Wy wszyscy umrzecie, Czyli sonet :)
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Wy wszyscy umrzecie, Czyli sonet :)
Sir Momo Mumencjusz Mum |
26.04.2003 17:22
Post
#1
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 154 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: z Warszawy |
Ponieważ na tym
forumie pojawił się "Jeszcze wierzę..." Katona, to pomyślałem, że
i ja zamieszcze swojego wiersza. Był czas, że pisałem dużo wierszy, ale po
pewnym czasie przestały mi się za bardzo podobać. Dlaczego? Myślę, że po
prostu dlatego, że zacząłem czytać wiersze znanych autorów. I moje wypociny
nie przeżyły porównania z dziełami mistrzów literatury. Ale ten jeden sonet
mi się podoba, więc zamieszczam. I jeszcze jedno - pisałem go pod wpływem
impulsu, tzn. z rozpędu. Znaczy to, że nie do końca zgadzam się z tym, co w
nim napisałem. Ale co tam. Oceniajcie:
Wy wszyscy umrzecie Wy wszyscy umrzecie, to jasne jak słońce Nawet kij drewniany posiada dwa końce Gdzieś coś się zaczyna, i gdzieś to się kończy Nieprawdą są słowa: "śmierć nas nie rozłączy" "Wy wszyscy umrzecie", prawdziwe to słowa "Nie wszystek ja umrę": fałszywa to mowa Zaniknie twe życie, zanikną twe dzieła Sekwencję niszczenia śmierć, śmierć rozpoczęła Wy wszyscy umrzecie, czy aby na pewno? Umiera tak życie, jak umiera drewno. Umierają słowa, gaśnie blask tworzenia Jedyną ucieczką są różne wierzenia Lecz czy będziesz w piekle, czy znajdziesz się w niebie Na wszystko czas przyjdzie, przyjdzie i na Ciebie Acha - w tym nie ma nic osobistego. To po prostu sonet, bez określonego odbiorcy. -------------------- W imię Moda, bezczelnym nabijaczom wieczny przynosimy odpoczynek! Amen.
jam ci on gdyżeś aniele wzbił się księżyc świeci w jeziorze pluskają ryby i do tego wcale idę i widzę i słyszę i tak dalej bo w końcu zaiste przeszłość przepowiedziana przeznaczeniem jest zawsze ten obcy co jeździł koleją w armacie widziany huk raz za razem niby on nie ja wy amen To ja ^^ |
Ludwisarz |
28.05.2003 20:40
Post
#2
|
Roland Deschain Grupa: czysta krew.. Postów: 2509 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: wastelands Płeć: Mężczyzna |
ten sonet mnie po prostu zachwycil. caly
czs tytul chodzi mi po glowie. zaraz i wykuje go an pamiec. wielkie brawa
dla autora. to jest cos co lubie.
-------------------- CODE srimi (20:20) ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu? Gryffindor Let's shake some dust, people. |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 23.09.2024 13:09 |