Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> 'bez dedykacji'

Mellisa
post 29.11.2003 19:21
Post #1 

Czarodziej


Grupa: fikcyjnie głodni
Postów: 911
Dołączył: 29.06.2003
Skąd: gd

Płeć: Mężczyzna



Najdroższa pustko
dzięki tobie pamiętam
ten żyjący płacz
którego jesteś matką
i zdrętwiały uśmiech
który matczynie osierociłaś...


w twoje przezroczyste oczy
wpływam łza zimną
bo żywe ciepło oddałam
razem z wymyśloną krwią.
A wzrok mój również ślepy
- wierzy przeznaczeniu


byłam twoim odbiciem
kiedy w krzywym lustrze
nie znalazłam własnego ciała
chciałam płakać w twe ramiona
żalem ciężko wyłzawionym
jednak całą gorzką wodę
ronić będę wewnątrz siebie


próżna towarzyszko
nieistniejącej drogi
czemu nawet ty opuściłaś
moje nie istnienie?


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
Alisia
post 29.11.2003 21:52
Post #2 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 60
Dołączył: 30.06.2003




Będę płakać! cry.gif To jest takie śliczne... Takie wspaniałe połączenia wyrazów!!! Ja nie wiem jak ty to robisz! Jak już kieedyś mówiłam, najbardziej liczy się przesłanie, przynajmniej wg. mnie. Ale po prostu muszę to powiedzieć! Rama się też liczy, a Mellisa tą ramę tak ładnie wymalowała, że wydaje się być kontynuacją obrazu.
Brawo!!!! Byle tak dalej! cool.gif

Ten post był edytowany przez Alisia: 29.11.2003 21:53


--------------------
"Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:))
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 14.05.2025 07:48