podobny do Jamesa fizycznie, to nie ulega żadnej wątpliwości. Ale czy także, jeśli chodzi o charakter? Nad tym trzeba by było się głębiej zastanowić. Wydaje mi się, że obu cechowała swojego rodzaju porywczość, impulsywność. Z kolei James wydawał się być bardzo pewien siebie w każdej sytuacji, a Harry bywał nieśmiały, zwłaszcza wobec dziewczyn... Harry zmieniał się z roku na rok z wiadomych powodów. Nie wiadomo jednak, czy u Jamesa ta przemiana następowała powoli, czy głównie przez jakieś jedno, konkretne wydarzenie. Bo że się zmienił, i to na lepsze nie ma żadnej wątpliwości. Wracając do Ginny - QUOTE Ginny mogłaby się częściej w serii pojawiać. Gdyby było choć kilka takich malutkich scenek typu: Harry wchodzi do pokoju, a Ginny np. robi komuś awanturę, używa wyrazów, albo dorabia komuś słonie uszy za pomocą różdżki, a na jego widok baranieje, coś przewraca (jak w the Burrow w II tomie) i w ogóle zmiana osobowości, przynajmniej wiedzielibyśmy, że Ginny ma charakterek (przed V tomem). Dokładnie o to mi chodziło -------------------- just keep dreaming.
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 26.09.2024 21:07 |