Wzdłuż Czy W Poprzek?, Czyli samobójstwo
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Wzdłuż Czy W Poprzek?, Czyli samobójstwo
PrZeMeK Z. |
20.08.2007 19:11
Post
#126
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Zainspirowane przez Abstrakcję i to ją szczególnie zapraszam do dyskusji w tym temacie.
To miejsce na Wasze przeżycia, refleksje i poglądy związane z samobójstwem. Wg mnie to największy egoizm, bo człowiek uciekający przed problemami rani wszystkich, którzy go kochali. Nie robi krzywdy tym, którzy go dręczyli, ale tym, którzy chcieliby dla niego jak najlepiej. No i samobójstwo to wybranie najłatwiejszego wyjścia. Co nie znaczy, że łatwo je popełnić. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
PrZeMeK Z. |
22.08.2007 15:56
Post
#127
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Skaterin - nie musisz bać się ataku, nikt nie zamierza Cię skrytykować za prywatne wyznanie. Wręcz przeciwnie, bardzo szanuję to, że się odważyłaś o tym napisać.
Ja Wam powiem, że targnięcie się na własne życie ogólnie staje się coraz częstsze wśród naprawdę młodych ludzi, bo oni nie widzą innego wyjścia. Nikt nawet nie próbuje z nimi rozmawiać, zrozumieć (bo w tym wieku bardzo łatwo się ocenia), zainteresować się. W najlepszym wypadku takie osoby są w miarę popularne w szkole i mają niezłe stosunki z rodzicami, ale za to żyją w stresie, choćby z powodu nauki. Próbuję powiedzieć, że nie wiem, jak u Was, ale większość dzieci i nastolatków, które obserwuję w swoim otoczeniu, jest przerażająco samotnych. Zdanych tylko na siebie. Nie mówię o patologiach, ale o zwykłej obojętności innych. Matki warczą na dzieci, żeby im nie przeszkadzały, koleżanki z klasy mają w dupie sytuację w domu innych koleżanek, nauczyciele tylko uczą. Nie próbuję przesadzać, bo są i dobre sytuacje oraz dobre rodziny - chcę tylko pokazać, co się dzieje z większością. Moja koleżanka z klasy już kilka razy uciekała z domu, bo ma zatargi z matką, kiedyś się pocięła, a w całej klasie wie o tym kilka osób. I nie dlatego, że ona nie chce o tym mówić - mówi prawdę każdemu, kto ją o to spyta - ale właśnie dlatego, że nikt nie pyta. Nikogo to nie obchodzi. Stąd chyba tyle samobójstw. Nie dlatego, że młodzi ludzie nie chcą dostrzec innych rozwiązań - oni ich po prostu naprawdę nie widzą. Wszyscy dobrze wiemy, jak trudno w tym wieku ufać dorosłym, a wśród rówieśników rzadko kiedy jest ktoś tak bliski, by mu powiedzieć: "Chcę się zabić". Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 22.08.2007 15:59 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 20.09.2024 05:17 |