[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ kolekcjonerzy, (znaczków i suszonych motyli ;D)

[vampirka]

kolekcjonerzy
tyleż marzeń
w mrokach wspomnień,
tyleż chwil,
co uleciały gdzieś
niepostrzeżenie w dziwną otchłań
i nadziei,
ktore doń się przyczepiły,
spadły w kosmos...

pamiętam dobrze jego
dłonie
ciemne ładne
i zadbane paznokcie

nieuchwytne zapachy,
kilka myśli przekazanych
jednym spojrzeniem
nieopisanych;
klimaty miejsc,
czar niepowtarzalnych gestów
i sytuacje, które
nikną nawet w snach...

pamiętam dobrze jego
oczy
roześmiane przenikliwe
i nieodgadniony błysk

szkoda,
że nie można już
więcej spamiętać
szkoda,
że nie można skraść
choć kilku minut
straconych
nieugiętemu czasowi

pamiętam dobrze jego
uśmiech
niepohamowany kojący

tylko nie pamiętam
pożegnania
proszę, nie przypominaj.
nawet przy najbliższej okazji...



(a umnie dziala pełen ABS, sama siebie na to natchnełam, swoja notka na blogu ;D ;P)

[Mellisa]

a mnie ten wiersz nie poruszyl...
Musze sie wylamac...

Masz specyficzny styl pisania i to sie chwali
ale w tym wierszu odnajduje pewne nieprzemyslanie...
W wierszach bardzo cenie pomysl na wykonanie zalozonego tematu, a tu mam ciekawy temat, ale niestety bez specyficznego pomyslu....
moim zdaniem...

Poprostu gustujemy w roznych wierszach...

Ale juz gdzies napisalam, ze dzisiaj moze zle interpretuje wiersze...
zajrze jutro...