Strażnik Tajemnicy, Historia
Draco... i nie tylko.
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Strażnik Tajemnicy, Historia
Draco... i nie tylko.
Nicky Gabriel |
![]()
Post
#1
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 3 Dołączył: 21.05.2004 Skąd: Jastrzębie Zdrój ![]() |
- 1 -
Nowi uczniowie Hogwartu zostali wprowadzeni na salę przez profesor McGonagall. Szli, w większości wystraszeni, niektórzy zaskoczeni widokiem zaczarowanego sufitu, przedstawiającego niebo, ale wszyscy tak samo zachwyceni. Profesor McGonagall poprowadziła ich na środek sali i po jej krótkiej przemowie rozpoczęła się ceremonia przydziału. Severus Snape spojrzał po twarzach przybyłych dzieci, bo w większości znał ich rodziców - chodził z nimi do szkoły. Żadne z nich jednak nie przyciągnęło na tyle jego uwagi, by poświęcił mu więcej czasu. I wtedy ujrzał to dziecko - tą najmniejszą z nich dziewczynkę. Zamarł w bezruchu, prawie nie oddychając. To niemożliwe... po prostu niemożliwe! A jednak. Te oczy... te włosy... nawet sposób poruszania... To musiała być ona! Severus patrzył na nią tak intensywnie, że wreszcie i ona na niego spojrzała. Ale skąd się tu wzięła? Dziecko patrzyło mu w oczy, nie zwracając uwagi na to, co się dookoła działo. Snape też przestał słyszeć cokolwiek. Czarne oczy... czarne włosy... Dziewczynka patrzyła na niego bez emocji. To niemożliwe! Otrząsnął się. To nie może być ona! Po prostu nie może! Wreszcie, na samym końcu profesor McGonagall wyczytała i jej nazwisko. Dziewczynka usiadła na krześle i czekała. Tiara ani drgnęła i milczała. Dziewczynka rozejrzała się po sali, a jej twarz nie ukazywała żadnych emocji. Na sali zaczęło robić się coraz ciszej. Choć była ona ostatnim uczniem, którego Tiara miała przydzielić do jednego z czterech domów, to Tiara wahała się o wiele za długo. Wreszcie ucichły wszystkie szepty. Wszyscy czekali z napięciem. A Tiara nadal milczała. W pewnym momencie dziewczynka zaczęła coś szeptać, ale nikt nie mógł rozróżnić jej słów. Potrząsnęła głową, marszcząc brwi. Tiara nadal milczała. Dziewczynka odwróciła głowę w kierunku stołu Gryffindoru. Znowu coś cicho powiedziała. Jednak Tiara milczała. Mijały minuty. Dziewczynka ciągle siedziała na krześle, ale już nic nie szeptała. Po prostu patrzyła przed siebie z dziwnym wyrazem oczu. Wszyscy czekali. Tylko na twarzy Snape'a powoli pojawiał się uśmiech. Teraz już był pewny, że to na pewno ona. Nikt inny nie mógłby tego dokonać. Nikt inny nie potrafiłby doprowadzić do wahania Tiary Przydziału. Snape patrzył z wyrazem triumfu na to, co się działo. Spojrzał na Dumbledore'a dokładnie w tym samym momencie, kiedy ten popatrzył na niego. W wzroku dyrektora widać było cień niepewności. Snape ledwo zauważalnie potrząsnął uspokajająco głową. Jeśli to była ona, to sobie poradzi. A to tylko pierwsza z prób, jakim będzie musiała stawić czoło. - Slytherin! - krzyknęła Tiara Przydziału. Snape pierwszy zaczął klaskać. Wyprzedził tylko o ułamek sekundy Dumbledore'a... -------------------- Mówimy, że atomy
są powiązane Cienkimi Nićmi. Pogódźmy się z Prawdą. to Miłość łączy Wszechświat. Michio Von Kerr Pielgrzymi Fizyk CY 9942 |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 02:28 |