Weganizm, czy nikt, nic nie wie?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Weganizm, czy nikt, nic nie wie?
Child |
10.04.2005 20:07
Post
#101
|
leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna |
QUOTE <poza tym robi dobre pierogi.
znaczy wrzuca takie mrozone z paczki do
wody.> tych z miesem pewnie nie? btw
- głód wam w takim razie nie grozi ;>i niech pamięta - w czajniku elektrycznym też się da [ale to wszyscy wiedzą ;p] edit: 2012 post, a tu wszystko chodzi? fałszywi prorocy ;> Ten post był edytowany przez Child of Bodom: 10.04.2005 20:08 -------------------- |
Eva |
10.04.2005 23:58
Post
#102
|
nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta |
Z miesem nie, z truskawkami XD
Hmm, w czajniku jeszcze nie probowalismy. A tak btw pasztet sojowy jest calkiem smaczny ;d -------------------- |
Magya |
11.04.2005 17:17
Post
#103
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
Kotleciki sojowe też dobre
-------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
Alexa666 |
11.04.2005 18:52
Post
#104
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta |
ble ;P nie ma to jak dobra szyneczka ;D
|
matoos |
11.04.2005 22:26
Post
#105
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
-------------------- |
Neonai |
11.04.2005 22:52
Post
#106
|
Jolene Grupa: czysta krew.. Postów: 3818 Dołączył: 20.10.2003 Skąd: z nizin. Płeć: Kobieta |
są dobre matoos, a wiesz czemu? bo nie
boisz sie ze trafisz na takie przezorczyste coś co chrzęści między zębami
tak że przechodza cie dreszcze XP
|
matoos |
12.04.2005 08:49
Post
#107
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Hehehe, ależ ja się tego nie boję i tak. A
chrząstki są najbardziej pożywne i wzmacniają kości
Poza tym jak ktoś umie robić kotlety to nie musisz się bać o chrząstki. Powinnaś spróbować moich dewolajów -------------------- |
Alexa666 |
12.04.2005 14:19
Post
#108
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta |
skoro ktoś nie je mięsa to po co sobie robi
jego imitację? no wybaczcie, ale moja mama kiedyś kupiła sobie te kotlety
sojowe i one wyglądały jak takie z kurczaka
|
Magya |
12.04.2005 16:44
Post
#109
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
Moja rodzinka kiedyś kupiła tak "na
próbę" sojowe pożywienie. Spróbowaliśmy i nie było złe, ale i tak nic
nie zastąpi mięska A te
imitacje to są dlatego, aby Ci, którzy nie jedzą mięsa mogli się jakos
odżywiać ( to znaczy przyswajać składniki odżywcze, które są w mięsie)
-------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
Alexa666 |
12.04.2005 16:47
Post
#110
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta |
Mag (mogę tak cię zdrabniać, hm?) - chyba
nie zrozumiałaś o co mi chodzi. Dlaczego oni robią sobie kotlety z tej soji?
==' Nie mogą jej zjeść pod normalną postacią tylko robią sobie tak jak
by "sztuczne mięso"? To tak jakby zrobić kotleta powiedzmy z
plastiku i go zjeść.
|
Magya |
12.04.2005 16:49
Post
#111
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
Możesz możesz Mi
chodziło o to, że soja jest bardzo wartościowa i uzupełnia braki nie
jedzenia mięsa (częściowo)
-------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
Alexa666 |
12.04.2005 17:09
Post
#112
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta |
no niby tak, ale mięsko jest b. dobre i
chyba napewno jest jakiś składnik odżywczy w mięsie, którego nie ma w żadnym
warzywku czy owocku.
|
Eva |
12.04.2005 17:17
Post
#113
|
nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta |
QUOTE A
te imitacje to są dlatego, aby Ci, którzy nie jedzą mięsa mogli się jakos
odżywiać ( to znaczy przyswajać składniki odżywcze, które są w
mięsie) Aminokwasy egzogenne, czyli takie, ktorych organizm nie potrafi wytwarzac przy pomocy skladnikow mu dostepnych, sa glownym skladowym bialek pelnowartosciowych, ktore z kolei niezbedne sa do prawidlowego funkcjonowania naszego organizmu. A owe bialka pelnowatrosciowe nie bardzo sie maja do skladnikow roslinnych. Dlatego tez poprawne skonstruowanie diety wegetarianskiej jest tak trudne. -------------------- |
Magya |
12.04.2005 17:40
Post
#114
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
Napisałam, że częściowo. Oczywiście, że
jedzenie sojowe nie uzupełni całkowicie zapotrzebowania na mięso (tzn.
składników odżywczych) i Evaraldine ma całkowitą rację. Dieta wegetarianina
musi być tak sformuowana, aby dostarczyć organizmowi potrzebne składniki.
A tak nie do tematu, Evaraldine interesujesz się biologią? -------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
Eva |
12.04.2005 18:57
Post
#115
|
nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta |
Nie, nawet jestem na profilu humanistycznym
;d Ale biologie musze umiec, bo wole sie dyrekcji nie narazac <i tak
kolczyki i lancuchy musze zdejmowac>.
Acha, nie 'ldine' tylko 'linde' z umlautem na ostatnie e ;d -------------------- |
hiob27 |
12.04.2005 19:12
Post
#116
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Z chęcią się przyłączę do tej dyskusji.. Od
4 lat jestem wegetarianinem ale nie weganinem.
Jeśli chodzi o białka pełnowartościowe to oczywiście znejdziemy je w mięsie. Soja jest dobrym środkiem zamiennym za mięso. Ale cała sprawa się toczy nie wokół samego białka bo to łatwo zastąpić (kilka tygodni temu udowodniono że liście algi mają więcej białka pełnowartościowego niż niejedno mięso ) lecz wokół witaminy B12. Tu robią się schody... B12 Występuje w mięsie, i w bardzo małych ilościach w roślinach a jest ona niezbędna naszemu org. do homeostazy. Brak jej powoduje między innymi anemię. Trwają badania czy czasem soja jej nie posiada, badanme są algi i inne rośliny. Ale najciekawsze jest to, że mimo iż mięso posiada dużo witaminy b12 to i tak nasz organizm nie najlepiej ją przyswaja :/ Dodatkowo jedząc mięsą szkodzimy sobie poczęści, bo gromadzimy w naszym org. specjalne nie usuuwalne przez nasz org. prosukty które gromadziły zwierzęta przed ubojem (najgrożniejszy jest hormon strachu który wytwarza szereg trujących subst.) Ale dużo by o tym mówić... Faktycznie dobra dieta wegetariańska jest bardzo trudna do ułożenia. Sam mam czasem problemy Ale braki mięsa można zaspokoić (jeśli nie jest się weganinem) rybami, soją i przetworami mlecznym, jajkami itp. Są to diety owowegetariańska i semiwegetariańska, które bardzo polecam P.S.-> odnośnie kotletów sojowych i tej polemiki wokół nich, okazuje się że rośliny przetworzone (np kotlety sojowe) mogą posiąść dodatkowe składniki odżywcze... A to chyba odpowiada na pytania i wierzcie mi że wegetarioanie nie jedzą kotletów sojowych bo wyglądają jak kotlety schobowe a po przekrojeniu nożem jak mięso z kurczaka :DDD ---pozdro -------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
Magya |
12.04.2005 19:20
Post
#117
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
Aleś się postarał...
Nie no hiob nam teraz wszystko wyjaśnił -------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
voldzia |
20.04.2005 23:49
Post
#118
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 367 Dołączył: 20.08.2004 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta |
hmm no wlasnie, ciezko jest skonstruowac poprawna i bogata w potrzebne skladniki odzywcze diete wegetarianska. ja tez od kilku lat jestem wegetarianka, a zaczelam hmm... "dosyc" mlodo (ok. 10 lat), po skonsultowaniu sie z dietetykiem. I on wlasnie podal mi takie fajne tablice, ktore niestety komus juz oddalam, dotyczace tego, jak nalzezy zastepowac poszczegolne skladniki odzywcze zawarte w miesie, produktami bez miesa. bylo to wprawdzie kilka lat temu, ale wiele z tamtych informacji wciaz mi sie przydaje. to wlasnie on polecil mi tofu z dodatkiem alg, a wtedy takie rozne wegetarianskie potrawy nie byly zbt popularne. natomiast doskonalym zrodlem zelaza jest sok z burakow (mozna z niego zrobic barszcz czerwony i pic dwa razy dziennie), podobnie jak i same buraki.
mozna wywabic sie za pomoca tej terapii barszczowej z anemii. |
czadowa_ |
22.04.2005 16:58
Post
#119
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok |
A ja mam takie pytanie do szanownych wegan i wegetarian, dlazego przestaliście jesc mieso? Co wam to daje? Lekkość, czyste sumienie, zdrowość;p??
Ja sie osobiscie w takiej roli nie widzę, bo bez miesa nie wyrabiam... -------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
hiob27 |
22.04.2005 17:14
Post
#120
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Od kąd niejem mięsa (trwa to już 4 lata) czuję się znacznie lepiej, zdrowiej, coś jak po długiej sesji jogi Ponadto wyostrzył mi się zmysł smaku, przedtem co trzecia potrawa miała taki sam smak, dalej-> jedznie sprawia mi teraz wielką przyjemność i frajdę. NIe czuję obrzydzenia do tego co jem, np gdy jem naleśniki to potrafię powiedzieć z jakiej śmietany czy mąki zostały zrobione . Śmieszne ale prawdziwe Czuję się lekki wewnętrznie, nigdy nie jestem przesycony (jedyny wyjątek to spaghetti i mega pizza mojej mamy, ale to się nie liczy) . Nie mam problemów z koncentracją czy pamięcią (udowodniono że masło, którego nie znoszę ma na to wpływ). Jest mnóstwo rzeczy które dał mi wegetrianizm, ja je porównuję trochę z jogą, bo efekty są poniekąd podobne. Moje życie zmieniło się na lepsze od kąd jestem wegetarianinem i adpetem jogi
Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie -------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
Magya |
22.04.2005 17:22
Post
#121
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta |
Przyłączam się do apelu czadowej. Co spowodowało, że nie jecie mięsa? Czy szerzycie to jakoś wśród innych?
-------------------- Motylem jestem.
Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
czadowa_ |
22.04.2005 17:29
Post
#122
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok |
QUOTE(Magya @ 22.04.2005 16:22) Przyłączam się do apelu czadowej. Co spowodowało, że nie jecie mięsa? Czy szerzycie to jakoś wśród innych? Dzięki:) Szerzą wsród innych, poprzez wypowiedzi na forum w temacie weganie I jeszcze co do mięsa... Przez kilka miesięcy jadłam mięso jedynie królicze. Jest naprawne pyszne.... Tylko że ja jadłam pasztet z królika, gulasz z królika, potrawkę z królika, królika po meksykansku, królika z pieczarkami, schabowego z królika itd.itp. I tez mi się smak wyostrzył... na wszystko nie-królicze:) -------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
hiob27 |
22.04.2005 17:30
Post
#123
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
Acha jeszcze jedno to że nie jem i nie lubię mięsa nie powoduje we mnie jakiegoś obrzydzenia grnaniczącego z szaleństwem. Np mógłbym być kucharzem, mimo iż wolałbym nie przygotowywać potraf mięsnych to gdybym jednak musiał zrobiłbym to,ale na bank bym nie próbował :PPP
-------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
czadowa_ |
22.04.2005 17:32
Post
#124
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok |
QUOTE(hiob27 @ 22.04.2005 16:30) mógłbym być kucharzem, mimo iż wolałbym nie przygotowywać potraf mięsnych to gdybym jednak musiał zrobiłbym to,ale na bank bym nie próbował :PPP Podawałbyś bez sprawdzenia czy doprawione, czy dogotowane, dosmażone itede.... na żywca? -------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
hiob27 |
22.04.2005 17:54
Post
#125
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 379 Dołączył: 28.05.2004 Płeć: Mężczyzna |
to tylko taka metafora , chodzi mi tylko o to że nie mam jekiegoś obrzydzenia do mięsą -> to że nigdy bym go nie zjadł nie znaczy że nie mogę nia niego patrzeć, poprastu taki widok niczym mnie nie napawa pozytywnym
-------------------- Prefekt Hufflepuff
...... |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 24.09.2024 07:56 |