Ciemne strony DH 7 tom, co się komu nie podobało
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Ciemne strony DH 7 tom, co się komu nie podobało
owczarnia |
![]()
Post
#1
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
No dobra. Niech ja już to powiem: tak, mnie też nie zachwyca postać Ginny. Miałam nadzieję, że w siódmym tomie się rozwinie, zwłaszcza że szóstka nam trochę po niej obiecywała. A tu dupa, z przeproszeniem. Sklęsła dupa.
PS Określenie "kopia Lily" jest nie fair w stosunku do Lily, jakby się mnie kto pytał. Raczej "kiepska podróba Lily" ![]() -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
![]() ![]() ![]() |
Ania* |
![]()
Post
#2
|
Unregistered ![]() |
QUOTE(kkate @ 30.07.2007 12:50) no, mnie też by się takie coś cąłkiem podobało :] właśnie, filmowcy dawali nam różne znaki dotyczące R/Hr, czy tego, że Harry'ego ciągnęło do Cho. dla kogoś z boku, nieznającego książek, bardziej prawdopodobne byłoby łączenie Pottera z Luną czy nawet Hermioną. między Harrym a Ginny w filmach żadnej chemii nie ma. chociaż, powiedzmy sobie szczerze, do 5-6 tomu w książkach też nie było ![]() o patrzeniu na Ginny oczami Harry'ego pisałam wcześniej w tym temacie. po przemyśleniu sprawy stwierdziłam, że może wydaje się ona taka, a nie inna głównie przez to. szkoda. Ale w ZF nie było ani trochę parringu R/Hr, przynajmniej w kinie tego nie zauważyłam. Ja natomiast nie przeboleję śmierci Freda - dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak kochałam bliźniaków, i ogólnie Weasleyów... ale dobrze, że Charliego nie tknęła. Ale mogła naraz z Fredem ubić Georga... a najlepiej w ogóle. Przytłoczona śmiercią Freda, nawet nie jestem w stanie tęsknić za Remusem czy Tonks. Jeśli chodzi o wpadki Polkowskiego, zapraszam tu: http://web.pertus.com.pl/~dmilek/errata.html Świetnie wypisane przez Radiowca z Mirriel. Ale dirty blond jest jednym z gorszych błędów, bo to przeczytania erraty Radiowca widziałam Lunę przed sobą z włosami uwalanymi w ziemi czy czymś innym ![]() Parring Harry/Luna i Ron/Hermiona rządzą! Ten pierwszy obudził się we mnie dzięki "Koham Lune Luvgood" autorstwa Magdalith, a film i kanon jeszcze mnie podbudowały. Ginny nie lubię - w tomach 1-4 bojaźliwa dziewczynka, a w V czy VI - naczelna piękność szkoły. No i bardzo, za bardzo przypominała mi Lily, a ja jej nie lubię. Tak samo nie kupuję nastoletniego Jamesa czy Syriusza z fragmentów z Myśloodsiewni, no ale w końcu to wspomnienie, subiektywne wspomnienie Snape'a. Ogólnie ich wszystkich lubię, Lily jako dorosłą kobietę, Jamesa i Syriusza też jako dorosłych. Ginny z epilogu też kupuję. a James junior to moja pociecha - tak przypomina Freda... |
Ginnusia |
![]()
Post
#3
|
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 464 Dołączył: 18.07.2007 ![]() |
QUOTE(Ania* @ 01.08.2007 00:39) No nie, skąd, wcale - poza pojedynkiem, sceną z graupem i kilkoma dialogami. ![]() Owiec, znam "Szkarłatną literę" i chyba dzięki temu zrozumiałam strzelistą metaforę Rona. Nawet uznałam, że to tak ma być powiedziane, bo on się wstydzi użyć jakiegos normalnego określenia czy coś. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 07:57 |