Magic Jokes Room, Czy wiesz, co robi Dudley w...
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Magic Jokes Room, Czy wiesz, co robi Dudley w...
Zeti |
07.12.2007 19:24
Post
#1
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Dowcipy powiązane z HP, własne - wymyślone, przekształcone, zasłyszane, znalezione, pisać tu.
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
aurorka_gryfonka |
09.12.2007 18:12
Post
#2
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 240 Dołączył: 06.11.2007 Skąd: z Doliny Godryka Płeć: Kobieta |
Molly Weasley stoi przed domem Freda i Georga.
-Wychodźcie! Wiem, że tam jesteście, bo wasze adidasy stoją przed drzwiami! -Ty się tak mamo nie wymądrzaj! -Właśnie! Poszliśmy w sandałach! ****************************************************************** Do Trelawney przyszedł jakiś mężczyzna. -Za 50 galeonów-zaczyna Trelawney-odpowiem na każde twoje pytanie. -Tyle pieniędzy za jedno pytanie? Czy to nie jest zdzierstwo?!?! -Jest-odpowiada Trelawney.-Jakie masz następne pytanie? ****************************************************************** Jak śmiertelnie przerazić Rona Weasleya? Zakraść się od tyłu i zacząć rzucać ryż. ****************************************************************** Wywiad z Ministrem Magii. -Jak chce pan zwalczyć opóźnienie ekspresu Londyn-Hogwart? -Podjęliśmy pewne kroki. -Jakie? -Na peronie 9 3/4 ustawiliśmy nowe ławki. ****************************************************************** McGonnagal pyta Pottera. -Kiedy używamy krótkich zaklęć? -Kiedy się jąkamy. ****************************************************************** -Co robi Flitwick z bliźniakiem na korcie tenisowym? -Gra z nim w siatkówkę. ****************************************************************** Ron i Harry w domu mugolskim. Gaśnie światło. Harry:To pewnie korki. Ron: To idź im otwórz. ****************************************************************** -Czemu Knot pomalował swój dom na biało? -Bo usłyszał, że po ataku Voldemorta ocaleje tylko Biały Dom. ****************************************************************** -Co by było, gdyby mózg Pettigrew włożyć do główki od szpilki? -Grzechotka. -------------------- |
Hannah_Wilson |
09.12.2007 19:19
Post
#3
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 186 Dołączył: 26.10.2007 Skąd: Z Antykwariatu ze starymi mapami. Płeć: Kobieta |
Harry Potter wchodzi do sklepu.
- Czy są widokówki "Dla jedynej"? - Są. - To poproszę 12 sztuk. Rozmawiają dwaj zawodnicy Quidditcha. - Słyszałeś? Nasza reprezentacja znów zaczęła trenować! - Niemożliwe! Czyżby znaleźli zaginionego przed rokiem znicza. Taksówkarz pyta pijanego pana Dursleya: - Panie, gdzie jedziemy? - Jak to gdzie? Do domu! A dokładnie to do dużego pokoju Dudley pisze list do ojca z kolonii: - "Tatusiu piszę do Ciebie ten list powoli, bo wiem, że powoli czytasz..." Ciotka Petunia suszy panu Dursleyowi głowę: - Czy ty myślisz, że cała życie będę chodzić w jednym futrze?! Na to mąż: - Jak królik może... Mężczyzna pyta opalającą się na plaży ciotkę Petunię: - Przepraszam, czy to nie pani syn nosi piasek w moim kapeluszu słonecznym? - Nie. Mój Dudziaczek sprawdza, czy pański radiomagnetofon działa pod wodą. Znany podróżnik podczas kolacji u Dursleyów opowiada: - Trzy lata spędziłem między ludożercami. Na to ciotka Petunia: - Przepraszam nie wiedziałam. Na dzisiejszy wieczór przygotowałam tylko cielęcinę. Ludożercy złapali Dudleya i wsadzili go do kotła, w którym gotowała się zupa. Kiedy po pewnym czasie nadszedł wódz, zauważył, że kucharz co chwila bije jeńca chochlą po głowie. - Dlaczego go bijesz? Przecież i tak zaraz się ugotuje. - Ale zanim zupa będzie gotowa, ten drań powyżera nam cały makaron. Przewodnik w muzeum krzyczy na Dudleya: - Gdzie usiadłeś? To jest krzesło Ludwika XIV? Nie wolno na nim siadać! - Było wolne – tłumaczy się Dudley – Jak Ludwik wróci, to wstanę! Dudley przychodzi ze szkoły do domu i skarży się mamie: - Mamo, wszyscy się ze mnie śmieją że jestem gruby! - Nie, mój Dudleyku, ale wyjdź z kuchni bo wiesz że mamusia cierpi na klaustrofobie !!! Dudley przychodzi ze szkoły do domu i skarży się mamie: - Mamao, wszyscy się ze mnie śmieją że duzo jem! - Nie Dudziaczku, ale idź do łazienki nalałam ci zupy do wanny. Na religii katecheta pyta się uczniów: -U kogo modli się cała rodzina przed posiłkiem? -U mnie nie. -U mnie też nie. Na to wstaje syn Dudleya i mówi: -U mnie. -A kiedy to się działo?- pyta katecheta. -Kiedy tatuś zbierał grzybki na zupę. Przychodzi Dudley do psychiatry ze skarpetką na głowie. - Co Panu dolega?- pyta lekarz. -To nie żarty koleś, to napad. Dudley do mamy: - Mamo dasz zarobić staruszkowi 5 złotych? - A gdzie ten staruszek? - Tam za rogiem, sprzedaje lody. - Dudley wstań do szkoły. - Spokojnie mamo szkoła otwarta jest do wieczora! Stoi Dudley z kolegą nad przepaścią i mówi: - Tydzień temu spadł mi przewodnik w tę przepaść. - I mówisz to z takim spokojem? - Tak był już stary, pognieciony i brakowało kilku kartek! - To właśnie zostaje z człowieka – mówi ojciec do Dudley'a, pokazując szkielet. - A więc tylko mięso idzie do nieba?! - Dudleyku! Powinieneś trenować jakiś sport, ponieważ jesteś trochę za gruby! - Mamo ja już uprawiam sport! - Jaki? - Wdech-wydech-gryz! - Wdech-wydech-gryz! Lekarz mówi do Dudleya: - Dziś przed snem połknie pan dwie tabletki, a jeśli jutro się pan obudzi, to następne dwie! - Tato! Dzwoni do ciebie ojciec Dudleya! Pyta się, kiedy skończysz moją pracę domową, bo chce ją odpisać! Przychodzi Dudley do mechanika rowerowego: - Czy mógłby naprawić mi Pan dzwonek? - Tak ale masz też zepsute hamulce! - I dlatego muszę mieć dobry dzwonek! Dudley mówi do lekarza: - Panie doktorze czasami słyszę głosy, a nikogo nie widzę! - A kiedy tak się dzieje? - Gdy rozmawiam przez telefon! -------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 01.11.2024 00:50 |