Pan Twardowski, Czyli kosmos
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Pan Twardowski, Czyli kosmos
PrZeMeK Z. |
28.02.2008 00:58
Post
#26
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Plany misji na Księżyc i Marsa
Wygląda na to, że w ciągu kilkunastu lat będziemy oglądać na własne oczy wyjątkowe wydarzenia. Co sądzicie o planowanej budowie bazy na Księżycu i załogowej misji na Marsa - o badaniu kosmosu w ogóle? Czy zgadzacie się z opiniami, że eksploracja kosmosu to strata pieniędzy, które można by przeznaczyć na rozwiązywanie problemów na Ziemi? -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Zwodnik |
02.04.2008 23:44
Post
#27
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 341 Dołączył: 05.04.2003 |
Oj oj oj...
Uważasz Przemku, że wojny na świecie wybuchają przez "chęć bycia lepszym" ? Ew, że wyścig zbrojeń jest napędzany przez ambicję ? To temat na osobną dyskusję ale zupełnie się z tym nie zgadzam. Pieniądze po postacią rakiet zamiast karabinów...strasznie chwytliwe hasełko. Ale obawiam się, że nie tak wygląda alternatywa. Dalej...przykład z Kolumbem też ciut nietrafiony. Po pierwsze, wyprawa Kolumba miała bardzo konkretny cel (ekonomiczny). Zresztą jak tak policzyć, ile galeonów ze złotem przypłynęło w jej dalekosiężnych efektach do Europy...Ale nawet gdyby wziąć pod uwagę samą tylko ambicję i chęć eksploracji...Kolumb, żeby sprawdzić co jest za horyzontem faktycznie musiał załadować okręty i "tam" popłynąć. Ty możesz użyć przeglądarki i w 10 minut dowiedzieć się o Marsie znacznie więcej, niż może Cię interesować i ściągnąć tyle zdjęć, ile dusza zapragnie. Człowiek naprawdę na tym etapie nie jest tam do niczego potrzebny. Ja jakoś zupełnie się nie identyfikuję z "ludzkością" w kwestii takiego przełamywania barier. Moich ambicji odcisk stopy w czerwonym piachu w żaden sposób nie nakarmi, aż tak odosobniony w tym jestem ? Nie mówię tu o prostym "albo albo", nie mówię, żeby sprzedać na złom Atlantisa i kupić ryżu. Chodzi mi raczej o zainteresowanie ogółu. Za którym idą i badania naukowe i pieniądze. Większe zainteresowanie problemami jak głód, medycyna, itd . I co ma znaczyć zdanie, że problemy będą zawsze ? Owszem, będą. Ale to znaczy, że mamy załamać ręce i nie rozwiązywać istniejących, bo i tak przyjdą następne ? Tak to zabrzmiało. I ostatnia sprawa - te nieszczęsne galerie sztuki - znów temat na szerszą dyskusję, ale tu również uważam obecny układ priorytetów za wybitnie wadliwy, to raz. Dwa, że wydatki na sztukę nie są jednak w żaden sposób porównywalne z kosztami podboju kosmosu. I trzy - te galerie, skoro już ktoś je wybudował, służą wielu ludziom. A przez najbliższe xx (a może nawet xxx)lat marsa odwiedzi kilka osób, wbiją flagę, pstrykną fotki, przywiozą parę kamyków i wrócą (o ile wszystko pójdzie dobrze). I nadal nie rozumiem, gdzie tu jest zaspokojenie ambicji ludzi, nie mających z projektem nic wspólnego. -------------------- AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
|
Rysiek_Kowal |
03.04.2008 00:13
Post
#28
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 984 Dołączył: 12.07.2006 Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Zwodnik @ 02.04.2008 23:44) A przez najbliższe xx (a może nawet xxx)lat marsa odwiedzi kilka osób, wbiją flagę, pstrykną fotki, przywiozą parę kamyków i wrócą (o ile wszystko pójdzie dobrze). I nadal nie rozumiem, gdzie tu jest zaspokojenie ambicji ludzi, nie mających z projektem nic wspólnego. Ciekawa definicja sensu podboju kosmosu. Nie powiem... No przeciez chodzi o to żeby mieć jakiś cel i dążyć do niemożliwego. Skoro istnieje jakaś droga do rozwiązania problemu bądź uzyskania korzyści(chodźby chorendalnie nie ekonomiczna i nie efektywna) to istnieje bardzo duża szansa, że jest rozwiązanie prostsze, tańsze i skuteczniejsze. Tylko trzeba pomyśleć, badać, rozwijać. Wszystkie rzeczy, które masz dokoła siebie nie zostały uformowane w takiej postaci w jakiej je znasz dzisiaj. Wszystko wymagało czasu i rozwoju ludzkiej myśli, żeby osiągnąć taki kształ jak ma teraz. Zakładając, że masz racje z tymi xx latami to nie rozumiem dlaczego mamy odkładać to na później. Przecież im wsześniej się z tym uporamy tym lepiej będziemy mogli się udoskonalać w przyszłości. (Btw każda nauka rozwiją inną) Nie można odłożyć tego na przyszłośc, bo przecież ten krok się nie skróci. W nauce czas jest baaardzo cenny. Nie możemy sobie pozwolić na jego marnotrastwo.. |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 25.05.2024 06:54 |