Cienie nienawiści reanimation, nk, ale zak (;
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Cienie nienawiści reanimation, nk, ale zak (;
Pawelord2 |
![]()
Post
#1
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Najpier chce wiedziec kto jeszcze jest... w
razie czego dobierzemy kogos nowego do gry ( zeby nie bylo - ja jestem
chetny do prowadzenia dlaej, nie wiem jak z wami)
"...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
![]() ![]() ![]() |
Pawelord2 |
![]()
Post
#2
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Sayaka
Idziesz przed siebie powoli, nie śpiesząc się zbytnio. Stado nieznanych Ci zwierzat chodzi spokojnie przed wieżą i najwyraźniej nie zwracają na ciebie uwagi. Będąc już całkiem niedaleko wiezy zauwazasz że posiada ona całkowicie czarny szczyt. Odcina się on od reszty budowli, ale wczesniej tego nie dostrzegłaś. Dochodzisz do drzwi - otwierają się bardzo lekko, nie są w żaden sposób zamknięte. Wchodzisz i czujesz goraco - cała wieża jest w srodku pusta, jakby wydrążona. Z okien połozonych wysoko nad ziemią padaja promienie słoneczne i rozlewają się na ścianach budowli w malowniczy sposób. Wieża jest wewnatrz pomalowana - na ścianach widnieją różne wzory malowane czerwoną farbą. Na podłodze w samym centrum widnieje czarne koło - wypływa z niego niby promień słoneczny - biały płomień ciągnie się od podnóża aż do czarnego szczytu wieży - tam znika. Jestes w stanie wyczuć że ten dziwny twór zasysa magię - zapewne promień to właśnie skumulowana magia. Podchodzisz do promienia - to jedyne rozsądne wyjscie jakie przychodzi Ci do głowy, w całej budowli nie ma już nic innego. Stajesz na skraju czarnego okręgu - cos pcha cię głębiej, czujesz że coś z wnetrza tego tworu cię wzywa. nieświadomie stawiasz jeszcze jeden krok - zapadasz w ciemnośc... Gdy ponownie otwierasz oczy dostrzegasz zupełnie inne pomieszczenie - zarówno podobne jak i całkowicie inne od tego w którym byłas jeszcze przed chwilą. Leżysz na skraju okregu - jaśniejącego białym blaskiem pośrodku czarnej posadzki. Wypływa z niego czarny strumień i łączy się z jasnym punktem gdzieś na szczycie wieży w której sie teraz znajdujesz. Z promienia wypływa magia i rozprasza się gdzieś dalej, poza murami budowli. czujesz chłód powietrza i coś jeszcze - kryształ który kiedyś wzięłaś ze sobą z lasu opuszczonego przez elfy zaczyna wibrować. Podchodzisz do drzwi i starasz sie je otworzyć - czynisz to z trudem, drzwi otwierają się bardzo ciężko. Oczom twoim ukazuje się świat zasnuty chmurami o zabarwieniu ciemno czerwonym. Ziemia nie jest porośnieta żadnymi roślinami. Nigdzie nie widać także żadnej żywej istoty - niedaleko zaś od wieży połyskuje złoty miecz zatkniety w kamieniu. Najwyraxniej to właśnie on przejmuje całą magie która wypływa z promienia wewnatrz wieży. zatrzymujesz się na progu... *** Tymczasem w podniebnym zamku Powinna juz tam dotrzeć - mówi arcykapłan w stronę Sheika. -Owszem, nie powinna napotkać na żadne przeszkody - odpowiada serafin i wstaje powoli z tronu arcykapłana. Nie jestesmy w stanie jej teraz pomóc, bron mósi wyciagnąc w jakis sposób sama. W tym momecie drzwi do pomieszczenia otwierają się - wchodzi przez nie szybkim krokiem jakiś człowiek - szatę ma jasną, trzyma w dłoni młot kuty na sposób jaki lubia palladyni. Wasza ekscelencjo - zwraca sie do arcykapłana - dotarły do nas bardzo niepokojace wieści z lasów zamieszkanych przez innych kleryków, odłam naszego zakonu palladynów - podobno zostali zaatakowani przez nekromantów, glidia kleryków została zrównana z ziemią, a przedmiot który tam był ukrywany - zwany kotłem cienia został skradziony. Dobrze mówisz - wtrącił sie Sheik - wyczułem jakieś niepokojace zmiany gdzieś na ziemi, niedalej jak dwa dni temu - opowiadaj co wiesz na ten temat. Dobrze panie - odpowiedzial człowiek - otóż jak sam powiedziałeś dwa dni temu do naszej Glidii w lesie wślizgną się najpewniej szpieg i dowiedział się gdzie trzymamy Nocny Cień - wtedy ulotnił się, a do miasta wkroczył ktos znacznie silniejszy - nikt z obecnych w mieście nie dał mu rady. Ponoć zabrał kocioł i odszedl pozostawiając tylko trupy. Dnia nastepnego zaś nadciągnęły wraz z cieniem zastepy nieumarłych. Noc ciemna zapadła nad krainami gdzie jeszcze niedawno świeciło nieprzerwanie słońce. Zarówno szpieg jak i jego towarzysz umknęli - cień może oświadczać iż dotarli do Shadowspire i tam ktos wyzwolił moc drzemiącą w przedmiocie po który przybyli. Na tym zakończył. Arcykapłan wyraźnie strapiony zaś powiedział - Ludzie ktorzy walczyli nie mieli szans - natrafili na tego który od niepamiętnych czasów zniewalał umysły ludzi i nietylko. Jeden z czterech demonów - kolejny który się objawił. Spotkaliśmy już Asmodeusza i Legiona - pozostaje jeszcze Zabulon i Meridian - którys z nich własnie sie ujawnił. To tylko potwierdza nasze przypuszczenia - planują oni najpewniej ocknąć Czarnego Barona - przy pomocy kogoś jeszcze - najpewniej Bathralla o którym większość z nas wie bardzo niewiele - ojciec jego zabił Barona, a syn jego popełnił samobójstwo, bardzo zresztą tajemnicze. Ale do ozywienia takiej siły potrzebują oni potężnego jeszcze bardziej przedmiotu - najpewniej chodzi im o Trójmoc. Tak - wszystko się składa w jedną całość. Dobrze zatem iż wysłaliśmy Sayakę po ostrze - to które ongi zgładziło Barona. Ale teraz nic nie zrobimy - czas pokaże... nie przeszkodzimy demonom, niech znajdą czego szukają. Trzeba tylko uważnie śledzić ich poczynania aby się nie spóźnić. Wiemy na pewno że dwa demony znalazły przewodników - lecz Legion swego stracił, jest on teraz tutaj z nami - nazywa się Sol. Z jej relacji dowiedzielismy sie iż temu demonowi towarzyszy młodszy Bathrall oraz jakis upadły anioł. Podobno Bathrall połączył się ze swym ojcem którego dusza przebywała w Lavoness w jedność. Teraz niewatpliwie szuka innego człowieka z plemienia ludzi lodu by trafić do Gór Śniących Dusz... cóż - znajdzmy je szybciej... oby Sayaka poradziła sobie i wróciła jak najszybciej... A w miarę jak mówił na wschodniej stronie nieba gromadziły się coraz ciemniejsze chmury... *** Statystyki Sayaka Poziom 7 - Anioł, Anioł wyższy ( Magia Światła, walka mieczem, Szybkość) Życie - 68/68 Siła - 27 Mana - 40/40 Zręczność - 31 Odwaga - 15 Zmęczenie - 0 Strach - 0 Wytrzymałość - 15 Biegłości: Miecz długi - expert Magia światła - mistrz Kupiectwo - początkujący Lekka zbroja - początkujacy Magia Ognia - początkujacy Magia ducha - początkujacy Ekwipunek -Kryształ z zaklętym światłem - niezydentyfikowano (do zidentyfikowania u kowala, zbroimistrza, maga w sklepie magicznym etc) -Mikstura uleczajaca - zwraca 20 pkt zycia -Wieksza mikstura leczenia - Zwraca 4- pkt. Zycia -Pierścień - zwykły pierścień, wykonany ze srebra (def +1) -Czarna szkatułka - znaleziona w mieszkaniu anioła - pustelnika, zamknięta na amen Broń & zbroja Miecz światła - W silnych dłoniach staje się naprawdę potężną bronią, posiadany przez każdego anioła wyższego stopnia. (Obr. 13 - 18, jeżeli (kostka sześcienna)K6-6 (liczba oczek) wtedy obrazenia 18 + ilość siły. Inne - raz na cztery tury może wyzwolić atak swiatła paralizujacy grupę potworów ( wyzwala się na hasło Lumos (;])) Przeciwko niurałym obr. x2 Zbroja pierścieniowa - popularny model, niezbyt wytrzymały ale lekki i poręczny. Defensywa +8 (% obrażen odjętych od ataku wroga) Inne - Wytrzymałość -1, Siła +2 Znane czary - -Teleport - koszt mana 13 pkt - Teleportuje do wybranej bramy miejskiej (tylko do miasta co najmniej raz odwiedzonego) -Nimb - koszt mana 5 pkt - atakuje pojedynczego wroga Obr 6 - 12 -Aura - koszt mana 7 pkt - otacza Cię magiczna zbroją - Def +4%, Wytrzymałość +4, Odwaga +1 -Nawrócenie - koszt mana 10 pkt - Sprawia że potwór trafiony czarm na dwie tury walczy dla ciebie. (K6 1-3 - atak nieudany, K6 4-6 atak udany) -Blask niebios - Koszt mana 15 pkt - obr. 13 - 18. Rani wszystkich w polu widzenia goracymi promieniami, nieumarli obrazenia x2, dodatkowo oślepia wrogów na jedna turę -Wzmocnienie - koszt mana 9pkt - zwraca 20 pkt życia i 10 pkt many -Gniew anioła - zaklina broń na jedno uderzenie dodając mu właściwosci - K6: 1-2 Ognia, 3-4 Wody/Lodu, 4-5 Trucizny, 6 - ciemnosci (Kto ogladał Slayersów wie czym to grozi :>) W zależnosci od liczby oczek zmienia się właściwosci broni - Ogień zwiekszy siłe ataku do 30 - 35 obr/uderzenie; Woda zwiekszy szybkość ataku (Zręczność) o 20 pkt (cztery ruchy na turę), Trucizna sprawi iż z kazdą turą zarażony będzie tracił na twoją korzyść 15 pkt zycia, zaś ciemność raz że pozwoli zaatakwoać dwóch wrogów równocześnie to jeszcze jednego z nich na 100% unicestwii... (chyba ze to jakiś boss...) ale nic za darmo - atak ciemnością jeżeli się nań zdecydujesz zabierze Ci 20 pkt życia... ech... takie zycie ;] Ilość złota - 6000 szt. Aha - trochę mało ;] ale cóz... i trochę pogmatwane - ale z czasem historia sie rozjasni. "...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 17:26 |