śmierć, i różne drogi
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
śmierć, i różne drogi
Avalon |
13.11.2007 21:13
Post
#1
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 360 Dołączył: 13.04.2003 Skąd: Gdańsk |
Śmierć to nierozłączny element każdego życia, ludzie wiążą z nią różne oczekiwania oraz maja różne wizje tego co następuje po niej, ale nie to mnie interesuje w tym momencie, bo to za burzliwy temat.
Interesuje mnie bardziej, jak chcielibyście umrzeć, myśle, że każdy ma w swojej głowie jakąś wizje swojego końca, która najbardziej by mu odpowiadała, więc zapraszam do podzielenia się nią Osobiście nie chciałbym umrzeć, wiedząc, że świat kręci się dalej... wiem, troche egoistyczna postawa, ale napewno byłoby łatwiej przyjąć taką śmierć. Najchętniej przy jakiejś globalnej katastrofie, którą ogłosili by odpowiednio wczesniej, by był czas na pozałatwianie spraw i odpowiednie pożegnanie się ze światem. Oczywiście nie wszyscy przyjeliby to pewnie tak spokojnie, założe się, że zapanowałaby totalna anarchia przeciwstawiona nagłym powrotem do wiary, no ale w kupie raźniej a wy? -------------------- /pewnie znowu wpadlem na jednego posta/
|
Avalon |
16.11.2007 20:13
Post
#2
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 360 Dołączył: 13.04.2003 Skąd: Gdańsk |
QUOTE Zapewne wybaczy, ale zakładanie, że wybaczy jest nieco... hm... bezczelne. moze i jest bezczelne ale z mojego punktu widzenia jak najbardziej słuszne. Jest wiele wyznań które mówią o życiu wiecznym, ale obiektywnie na to patrząc trzymając się tezy, że życie po śmierci istnieje, nie mamy pewności które z tych wyznań jest prawdziwe. Zakładając, że osobnik ma dobry kręgosłup moralny kieruje się mimowolnie większoscią jak nie wszystkimi zasadami o których mówi Biblia (omijając te, które przypisują go do konkretnej wiary np. przykazanie pamietaj, aby dzien swiety swiecic, czy nie bedziesz wyznawal innego boga etc.) i teraz podam przykład: osobnik nr 1, bardzo dobry człowiek, praktycznie anioł, deista osobnik nr 2, wyznawca buddyzmu, również bardzo dobry człowiek osobnik nr 3, głęboko wierząca osoba, czyta biblie 10 razy dziennie, dewotka, wychodzi z kościoła na ulice i pod nosem drwi z żebrzącej cyganki przy kościele, straszna sknera, liczy się tylko jej dupa, no ale wierzy. Zagadka: zakładając, że niebo faktycznie istnieje, która(które) z tych 3 osób pójdą do nieba w chrześcijańskim tego słowa znaczeniu? bo wątpie, żeby bóg był tak głupi, żeby nie przyjąć pierwszych dwóch, a przyjąć ostatnią. -------------------- /pewnie znowu wpadlem na jednego posta/
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 21.09.2024 09:02 |