Cienie nienawiści reanimation, nk, ale zak (;
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Cienie nienawiści reanimation, nk, ale zak (;
Pawelord2 |
![]()
Post
#1
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Najpier chce wiedziec kto jeszcze jest... w
razie czego dobierzemy kogos nowego do gry ( zeby nie bylo - ja jestem
chetny do prowadzenia dlaej, nie wiem jak z wami)
"...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
![]() ![]() ![]() |
Pawelord2 |
![]()
Post
#2
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 587 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna ![]() |
Avalon Zabudowania zbliżały się - w miarę jak podchodziś zauważasz ze nie jest to zamek, a tylko bardzo wysoka wieża - naokoło zaś zabudowania najpewniej mieszkalne. Zbliżasz się do miasta powoli a twój tajemniczy towarzysz nie przestaje iść za tobą. Po kilkunastu minutach osiagasz cel - wkraczasz w zabudowania - czujesz jakąś dziwną siłę, a może jakieś uczucie zakrapiane niepewnością, czy może nawet strachem. Misto robi niesamowite wrażenie - było zbudowane w dziwnym stylu, z wielkim rozmachem. Każdy nawet najmniejszy domek posiadał misterne zdobienia, budowany byłz mocnego kamienia. Nigdzie oznak starości, mimo iż starość wręcz promieniowała z tego miejsca. Ludzi również tutaj nie było - a przynajmniej na początku ich nie dostrzegałeś. Powoli zaczęli sie oni jednak wyłaniać z cienia - elfowie, nawet nie całkiem czystej krwii - potrafią rozróżnić człowieka od strzępu myśli - którym to własnie były te istoty. Z wyglądu przypominały ludzi, niektóre krasnoludów lub jeszcze inne rasy, ale nie były nimi w rzeczywistości. Zupełnie jakby już od dawna nie egzystowali. Twój towarzysz również zaraz po wkroczenia do miasta odsłonił swe prawdziwe oblicze - nie był on prawdziwy. Przechadzasz się miedzy doamami - widzisz że tutaj toczy sie prawie normalne życie - mijasz sklepy, kuźnie, domy magów - dostrzegasz nawet świątynie. Ale cos tutaj nie gra - duchy zamist ludzi? nie to nie duchy - nasuwa Ci się na mysl przypuszczenie że to mogą być dusze - ale w jaki sposób? to niemożliwe... Mieszkańcy prawie cię nie zauważają - w każdym razie nikt nie zwraca na ciebie uwagi - taki stan rzeczy tylko potęguje wrażenie obcości. Powoli dochodzisz do centrum miasta - jest dość spory plac, porosnięty gdzieniegdzie drzewami i krzewami. Nigdzie nie widać tajemniczych podróżnych za którymi podróżowałeś - oni najpewniej byli prawdziwi. - Avalon, stój - słyszysz za sobą głos istoty do tej pory podążającej za tobą w milczeniu. - Wiesz już że nie jestem realny, chociaż istnieję. Podobnie jak nie istniał twój przeciwnik. Zabiłem tylko wspomnienie o nim. Nie rozumiesz? to dobrze, jeszcze nie czas. Jak z pewnoscia widzisz to maisto nie jest tak do końca normalne. Ludzie mówia o nim Ravenshore, no właściwie to mówili. Bo to miasto stoi tutaj od przeszło trzech tysięcy lat, a wszyscy widzą je dopiero od kilkunastu dni. Idz szukaj w księgach, nie znajdziesz o tym mieście bodaj najmniejszej wzmianki... ale nie o tym mialem mówć - masz się tutaj spotkać z kimś. To że sie z nim spotkasz zostało juz bardzo dawno przesądzone i nie możesz tego zmienić. Chcesz wiedzieć z kim i kiedy? cóż, poczekaj tutaj chwilę, powinien sie niedługo zjawić... I z tymi słowami twoj rozmówca oddalił się - szedł powoli, a mimo to po bardzo krótkiej chwili już nie było go widać. I nie tylko jego - zniknęli wszyscy mieszkańcy miasta, ulice opustoszały, wszelkie szmery umilkły. Pośród tej ciszy rozległy się szybkie kroki. Ktos zbliżał się - ktoś prawdziwy. W końcu na drugim końcu uliczki pojawił się zarys postaci - pochylona dośc nisko zbliżała sie w Twoim kierunku z duzą szybkością. Przystanęła kilkanascie metrów przed Tobą - wyprostowała się i odrzuciła kaptur - zobaczyłeś twarz bardzo piekną i smutną zarazem, należącą do istoty od której biła niesamowita moc - był to jeden z podróżnych spotkanych dzień czy dwa temu w tawernie - poznałeś go po długich srebrnych włosach. Przybysz wymowił jedno słowo - Stój... - a zabrzmiało ono niezwykle władczo - magia sparaliżowała cię całkowicie, nie byłes w stanie wykonac ruchu. Wtedy postać podbiegła do Ciebie, nachyliła się i usłyszałeś takie słowa - - Jestem Bathrall. Wybacz mi to co teraz robie, jeszcze nie rozumiesz co sie dzieje. Wiedz że zostałes wplatany w coś znacznie starszego od Ciebie - chcę abyś dobrze poznał całą historię przeszłości zanim tutaj powrócisz... Odejdziesz teraz stąd do innej krainy, do innego miejsca, nie obawaiaj się bo nic złego tam cię nie spotka. Kiedy juz będziesz gotów nasz przyjaciel imieniem Meridian spotka sie z toba i przywróci cię do hm.. życia? tak to chyba najlepsze wyjście... A tymczasem - nie bierz tego do siebie - i z tymi słowami Bathrall wyciagną długi miecz i szybkim ruchem przebił cie na wylot. Czułes tylko jak uchodzi z ciebie życie - obraz przed oczami powoli się zacierał. Poczułeś że upadasz na ziemię - wszystko odeszło... *** Słyszysz szum... Czujesz... czujesz chłód nasilajacy się z każdą chwilą - owierasz oczy i natychmiast je zamykasz - blask jest zbyt silny. Chwile dochodzisz do siebie - gdy ponownie otwierasz oczy widzisz iz lezysz na sniegu. jesteś cały i zdrowy, żadnych ran czy blizn. Tylko nie wiesz gdzie jesteś - to miejsce nie wygląda znajomo. Wiatr wieje głośno w koronach osniezonych drzew - znajdujesz się w jakims lesie. Gdzies blisko ciebie pęka gałązka - odwracasz się - w odległości około pięciu metrów od ciebie przechodzi oddział wojska. Żołnierze odziani w skury spod których połyskuje i pobrzekuje zbroja. Idą w ciszy i skupieniu, kilka metrów za głownym oddziałem idą najwyraźniej ranni. Nie dostrzegaja cię, lub też nie zwracają na ciebie uwagii. Przechodzą i znikaja tak szybko jak się pojawiają. Pozostajesz sam... Poziom 5 - Pół elf (Magia elfów, Magia ziemi) Życie - 45/45 Siła - 20 Mana - 26/26 Zręczność - 31 (bezpośrednio - szybkość oraz jakie można zadać obrażenia z łuku/kuszy, gdy K6-6; Zręczność x2 = celność (%)) Odwaga - 15 Zmęczenie - 1 (powyżej 5 powoduje osłabienie - 1 ruch/tura w walce) Strach - 0 (powyżej 5 powoduje obłęd lub omdlenie) Wytrzymałość - 25 (sprawia ze trudniej się zmęczyć, dodatkowo 10 pkt wytrzymałości = 2 pkt obrony) Biegłości: Lekka zbroja - expert Magia Elfów - expert Miecz długi - expert Kolczuga - początkujący Kupiectwo - początkujący Łuk - Mistrz Ekwipunek -Porcja jedzenia x6 - jedzenie na 6 dni drogi -Mikstura uleczająca - zwraca 20 pkt życia -Większa mikstura leczenia - Zwraca 4- pkt. Życia -Sztylet - zwykły sztylet noszony w nogawce, na wszelki wypadek - obr 3 - 8 (kostka sześcienna à) K6-6 (ß Liczba oczek) wtedy obrażenia 8 + ilość Siły Broń & zbroja Miecz elficki - Długi miecz jednoręczny będący podstawową bronią elfów służących na granicach. (Obr. 7 - 12, K6-6 - obrażenia 12 + ilość siły) Inne: Rozjaśnia się, gdy w pobliżu są orkowie Łuk Kościany - wykonany z drewna i zwieńczony kością łuk, którego można pozazdrościć. (Obr. 8 - 13, K6-6 obrażenia 13 + ilość zręczności) Inne - Siła +2, Życie +2. Ilość strzał w kołczanie - 30 (strzały zwykłe) Lekka zbroja z ithildinu - Wytrzymała zbroja, niezwykle lekka. Można ją nosić w dzień i nie martwić się gdyż tylko światło gwiazd się w niej odbija. (Def. 14 (% odjętych od wrogiego ataku) Inne - brak Znane czary - -Zauroczenie - koszt mana 4 pkt -sprawia, iż postać neutralna staje się w stosunku do nas milsza -Zniknięcie - koszt mana6 pkt - pozwala stać się niewidzialnym, ale tylko w cieniu lub mroku -Osłabienie - Koszt mana 7 pkt - działa na grupe wrogów, osłabia ich atak o 10 pkt oraz spowalnia tak iż mogą wykonać tylko jeden ruch/tura - czas trwania - 2 tury. Dla każdego potwora - K6 1-3 atak niudany, K64 - 6 atak udany -Strzała żywiołów - koszt mana 5 pkt - zaklina jadną strzałę mocą żywiołu i powoduje dodatkowe konsekwencje trafienia. K6 - 1-2 atak ogniem - obrażenia +4 pkt, K6 3-4 Atak lodem - obrażenia +2, spowolnienie na jedną turę; K6 - 5-6 Atak ziemią - atak +3, Powala przeciwnika na ziemię -Regeneracja - koszt mana 3 pkt - zwraca 5 pkt życia Bosh... widzisz i nie grzmisz - w poprzednich statsach był błąd ;] avalon to Pół elf, albo pół człowiek jak kto woli. I coz jeszcze - wstrzymaj sie z odpowiedzia do czasu kiedy dam mapke (oczywiscie odpowiednia zamazana ;] przeciez ty nie bardzo wiesz gdzie jestes) - jak tylko sobie gdzies jakis serverek znajde ;] "...P..." -------------------- now everybody's praying, don't pray on me
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 17:26 |