*modlitwa potępionych*
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
*modlitwa potępionych*
Raven |
![]()
Post
#1
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 132 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
Ciemność.
Bez blasku światła. Nieboskłon, rozcięła błyskawica oświetlając ich twarze. Z ciemnych chmur wiszących nad ich głowami spada deszcz. Raniąc dotkliwiej niż ostrze noża. To oni. Niegdyś w białych szatach. Klęczą przed zwalonymi kolumnami, zapadłym dachem. Sypią na swe głowy popiół. Błagają, żebrzą o litość, ronią łzy. Wicher szaleje śmiejąc się szyderczo. Nie ma stąd odwrotu. On Was nie usłyszy. Nie ma dla Was przebaczenia. Klęczą, padają na twarz. Błagają o strzępek litości. Zwijają się z bólu. Zwijają się, jak w agonii. Nie mogą umrzeć- już są martwi. Jego oblicze niczym najtwardsza skala. Nie słyszy ich błagania. Ogień już wyciąga po nich ręce. Czują jego żar na swych twarzach. Krzyczą ze strachu, rozpaczy. Głosy wnoszą się pod czarną kurtynę nieba. Znikają. Ognie już ich trawią. Już nie ma dla nich nadziei. Nikt ich nigdy nie zobaczy usłyszy tylko ich krzyki, przepełnione bólem, który kiedyś sami zadawali, rozpaczą. I diabelski chichot. Głosy nigdy nie umilkną. Nawet, gdy czas się dopełni. -------------------- Świąteczne spotkania z osobami, którym nie ma się nic do powiedzenia, są opanowaną do perfekcji sztuką uników.
|
![]() ![]() ![]() |
Raven |
![]()
Post
#2
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 132 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
ten wiersz byl wcześniej w innym topicu, ale ponieważ niedoczekał sie komentarzy, pozwolilam sobie dać go tutaj. nie jest tak dobry jak poprzedni, ale zdecydujcie sami
Porwałeś mnie, z mego świata. Wrzuciłeś do głębokiej wody, nie troszcząc się czy mogę przetrwać. Gdy myślałam już, że topiel mnie porwie ze sobą, wyłowiłeś mnie- by stworzyć potwora. Ukradłeś moje ciało. Dałeś głos szkarady, której lękali się ludzie. Gdy po nocach wołałam o pomoc nikt mnie nie słyszał. Czy może chciałeś aby nie usłyszał? Zamieniłeś mnie w pajęczycę, wtrąciłeś do samotni, gdzie nie dochodzi światło. Zmusiłeś, do tkania czarnych sieci intryg, aby przeżyć. Pamiętasz? Gdy byłam jeszcze białym płatkiem, oddałeś mnie na pożarcie. Ale ja przeżyłam, aby się zemścić. Pokażę ci, że nie jesteś taki nieubłagany, ani wszechpotężny. Pokażę, że można cię zmienić. Powiem ci dwa słowa. Dziękuje, że stałam się silna. Nienawidzę cię, bo odebrałeś mi życie. Cailith----> zaczełam pisać ficka, nazywa się "Przeznaczenie", ale z góry uprzedzam, że nie jest zbyt dobry. Wiersze lepiej mi wychodzą -------------------- Świąteczne spotkania z osobami, którym nie ma się nic do powiedzenia, są opanowaną do perfekcji sztuką uników.
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2025 04:59 |