Mój sen

Dzisiaj rano sobie wstałem,
Wierszyk krótki napisałem.
Strasznie w nocy dziś chrapałem,
I nikomu spać nie dałem.
Przyszedł sąsiad z pretensjami,
Odpowiedziałem mu sentencjami.
„ Ibi Tesaurus Tuus ubi Cor Tuum „
Oczy mu wyszły jak potrójny zoom.



Romek

Jestem wesoły Romek,
Mam na przedmieściu domek.
Mam tam balkon z kwiatkami,
Bardzo pieknymi surfiniami.
Hoduje także kurczaki,
Bardzo pożywne ptaki.
Lubie podjadać ogórki,
Bo mają zielone skórki.
Jestem więc ekscentrykiem,
Nieco dziwnym chomikiem.
Stałem się nim przez przypadek,
Bo miałem dziwny wypadek.
Czrodziej przemienił mnie w zwierze,
I teraz w klatce leże.
Przynoszą mi co dzień ogórki,
Lecz obłupują je ze skórki.
Zdechły wszystkie kurczaki,
Moje kochane ptaki.
Najgorsze że sprzedali domek,
Ale kupił go inny Romek.

Ten post był edytowany przez Zeti: 02.07.2006 10:43