Cienie nienawiści reanimation, nk, ale zak (;
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Cienie nienawiści reanimation, nk, ale zak (;
Pawelord2 |
![]()
Post
#1
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Najpier chce wiedziec kto jeszcze jest... w
razie czego dobierzemy kogos nowego do gry ( zeby nie bylo - ja jestem
chetny do prowadzenia dlaej, nie wiem jak z wami)
"...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
![]() ![]() ![]() |
Pawelord2 |
![]()
Post
#2
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Rastine Wracasz sladami ludzi dość długo - przeszli oni dość długą drogę. Ciekawe dokąd zmierzali - może do złotego miasta, moze gdzies dalej. Po około trzech dniach drogi, nie nękana przez żadne istoty czy siły złowrogie dochodzisz do małej mieściny pośrodku wielkich równin. Malowniczy krajobraz uzupełniają małe domki postawione jeden przy drugim. Ludzie krzataja sie przy wejsciu rozbierajac cos co wyglada na barykadę. Wkraczasz do miasta i widzisz że ulice pełne są ludzi - większość z nich wygląda tak jakby miała zaraz opuścić to miasto. ZOstajesz zauważona przez miejscowych - jeden z nich, wyglądający na dość młodego i chuderlawego podchodzi i zagaduje - Witaj, jezeli przybyłaś nam na pomoc w związku z orkami to sie trochę spóźniłaś - wszystkie już gdzieś umknęły, chwała Daronowi za jego odwagę. - Taak, daron to wielki wojownik - dorzuca jakiś inny człowiek o gburowatym wyglądzie - szkoda że nie powiadomił nas o tym że zamierza się rozprawić z tymi potworami - już ja bym mu pomógł... Masz zamiar opuścić tą paczkę, a gdy odwracasz się jeden z przygodnych gawędziarzy mówi - - Idziesz tutaj drogą z gościńca - powiedz, nie widziałaś może grupy kilku pół - elfów, czy jak to wy lubicie ponoc mówić pół - ludzi? zdaje się że gdy tylko pomogli Daronowi, udali się w tamtym kierunku... Zatem sprawa zamordowanych łączyła się w jakis sposób z tym miastem i wojownikiem imieniem Daron. Odchodzisz od ludzi i wchodzisz wgłąb miasta. W samym centrum miasta nagle znowu nawiedza cię to uczucie - gdzieś tutaj działa demoniczna moc. Uczucie nasila się z każdą chwilą - demon gdzieś tutaj krąży. Omiastasz wzrokiem okolicę - po placu kręci się kilka osób, najpewniej mieszkańcy miasta. Zadnej podejrzanej postaci, czy może osoby od której pochodziłaby ta moc. Ale sama moc która unosi się w powietrzu nie jest tak do końca demoniczna - miałaś dość czasu w przeszłości by poznać co to znaczy moc demona i jak ona wyglada. Ta byla znacznie potężniejsza, albo innego rodzaju - jakby w jakis sposób uświęcona. Czyżby demon z piekła rodem? tego nie mozna wykluczyć, ale na odległość nie sposób tego stwierdzić. Wiedziona przeczuciem udajesz się w kierunku północnym. Po chwili wychodzisz z miasta, a przynajmniej z jego głównego obrębu - dookoła Ciebie już tylko równinne łąki, pastwiska i... dom dość spory, otoczony murem. Mur w kilku miejscach jest poważnie uszkodzony, zeby nie powiedzieć całkowicie zniszczony. Przechodzisz przez gruzy i dostrzegasz że dom wewnątrz takze ucierpiał - jedna ze ścian wyglada jakgdyby coś uderzyło w nią z wielką siłą. Gdzieś w okolicach kolejnego budynku widać wypalony krąg - ziemia jest tam wręcz spopielona. Nagle uczucie powraca. Na krótką chwile ale z wielką mocą. Impuls dobiegał wyraźnie z uszkodzonego domu. Drzwi otwierają się - wychodzi z nich krasnolud. Wychodzi powoli, patrząc sie przed siebie - najwyraźniej wcale Cię nie zauważa. W Twojej głowie znowu odzywa się ten głos - mówi, ale nie do Ciebie - - Stary głupcze, stary głupcze - jak mogłeś mysleć że pokonałeś mnie jakims tam swiecidełkiem? Myslałeś że jesteś tak potężny by walczyć z demonem który takich jak ty juz od niepamietnych czasów równał z ziemią. Cóż - nie przeczę że zaskoczyłeś mnie, zasługujesz na szacunek... dlatego nie umrzesz - słyszysz mnie? nie umrzesz! bedziesz mi służył do końca. Głos w twojej głowie sie urwał - krasnolud stojacy przed tobą zachwiał się, a następnie upadł na ziemię. Leżał chwilę - a następnie wstał i poprostu odszedł - odszedł nie zwracajac na ciebie jakiejkolwiej uwagi. Szedł w strone centrum miasta przez kilka minut aż jego sylwetke przysłoniły budynki. Równocześnie wydało Ci się że coś pobiegło zaraz za nim - jakaś siła, strzęp myśli. Zostałaś sama na tym gruzowisku i... Rastine; Poziom 7 Leśny Elf(*) (Walka mieczem jednoręcznym, Łuk/kusza, magia leśnych elfów) Życie - 70 Siła - 28 Mana - 48 Zręczność - 41 Odwaga - 15 Zmęczenie - 1 Strach - 0 Wytrzymałość - 25 Biegłości: Miecz długi - expert Magia elfów - początkujący Lekka zbroja - początkujacy Łuk/kusza - expert Ekwipunek -Łuk długi, drewniany - zwykła, popularna broń - używana raczej do polowań (obr 6-11, K6-6 obrażenia 11+ ilość zręczności)Inne: brak -Krótki sztylet - uzywany przez elfy, noszony w mało widocznych miejscach (obr 1 - 5, K6 - 6 obrażenia 5 + ilość odwagi)Inne: brak -Figurka - kamienna fogurka która wraz z tobą spoczywała we śnie, w grobowcu gdzie cię zostawiono - wzięta przez sentyment. Inne: uzdrawia 1 pkt życia/tura -Róg - pięknie zdobiony róg, kupiony od innego podróżnika za niewygórowaną cenę. Inne: Zadęcie w róg jednorazowo na walkę podnosi ilość odwagi o 3 pkt - Serce smoka - przedmiot którego przydatnosci nie jesteś w stanie określić ( do identyfikacji) Broń & zbroja -Miecz przywódcy - miecz pochodzący z czasów walki z demonami - teraz już się takich nie robi. Misternie rzeźbiony, otrzymałaś go jako talizman gdy w odległej przesżłości zostałaś przywódcą oddziału elfów.(Obr 12 - 17, K6-6 obrażenia 15 + ilość siły) Inne: - automatycznie rzuca na posiadacza czar Urok - sprawia że jednostki neutralne odnoszą się do ciebie z rzyczliwością Zbroja pierścieniowa - popularny model, niezbyt wytrzymały ale lekki i poręczny. Defensywa +8 (% obrażen odjętych od ataku wroga) Inne - Wytrzymałość -1, Siła +2 Znane czary - -Zauroczenie - koszt mana 4 pkt -sprawia, iż postać neutralna staje się w stosunku do nas milsza -Zniknięcie - koszt mana6 pkt - pozwala stać się niewidzialnym, ale tylko w cieniu lub mroku -Osłabienie - Koszt mana 7 pkt - działa na grupe wrogów, osłabia ich atak o 10 pkt oraz spowalnia tak iż mogą wykonać tylko jeden ruch/tura - czas trwania - 2 tury. Dla każdego potwora - K6 1-3 atak niudany, K6 4 - 6 atak udany -Strzała żywiołów - koszt mana 5 pkt - zaklina jadną strzałę mocą żywiołu i powoduje dodatkowe konsekwencje trafienia. K6 - 1-2 atak ogniem - obrażenia +4 pkt, K6 3-4 Atak lodem - obrażenia +2, spowolnienie na jedną turę; K6 - 5-6 Atak ziemią - atak +3, Powala przeciwnika na ziemię -Regeneracja - koszt mana 3 pkt - zwraca 5 pkt życia -Furia Lasu - koszt mana 15 pkt - zamienia dwa okoliczne drzewa w jednostki walczące dla Ciebie przez dwie tury. Drzewa mają 100 pkt życia, obrażenia od 11 - 16, bez obrażeń krytycznych. Obrażenia od ognia zabierają im 2x więcej życia niż inne. Jest to czar zaginiony, współczesne elfy już go nie znają... kto wie - może kiedyś przypomnisz sobie inne takie czary... Ilość sztuk złota - 6000 Wiem - wena mnie opuściła ;] ale to wina chwilowego załamania psychicznego "...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 17:06 |