World War 3
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
World War 3
Zeti |
27.08.2007 14:20
Post
#1
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Znalazłem coś takiego na onecie
"Bliski Wschód zarzewiem wojny światowej" Niepokoje na Bliskim Wschodzie i w krajach cywilizacji islamskiej mogą doprowadzić do kolejnej wojny światowej - powiedział w wywiadzie dla austriackiego dziennika "Die Presse" ambasador USA przy ONZ Zalmay Khalilzad. Według Khalilzada, Bliski Wschód jest obecnie tak niespokojny, że może zaognić sytuację na świecie, tak jak Europa w pierwszej połowie XX wieku. - Bliski Wschód przechodzi teraz bardzo trudną fazą transformacji. Wzmacnia ona ekstremizmy i stwarza żyzną glebę dla terroryzmu. - Europa była równie rozchwiana przez pewien czas. I niektóre z toczonych tam wojen stały się wojnami światowymi. Teraz Bliski Wschód i kraje cywilizacji islamskiej mają ten sam potencjał który może pochłonąć cały świat - uważa Khalilzad. Zdaniem amerykańskiego dyplomaty, świat islamu mógłby ewentualnie dołączyć do głównego światowego nurtu, ale może to zająć dużo czasu. - Zmiany zaczęły się tam późno. Nie ma też zgody, co do wspólnych koncepcji. Niektórzy są przekonani, że powinno się powrócić do czasów proroka Mahometa - dodał. - Miną dziesięciolecia zanim zrozumieją, że mogą pozostać muzułmanami i jednocześnie dołączyć do świata rozwiniętego - powiedział ambasador. Zalmay Khalilzad jest specjalistą od spraw Bliskiego Wschodu. W latach 2003-2005 był ambasadorem USA w Afganistanie, a w latach 2005-2007 ambasadorem w Iraku. I się zastanawiam co można o tym myśleć. Będzie ta wojna? Jak tak to kiedy? Ten post był edytowany przez Zeti: 27.08.2007 14:20 -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
anagda |
31.08.2007 10:12
Post
#2
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
QUOTE Musisz rozwinąc myśl, nie rozumiem tego zdania. Też stwierdzą, że lepiej użyć atomówki, bo zginie przez nią mniej ludzi, niż dalej toczącą się wojnę. Nie mówię, że zaatakowałyby się dwa kraje mające broń nuklearną, bo to faktycznie byłby ostateczny debilizm. Ale jest jeszcze wiele innych państw, które mimo iż są mocne, nie dorobiły się jeszcze tej jakże śmiercionośnej broni. QUOTE Tak, niewątpliwie. Wszystko się kręci wokół własnego interesu. Zapewne NATO jest już tylko na papierze (od USA poczynając). Nie będę kolejny raz odwoływał się do IIwś, żeby pokazać Ci, że się mylisz. O czym ty w ogóle mówisz? NATO nie jest tylko na papierze. Ale jak przypuśćmy Polska i Niemcy będą atakowane, przypuśćmy nawet przez Rosję, to gdzie zostanie wysłane więcej i lepiej wyposażonych wojsk państw sojuszniczych? QUOTE Boże Wszechmogący... Również chodziło mi o sens militarny. QUOTE To teraz powiedz mi proszę, tak zbiorczo, z kogo i w jaki sposób "robimy sobie wrogów". A do tego wskaż proszę przyczyny, dla której nasze stosunki z Rosją są takie a nie inne. Niemcy - zażarte kłótnie o nierozwiązane sprawy jeszcze sprzed kilkudziesięciu laty (nie mówię, że Polacy nie mają racji, ale aby do jakiegoś rozwiązania doszło trzeba do tego chęci i ustępstw ze wszystki stron). Rosja - wina Polski! Ta cała wyrzutnia rakiet (która notabene gdzie indziej byłaby nawet lepiej usytuowana), niepotrzebne wtrącanie się w sprawy Białorusi (która również jakby nie patrzeć ma więcej wspólnego z Rosją niż innymi krajami). Pół Europy...? - przez durny pierwiastek (którego i tak nie wywalczylismy), o ciągłe nawiązywania do holokaustu (ja rozumiem, że to była straszna rzecz i ucierpieli na tym głównie Polacy i Żydzi) i na każdym kroku przypominanie jaka to Polska biedna, bo tyle wycierpiała QUOTE O kim rozmawiamy ? O Napoleonie, który w swoim geniuszu był ignorantem ? I, co ważniejsze, żył w czasch, w których przerzucenie (i wycofanie) Armii trwało całe miesiące ? Czy może o Hitlerze, który bez większego oporu przeszedł pół Rosji, a przegrał tylko dlatego, że w tym samym czasie Alianci z jednej strony otwierali drugi front w Normandii i bombardowali zaplecze przemysłowe, a z drugiej nieustannie wysyłali do Rosji Broń (łącznie z czołgami), amunicję, żywność, paliwo i całą resztę zaopatrzenia ? Tocząc bez udziału krajów trzecich wojne z Niemcami Rosja już by się nie podniosła. Piękna, romantyczna, bohaterska wręcz zaciekłość, by wyzwolić ojczyznę (i bratnią Polskę) pięknie brzmi, ale mało daje, kiedy trzech towarzyszy przypada na jeden karabin i kilka nabojów. Jaki mit? Powiedz mi czy w historii świata, Rosja została zdobyta przez kogoś tak na prawdę? Nie mówię tu o stolicy, bo to że zostanie zdobyta Warszawa nie oznacza od razu że upadnie Polska (a Rosja jaki większy kraj tak jakby jest). Powiem ci tyle że NIE BYLO takiego momentu w historii. I to nie dlatego, że Napoleon był ignorantem, czy dlatego że Hitlera zaczęli na jego własnym podwórku atakować. Rosja odda sobie ładnie Moskwę i wycofa się na Syberię. Tamtejszej zimy raczej mało kto przetrwa. Rosja jest zbyt duża, by została pokonana. No, w dawniejszych czasach na pewno nie. Bez względu na umiejętność dowódcze wojskowych. Cały świat musiałby bezwarunkowo ruszyć na nich, by móc miec chociaż nadzieję na pokonanie. No, teraz fakt że dochodzi aspekt bomby nuklearnej, który jest jakby straszakiem na ewnetualnych agresorów. Bo nie wątpię, że jakby ktoś spróbował zaatakować Rosję, to nie miałby już do czego wracać. -------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 07.06.2024 15:16 |