Absolutnie cudowne zarówno styl, jak i treść
Paring świetny - lubię te fanfikowe "przemiany" Dracze
No i co tu dużo mówić, ff Kitiary są jednymi z najlepszych jakie czytałam
na podtrzymanie weny!

hmm, podoba mi się co prawda taka odzywka do nauczyciela nie jest w stylu Miony, ale nie przeszkadza. czyta się lekko, przyjemnie... czekam na następne rodziały

Sumy/Owutemy : OPCM, zaklęcia, eliksiry, ONMS, transmutacja
Dom: Gryffindor, of kors
Strona: dobro
Turniej: hmmm, tak lubię wyzwania
WESZ: (nie urażając Herm) nie.
Ulubiony nauczyciel: Lupin, Flitwick, stary Dumbel (a jakże) , Snape (po VII)
Najmniej lubiany nauczyciel: Trelawney (za obłudę), UMBRIDGE

HA! Wracam z wyjazdu, wchodzę na forum i co widzę? Nowy rozdział! Hip, hip, hurrrrra!
Świetnie napisany, a wymienione wyżej błędy nie rzucają się w oczy. Podoba mi się to tłumaczenie, bo nie jest wymuszone, czyta się lekko i przyjemnie ;P
Czekam na następne części i na zachętę

Bardzo mi się spodobało. Wywołuje emocje, co, wg. mnie, dobry tekst powinien robić. Błędów nie zauważyłam i odpowiada mi ten styl pisania
Pisz tak dalej!
Czekam na kolejne teksty, niekoniecznie jednopartówki
pzdr

P.S. na wenę

Świetne tłumaczenie! Ładnie piszesz, a błędów żadnych nie wychwyciłam (na przecinki nie zwracam uwagi )
Bardzo lekko i przyjemnie się czyta
Zaciekawiło mnie to opowiadanie i z niecierpliwością będę czekać na następne rozdziały
pzdr

Mnie tez się podobało
Oryginalny pomysł, bo o ile HG/DM jest dużo, tak paringu HG/AR jeszcze nie spotkałam. Bardzo ciekawe, czyta się przyjemnie
Co do błędów, to jedyne co wyłapałam to

[QUOTE]
Ona była ambitną, młodą kobietą, on dużo starszym, byłym śmierciożercom.

skoro kobietĄ to i śmierciożercĄ...Więcej nic nie znalazłam
pzdr

Hmmm... Jako wstęp może być ;P Nie podoba mi się natomiast jako miniaturka, jest taka... urwana i jakby niedokończona. Poza tym za krótki tekst nawet na miniaturkę.
Poprawnie ort i styl.
Ogółem post ok, ale czuję pewien niedosyt.

Hmmm, ciekawe opowiadanie... Pierwszy rozdział był trochę za ponury jak dla mnie, ale drugi wyjaśnił co nie co. Oryginalnie piszesz, myślę, że Hermiona nie jest nieczuła, lecz coś musiało ją do tego zmotywować... Mam nadzieję , ze się niedługo okaże ;P
Czekam na następne rozdziały,
pozdrawiam i na wenę