Czekam
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Czekam
Sihaja |
![]()
Post
#1
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
Wpadam w temat, który zawsze starannie
omijałam... no ale cóż... Piszę to, co mi w duszy gra
![]() Ja czekam modliszka, okrutna zimna i wredna bez serca, rozumu zakochana Poczekam, zatrę ręce na słońce w Twoją twarz mój oddech pchnę Jesteś tak blisko tak ciepło czuję twoją obecność bez tchu Czekam jak modliszka okrutna ze strachem w sercu i zaufaniem na dłoni -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Alisia |
![]()
Post
#2
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 60 Dołączył: 30.06.2003 ![]() |
Nadchodzi Sihaja Modliszka! Tak
szczerze, to im dłużej tu jestem, tym bardziej forum traci dla mnie sens
(bez obrazy oczywiście). Nie chodzi o wiersz, bo on jest świetny, ale
ogólnie. No, oprócz działu poezji
![]() - sypia się pytania na temat sensu i logiki oraz fabuły, co najczęściej autor zamierza wytłumaczyć w dalszych częściach opowiadania - użytkownicy czepiają się najmniejszych literówek (o błędy ortograficzne mi nie chodzi, bo to zrozumiałe) - dobijają człowieka, że hej, ale każdy ma powód do własnego zdania... Także nie powinno być ani tak ani inaczej.... ![]() Postanowiłam więc zostać dyżurną optymistką (lubię kłócić się z Matoosem) ![]() Wiersz na prawdę wspaniały, ale szukam jeszcze głębszego sensu( znaczy się, ten wiersz ma kilka warstw sensu). Sczerze, na prawdę dobry, ale szczegółów nie powiem, bo <aaa> piekłam w nocy ciasto na akcje dobroczynną i zaryłam całą noc.... także życzę dalszych pomysłów i... eee... wyspania się? -------------------- "Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:)) |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2025 12:34 |