[film] Pasja, bezsensowna jatka czy film z przesłaniem
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
[film] Pasja, bezsensowna jatka czy film z przesłaniem
Katarn90 |
![]()
Post
#1
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Sprawdziłem forum i nie znalazłem takiego tematu, a chciałem o tym pogadać i poznać wasze opinie. No właśnie, czy film "Pasja" to dla was realistyczne ukazanie poświęcenia Jezusa i film o miłości czy bezsensowna, krwawa jatka. I jeszcze jedno hasło-pytanie
Gibson - psychopata czy genialny reżyser ![]() |
![]() ![]() ![]() |
Katarn90 |
![]()
Post
#2
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Żeby była jasność: też nie uważam Gibsona za zwyrodnialca. Pytanie w tytule postawiłem takie a nie inne właśnie z powodu tego, że taka opinia o nim krążyła w 2005 roku, kiedy Pasja wchodziła do kin.
Moim zdaniem jednak za mały nacisk jest tu postawiony na scenę zmartwychwstania (najważniejszą), wychodząc z kina ma się jednak przed oczami co brutalniejsze momenty, ale wiem, że i to miało swój ważny cel. Zacytuję teraz słowa Jima Caviezela, aktora, który grał Jezusa (bardzo fajne słowa): "Ludzie odwracają wzrok widząc brutalne sceny w tym filmie, ale tak naprawdę odwracają wzrok i nie chcą patrzeć na własne grzechy" |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 02:19 |