Stephanie Malfoy, Czyli pamiętnik panny Plonk.
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Stephanie Malfoy, Czyli pamiętnik panny Plonk.
Stephanie Plonk |
13.01.2009 17:49
Post
#1
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 16 Dołączył: 12.01.2009 Płeć: Kobieta |
No to zaczynam, zaczęłam to tworzyć jeszcze w wakacje ale jakoś odeszło mi to w zapomnienie. Po przeczytaniu kilku tutejszych prac uznałam, że zamieszczę trochę tego co sama napisałam.
Smacznego! I - Jak śmiesz tak się zwracać do matki?! Przeproś i to natychmiast! - wrzasnął mój ojciec ze złością. - Nie ma mowy! Z resztą nie będziesz mi mówił co mam robić. Nie masz prawa. - rzuciłam mu prosto w twarz. - Nie przeginaj bo... -Bo co? Zamkniesz mnie w pokoju jak małe dziecko? Albo zabierzesz ulubione zabawki? I myślisz, że to ci coś da? Jeśli tak gratuluję inteligencji... - Na temat INTELIGENCJI to ty się lepiej już nie odzywaj bo twoje wyniki z SUM'ów są bardzo wymowne. -Też mi coś! Inteligencja nie ma tu nic do rzeczy. Można być inteligentnym ale nie trzeba być mądrym, bo to dwie podobne ale nie te same rzeczy. Z resztą doskonale wiesz, że nie zależy mi na byciu wybitnym, artystom to i tak nie jest potrzebne. - Artystom?! Ty siebie nazywasz artystką? - Jeśli ktoś potrafi... - Dość! Nie chcę więcej słuchać tych bzdur! -Bardzo dobrze, bo i też nie warto marnować sobie słów na takich jak TY!- prychnęłam z pogardą, obróciłam się na pięcie i zostawiłam moich wściekłych rodziców siedzących w salonie a sama zamknęłam się w swoim pokoju. Wyjęłam z klatki mojego szczurka i posadziłam sobie na ramieniu. Tak strasznie chciałabym stąd uciec...oni są nienormalni. Podeszłam do lustra. Moje włosy był wściekle czerwone, co było pewnie efektem wybuchu złości. Zaczęłam zmieniać kolory: fioletowy, niebieski,zielony, żółty, czerwony, aż w końcu zostałam przy czarnych.Specjalnie. Żeby zrobić im wszystkim na złość. Cała moja rodzina to wstrętni platynowcy. Nie chcę być taka jak oni. Jeszcze raz spojrzałam w lustro, stwierdziłam, że efekt jest zadowalający i usiadłam na łóżku. Ehwaz od razu zszedł mi z ramienia i zakopał się w pościeli a ja przekopałam stare papiery, żeby jeszcze raz zobaczyć swoje zeszłoroczne wyniki z SUM'ów. Nie wiem o co się tak czepiają, przecież nie były takie złe. Transmutację,zaklęcia, eliksiry i zielarstwo zdałam na P, obronę przed czarną magią i runy na W. Reszty nie zdałam bo po co? Do przeżycia potrzebne mi są tylko te podstawowe reszta się nie liczy. Z dodatkowych jedynie runy są jakie takie, co oczywiście moi „wspaniali” rodzice uważają za„żałosne”. Żałosne to są ich poglądy na temat czystości krwi i tego że plamię honor rodziny będąc w Gryffindorze... TRZASK! - Kolacja Panienko Stephanie!- to nasz Skrzat - deportował się przed moim łóżkiem aby dać mi do zrozumienia że mam zejść do jadalni. - eeee- wymamrotałam otwierając oczy. -zaraz zejdę... Skrzat tylko kiwnął głową i zniknął, a ja stoczyłam się z łóżka, zamknęłam Ehwaza w klatce i zeszłam na dół. Kolacja przebiegała w ciszy. No,przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę. Ja nie odzywałam się do rodziców a rodzice do mnie. Moja siostra Sheryl - wredna i zarozumiała ślizgonka, taka sama jak rodzice. Spoglądała na mnie co jakiś czas i wymieniała ukradkowe spojrzenia z rodzicami. Za 5 razem miałam dość wstałam od stołu i po prostu wyszłam. Nikt się nawet nie odezwał. I bardzo dobrze. Ten post był edytowany przez Stephanie Plonk: 12.11.2009 12:42 |
Kolis |
17.01.2009 17:44
Post
#2
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 41 Dołączył: 14.08.2007 Skąd: Z piekła rodem Płeć: Kobieta |
Zdecydowanie.za.krótkie. Żeby czytelnik wciągnął się w dany tekst, musi trochę się z nim oswoić.
A Ty nie dajesz mu na to możliwości, ponieważ części, które tutaj umieszczasz są zbyt krótkie Poza tym za wiele powtórzeń. Nie będę się czepiać wymyślonej postaci, bo to Twoja twórczosć i nie mam nic przeciwko niej, ale mogłoby być sporo lepiej gdybyś się bardziej wkręciła w to co robisz. Nie jest źle, ale spróbuj sprawić by było lepiej. Powodzenia. Ten post był edytowany przez Kolis: 17.01.2009 17:47 -------------------- ''Od grzechu zaczął się Mój świat, a że Bóg Mnie stworzył, a Szatan opętał - Jestem więc odtąd po dziś dzień raz grzeszna, a raz święta.''
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 23.09.2024 15:52 |