Katon, racjonalizm, irracjonalizm, wiara, nauka
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Katon, racjonalizm, irracjonalizm, wiara, nauka
Katon |
![]()
Post
#1
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Ja jestem jednak przesądny w kilku sprawach jak przychodzi co do czego. I na myśl, że mam nosić coś co może się przydać kiedy zginę odpowiada mi tylko jedna myśl - to jak kuszenie, żebym zginął. Nie wiem czy nadążacie. Napewno potępicie i słusznie.
|
![]() ![]() ![]() |
Katon |
![]()
Post
#2
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Jeśli Dawkins ma rację człowiek nie bardzo może się posłużyć własnym rozumem, chyba, że akurat może. Ale wtedy to też po prostu jego 'funkcja'. Vide, kto wierzy te wierzy, kto nie wierzy ten nie wierzy i nikt nie ma na to ani wpływu, ani żadnej zasługi z tym związanej. Świadomość zakorzeniona w 100% w prawach materii po prostu musi być deterministyczna. Tu po prostu uważam, że uciekasz od konsekwencji swoich filozofii i nie przekonałeś mnie wcześniejszym wywodem. On pokazuje tylko, że istnieje iluzja świadomości i woli.
Cena za sztukę pewnie jest niższa. Depresje, szaleństwo, ludzie uważający się za lepszych od innych, tony papieru, kasy i ludzkich nerwów - a wszystko, żeby hołdować złudzeniu, że piękno to coś więcej niż zespół zwarć elektrycznych w mózgu - każdy artysta dawniej tak uważał. A i współczesny nawet jeśli jest zatwardziałym ateistą, kiedy zaczyna mówić o sztuce ma usta pełne zalatujących metafizyką i zabobonem stwierdzeń. Kiedy już religia legnie w gruzach proponowałbym się jednak przyjrzeć tym świrom. Było nie było taki dawkinsowski ateizm wraca do scjentyzmu i uważa, że nauki przyrodnicze nadają się do badania wszystkiego. Jeśli dodałeś 'z naszym rozumieniem świata' w kategoriach światopoglądu to pełna zgoda. Jeśli w świetle wiedzy - średnio. Ludzie wierzą w różna rzeczy. Ale praktycznie wszyscy wierzą w Upadek i Złoty Wiek. Nad tym nikt się nie pochyla. To jak widać jakaś wspólna brednia wszystkich. Zupełnie nie rozumiem czemu te wszystkie fakty jakie przytoczyłeś miałyby stanowić jakiś problem - chyba spodziewasz się nieco innej teorii. Znów nie mam teraz czasu jej przedstawić co pewnie narazi mnie na złośliwostki, że wcale jej nie mam, albo dopracowuję po nocach, ale dziś postaram się przedstawić zarys. Wątpie, żeby była spójna. Teoria o ciemnych tumanach, którzy nic nie rozumieli też nie jest do końca spójna. Tyle, że moja jest po prostu bardziej heremneutyczna i zakłada inny rozwój religii i inne podstawy. Rozczarujesz się, bo nie jest zbytnio nadnaturalna. No cóż, Jestie. Może zobaczysz kiedyś jakiś znaki. Chyba Pan Bóg nie będzie miał na Ciebie innej rady. ad4) o, widzę, że cytujesz Zolę. Cóż, Zola się nawrócił przed śmiercią, ale to oczywiście żaden argument. Czekałem na to co napiszesz, bo jeden z najlepiej udokumentowanych cudów w historii (akty notarialne, proces z zeznaniami dzisiątek świadków i setki inny, którzy potwierdzili, etc.) dotyczył odrośnięcia nogi. Racze przywrócenia tej samej nogi. Tylko co z tego, skoro nie uwierzysz? 'Choćby anioł stąpił z nieba i nogi by odrastały - nie uwierzą.' Co do statystyki to powiedz to tym, którzy się wyleczyli. Twoja logika pozwala poddać w wątpliwość także fakt, że ktoś wygrywa w totka. Więc okej, umówmy się, że nikt nie wygrywa. Dlaczego akurat Bogiem? A dla niczego. Jeśli wyjaśnisz to lokalnymi bożkami albo kosmitami przynajmniej przestaniesz tłumaczyć to rzadką częstotliwością i kłamliwym kłębowiskiej żmij co i rusz. Nauka nie wyjaśnia jak powstał wszechświat do cholery, bo Wielki Wybuch wybuchnął z czegoś co istniało. Więc chętnie się dowiem naukowo co istniało i dlaczego. Upierasz się przy tej teorii jakby była skończona albo jakby się wykluczała z teizmem, a każdy astrofizyk-zatwardziały ateista powie Ci, że ani nie jest skońcozna, bo nie wyjaśnia 'wszystkiego' ani się z niczym nie kłóci. Podobnie jest z istnieniem życia. Mamy kapitalną koncepcję, że się wymyrdało trochę pierwiastków w bajorze i powstało. Możliwe, ja wcale nie wykluczam. Tylko nie udawaj, że to jakaś ostateczna odpowiedź. Trudno to się oprzeć zimnej wódce. Dowody nauki, który przytoczyłeś są jak narazie teoriami naukowymi. Do tego każda z nich bardzo ładnie daje się pogodzić z teistycznym rozumieniem świata. To żaden dowód - chociaż napewno jest to dowód na to, że ludzie będą wierzyć dalej. Kiedy człowiek widzi cud, to ma w dupie czy był wielki wybuch czy nie. Poza Rozumem każdy ma jeszcze oczy i zdrowy rozum. Musieli by nam płacić różne stawki w zależności od natężenia kłótni. Mnie takie dyskusje męczą i tą już chyba zakończę, bo mam ochotę pooddawać się jakimś idiotyzmom, a tu cały dzień zmączony, bo się zastanawiam co Jestie odpisze i jak go tu zażyć z lewej flanki. Przynajmniej zawieśmy broń, bo chętnie bym się upił z kolegami czy coś. A nikomu się nie chce nigdy bronić Pana Boga na tym forum co mi zostanie napewno policzone jako zasługa. Amen. Hyhy. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 05:11 |