Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Taka Druga Jednopartówka :), Opis...? Ciemna strona miłości, haha xP

sinner
post 15.04.2008 00:02
Post #1 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 29.08.2007
Skąd: hell

Płeć: Kobieta



Moja druga jednopartówka i szczerze powiedziawszy pisząc to nie myślałam o żadnej konkretnej parze... Może wy powiecie która para pasowałaby do tego opisu? xD

Czy stojąc nad przepaścią zastanawiałeś się kiedyś kto z niej skoczył przed Tobą?
Czy przerzucając linę przez gałezie drzew zastanawiałeś się kto to zrobił przed Tobą?
Czy trzymając w ręce broń zastanawiałeś się kto strzelił z niej przed Tobą?
Nie… Bo kogo to interesuje w dniu, w którym postanowił skończyć swój żywot.
I tak samo on. Stojąc w środku lasu, ukrywając się przed światem. Chcąc zostać niewidocznym dla księżyca, który poszukuje go swoim jasnym światłem i chce oświetlić jego drogę szczęścia.
On nie pozwala. Postanowił. Dla kogo ma żyć? Ona odeszła…

I słyszy tylko w myślach jej głos… Ten radosny śmiech… Widzi tę burzę loków i zniewalająco bystry wzrok, który dostrzeże każdy, nawet najdrobniejszy szczegół.

Odbezpieczając broń myśli tylko o tym czy będzie tęsknić. Czy w ogóle myśl o nim przejdzie przez jej głowę. Czy nie będzie zajęta innymi, ważniejszymi sprawami?... Może…

Samotna łza spłyneła po policzku, a ręka uniosła niebezpieczną broń ku głowie przystawiając lufę do skroni.

„Czy tego własnie chcesz? Czy to będzie spełnieniem Twoich marzeń?”-odezwał się głos w jego głowie.
Zaczął się wycofywać, żałować… Czemu to robi? Bo dziewczyna którą kocha nie chce z nim być?!
„Zastanów się…”-kontynuował głos.-„Chcesz, żeby ta dziewczyna miała do końca życia wyżuty sumienia, ponieważ umarłeś przez nią? Jak Ty byś się czuł w takiej sytuacji?”

Własnie… Jak on by się czuł?
Pustka, po jej odejściu?
Strach, po dokonanym czynie, którego był przyczyną?
Samotność, kiedy druga osoba Cię zostawiła?
Depresja, po jej śmierci?
A może to wszystko i jeszcze więcej?
Na pewno tak… Przyznałeś to sam przed sobą upuszczając pistolet na miękką i mokrą ziemię.
Upadając na kolana i błagając o wybaczenie. Błagając, żeby wybaczyła samą tą myśl… Ale czy usłyszy Twoje błaganie w szumie dzwięków ją otaczających?

Jedyne co mogłeś zrobić to po prostu istnieć. Chociażby dla niej. Obserwować ją z daleka. Rozkoszować się jej widokiem. Widokiem – kiedy staje się z wiekiem coraz bardziej dojrzalsza i nabiera kształtów. Chociaż dla innego mogło się to wydawać mało, dla Ciebie było błogosławieństwem, że dostrzegasz aż tyle.

I nawet kiedy śmierć spustoszyła jej dom, Ty żyłeś dalej, zapalając codziennie świeczkę na jej grobie i siedząc przy nim godzinami. Chociaż lata mineły, to miłośc została. Tak samo mocna i wyjątkowa jak na początku, kiedy zobaczyłeś ja po raz pierwszy w pociągu.

Siedząc raz nad jej miejscem wiecznego spoczynku i zapalając kolejną świeczkę nagle ogarneła Cię pustka…
Zapałki upadły na ziemię, a szklana świeczka wypadła z rąk i potłukła się. Kiedy umierała stał pod jej domem. Teraz kiedy on umiera, dalej jest blisko niej…

I mając nadzieję, że kiedyś się spotkają kładzie się na zimnej powierzchni i zapada w wieczny sen…

Ten post był edytowany przez sinner: 15.04.2008 00:06


--------------------
"Pretending that we see doesn't give us the sight
Pretending that we live doesn't make us alive."

~ SOAD <33
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 23.05.2024 09:13