Katon, racjonalizm, irracjonalizm, wiara, nauka
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Katon, racjonalizm, irracjonalizm, wiara, nauka
Katon |
21.11.2007 01:17
Post
#1
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Ja jestem jednak przesądny w kilku sprawach jak przychodzi co do czego. I na myśl, że mam nosić coś co może się przydać kiedy zginę odpowiada mi tylko jedna myśl - to jak kuszenie, żebym zginął. Nie wiem czy nadążacie. Napewno potępicie i słusznie.
|
Katon |
06.12.2007 17:09
Post
#2
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
QUOTE(jestie @ 06.12.2007 16:36) Obojętnie jak bardzo racjonalnie opierasz się na owych cudach i relacjach świadków, skoro w efekcie i tak służą Ci jedynie do potwierdzenia nieracjonalnej wiary. Nie potrafię pojąc co tu napisałes i o co Ci chodzi, ale mniemam, że o to, iż jeśli fakty potwierdzają (albo ewentualnie potwierdzałyby) coś nieracjonalnego to na śmietnik historii z takimi faktami. Wiara nie jest wiedzą, ale nie jest też nieracjonalna. Twierdząc, że Twoja żona Cię nie zabije we śnie też opierasz się na wierze. Zgadzam się, że skala inna i nie przekłada się to wprost - ale to jednak wiara. Nie wiem czy racjonalna czy nie, bo pogubiłem się już w tym zaklęciu. A niby skąd to prawo się bierze i dlaczego uważamy, że stanowi jakąs wartość? Dzisięć przykazań nie mogłoby obowiązywac jako prawo, ewentualnie jako jakiś zręb. Szariat to co innego, to cały system. Więc jednak prawo, tylko że prawo Szariatu. No i nie wydaje mi się, żeby Saudowie byli niecywilizowani. Mają tylko inną cywilizację. Droczę się teraz, ale oczywiście się zgadzam, że lepiej, że jest jak jest. Tyle, że ma to się nijak do tego o czym rozmawialiśmy wcześniej. Wracanie do tego, co robiono w czyim imieniu jest bezsensu. Człowiek zawsze popełnia zbrodnie i zawsze szuka do nich podbudowy. Wywodzenie moralności z 'wiecznego prawa' nikomu nie daje prawa do zabijania w imię tego prawa. A że ktoś to robi to raczej oczywiste i niewiele wnosi, pewnie, że robi. Lenin mordował w imie zerwania z opium dla ludu i budowy nowego świata, Hitler chyba sam do końca nie wiedział w imie czego morduje, ale umówmy się, że rasy, a za 50 lat ktoś zamorduje w imię latających spodków, albo upowszechniania wiedzy o 'God Delusion' - no i co z tego? Poza tym - muzułmanin-terrorysta nie robi tego w imię żadnej moralności. Nawet religijnej. On z przyczyn religijnych rezygnuje z moralności. Koran zostawia taką furtkę, Ewangelie nie. Co nie zmienia faktu, że zamordowano wiele osób udając, że taka furtka jest. Pewnie na owym notariuszu zrobiłoby to piorunujące wrażenie, bo nie miał wiedzy o falach elektromagnetycznych. Ale objaśniony i uspokojony może by i zrozumiał. Arabowie gdyby dowiedzieli się, że przedmiotu nie pozwala ruszyć jakaś machina pewnie by się lekko pod....wili. Ale też nie uznaliby tego za cud. A gdyby ktoś przyleciał z roku 2467 i rzekł, że od czasu do czasu w wyniku prawa Xio Munga ludziom przywracane są nogi z tymi samymi bliznami co wcześniej uznałbym, że jeśłi istnieją takie prawa to wszechświat jest raczej chaotyczny, nie racjonalny (co skądinąd może być prawdą). Z Humem się tu nie zgadzam po prostu. Wielkim filozofem był i piszę to bez ironii. Ale po prostu ja uważam inaczej i wciąż nie uważam się z tego powodu za irracjonalistę. Jestie, dyskutujemy o tym, czy w ogóle istnieje coś takiego jak teologia i czy w ogóle śmie istnieć, więc nie wdawajmy się w teologiczne dysputy, bo ja będę używał argumentów z zakresu teologii, a Ty będziesz się cieszył, że jestem irracjonalny i będziemy se gadać jak dwa debile - doskonale wiesz, że katolicy uważają cuda za wstawiennictwem Maryji (mającej niejako 'funkcję' pośredniczki) za czynione mocą Boga, ale poprzez Maryje. Zabawne uważasz to za coś porównywalnego z wiarą w elfy srające do mleka i ja nic na to nie poradzę. W ogóle wiem jaki masz światopogląd i on mnie nie bulwersuje intelektualnie. Natomiast nieco mnie irytuje, że uważasz go za jedyny racjonalny światopogląd na świecie chyba. Wielu filozofów (wcale nie chrześcijan) uważało czysty fideizm i wolicjonalizm za drogę, a racjonalizm za pułapkę. A oni też są klasykami i nikt się z nich nie wyśmiewa. Mi daleko do takiego poglądu, ale nie możesz się opędzić od przekonania, że wolność to taka uświadomiona konieczność zostania ateistą. Edit: dobrą, cofam tą psychoanalizę końcową, bo w sumie nie wiem czy tak myślisz, a nie lubię zachowywać się jak Tusk sprzed wyborów, który zawsze wiedział co czują Polacy. Odnoszę wrażenie, że możesz myśleć w ten sposób, tak to ujme. Ten post był edytowany przez Katon: 06.12.2007 17:11 |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 26.09.2024 00:50 |