O Tempora, O Mores!, Wychowanie dzieci jak i młodzieży
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
O Tempora, O Mores!, Wychowanie dzieci jak i młodzieży
PrZeMeK Z. |
19.09.2008 15:33
Post
#1
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Wydzielono z tematu "Nastolatki i obozy" (już drugi wycięty stamtąd nowotwór, aż strach się bać).
QUOTE(Avadakedaver @ 19.09.2008 14:56) moi rodzice jakoś nie dawali mi klapsów, a potrafili mnie wychować na normalnego człowieka. Chyba że zajebistość dziedziczy się w genach, jak wolisz. Są dzieci, które można wychować bez klapsa i takie, których się nie da. Ja byłem bachorem tak nieznośnym, że kilka razy dopiero klaps przywracał mnie do porządku. I nie czuję się z tego powodu poszkodowany. Oczywiście jest różnica między okazjonalnym klapsem a biciem dzieci. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
owczarnia |
23.09.2008 16:38
Post
#2
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Hm. Nie twierdzę, że pamiętam wszystko z okresu jak miałam 2-5 lat, ale klapsy rozdawane przez matkę na ulicy pamiętam dość wyraźnie. Podobnie rozmaite słowne "upomnienia", po których marzyłam tylko o tym, żeby zapaść się pod ziemię. Ojciec nie bił mnie nigdy, matka owszem. Nawet często dość, rzekłabym. Wyznawała zasadę "lepiej bite niż nieżywe" i traktowała lanie jako coś zupełnie normalnego. Oczywiście nie znęcała się nade mną (przynajmniej w jej mniemaniu), ale główną karą przez nią stosowaną byłą odpowiednia ilość pasów na dupsko. Ostatni raz dostałam lanie jeszcze pod koniec podstawówki, czyli gdzieś koło 14-15 roku życia, więc ja tam nie wiem, czy starsze nie dostają... Mojego syna usiłowała w ten sposób "wychować" tylko raz. Następnego nie było, bo zakomunikowałam jej w dość mało delikatny sposób, że może stracić rączkę, jeśli ją jeszcze raz na Kubę podniesie. Tak, trudno nasze relacje uznać za poprawne . Teraz jest nieco lepiej, ale też na krótką metę tylko.
Więc, drogi Matoosie, zanim mi jeszcze raz wyjedziesz z demagogią, dobrze się zastanów. -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 03.06.2024 23:44 |