Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Talk Show _ Sport

Napisany przez: MisieK 11.07.2004 13:21

Ksiazki sa, Film jest, Muzyka jest, a sportu nie ma... no chyba ze uznac temat Euro2004 w którym rozmawiamy tylko o pilce...

A wiec, jakie sporty lubicie?

Napisany przez: Fraar 11.07.2004 13:24

ja lubie pilke nozna,koszykowke i basketball.

Napisany przez: MisieK 11.07.2004 13:28

A ja jako ze mialem przez 10 lat dziure w krengoslupie, trenuje jedynie karty i warcaby, a ogladam football, nasze polskie siatkarki, olimpiady i crossa:>

Napisany przez: Fraar 11.07.2004 14:21

aha jeszcze ogladam sporty ekstremalne i jerzdze na desce ale ostatnie nie moge bo milem powarzna wywrotke.

//edit: no. pewnie bardzo powarzną. kondolencje. ale jerzdz dalej!

Napisany przez: Syriusz_Black 11.07.2004 14:59

Ja oglądam strasznie dużo sportów...
Curling, Piłkę nożną, siatkówkę, sumo, zawody Strong Man, Lekkoatletykę itp.. duużo tego

Sam gram w piłkę i biegam...

Napisany przez: MisieK 11.07.2004 15:10

A Marion Jones nie wystartóje w olimpiadzie na 100m... nie zakwalifikowala sie biedna... byla dopiero 5 na mistrzostwach USA:>

Napisany przez: Lilly Lill 11.07.2004 16:21

Uwielbiam oglądać siatkówkę, lekką atletykę, trochę piki nożnej (kiedyś to się każdy mecz oglądało, ale teraz się zestarzałam i niektóre tylko oglądam sad.gif), pływanie, skoki narciarskie, biathlon, biegi narciarskie i zjazdy.
Rzadko uprawiam jakiekolwiek sporty (taki ze mnie wredny leń :/), ale jeśli już to mogę zagrać w siatkówkę, koszykówkę, pojeździć na rowerze, łyżwach. Dawno, dawno temu to nawet trenowałam koszykówkę, ale przestałam po pół roku. Szkoda trochę...

Napisany przez: ginny_irlandka 11.07.2004 17:36

Karate..Karate Kyokushin. Dla wielu to wymachiwannie rekami, dla mnie piekna i wspaniala rzecz, juz od 5 lat...
Oprocz karate trenuje plywanie, (tata mnie nauczyl...heheh jak mialam 2 lata to po raz pierwszy sie topilam), biegi, uwielbiam rower, rolki, lyzwy, narty, i duzo innych sportow... zamiast ogladania przez tv sama cwicze =)
PS: To juz moj ostatni post na forum przez 3 tygodnie co najmniej, bede 2 lub 3 sierpnia, a 5.08 do 11.08 tez znikam... ale jeszcze wroce. Pozdrawiam i zycze milych wakacji (oderwijcie sie czasem od kompa =D)

Napisany przez: Visala 11.07.2004 17:45

Jako ze sama do sportow sie za bardzo nie nadaje [nawet na wf nie chodzę i nie zamierzam =P!], nie cwicze niczego. Ale lubie siatkowke [gdy nikt na mnie nie wrzeszczy, że źle gram], pilke nozna troszke oraz bilard[sport to czy nie sport?] XD a konkretniej snookera.
Hm, a jak mi kupicie rower, to mogę na nim pojeździć.

Napisany przez: Secner 11.07.2004 18:11

QUOTE (Fraar @ 11.07.2004 13:24)
koszykowke i basketball.

roftl.
To ja lubię piłkę nożną, football, soccer, fuBball i футбол. Te sporty są najlepsze ;P.

A tak na serio..
Biegam - lubię biegać. Piłka nożna - żyję w Polsce. Powiedzmy sobie szczerze - czy jest jakieś dziecko, które nie musiało w szkole w nią grać? Ale i tak ją lubię.

Do tego basenik. Też lubię popływać.

Napisany przez: Sevilia 11.07.2004 19:30

Fraar - zwłaszcza że basketball to to samo co koszykówka XD
Ginny - matko, zgadzam się z tobą! kocham to XD
Morna - własnie, masz rację w stu procentach =P

Napisany przez: Paris 11.07.2004 20:20

sport? hehe. maniaczką nie jestem, ale chętnie gram w siatkówkę, koszykówkę i piłkę nożną. czasami dla rozrywki pobiegam, popływam, pojeżdżę na rowerze /o ile to sport smile.gif/. nieraz oglądam w tv jakieś mecze piłki nożnej.

Napisany przez: Child 11.07.2004 20:20

hokej na plaży, zapasy synchroniczne, skok w bok, uprawianie jogi na 7ha , trójbój niesiłowy (chińczyk, warcaby, bierki)itp ;]

a tak poważnie - hokej, koszykówka, nożna, jak już ktoś wspomniał siatkówkę kobiecą, coś z ekstremalnych, MTB, tenis stołowy, bocce.

Morn - dzieci czytają ;> [i dobrze - niech się uczą ;]]

Napisany przez: Nemo 11.07.2004 20:26

spanie ponad wszystko. a co! to też sport - tak jak jedzenie na czas : )
ok, wracam na ziemię.
moje sportowe zamiłowania można podzielić na dwie grupy: zimowe i letnie, ale skupie się na tych letnich... a może nie?
windsurfing, tenis, rower, jogging, pływanie, siatkówka (aaah!) i spóźnianie się na spotkania.
no.
o leżeniu na słońcu nie zapominając.

Napisany przez: Agrado 11.07.2004 20:35

Ja uprawiam..... i bierki, bilard biggrin.gif
Czasami tenis jak się znajomym chce i basen - przynajmniej raz w tygodniu. A poza tym. Bieganie codziennie z psem i do pracy (w wakacje pracować - zmora biggrin.gif )

Napisany przez: Syriusz_Black 11.07.2004 21:11

Agrado, to może zagramy kiedyś w bilard biggrin.gif
Chętnie zagrałbym z kimś biggrin.gif

Napisany przez: Sevilia 11.07.2004 21:59

hehe, mam bilard, taki mały XD

Napisany przez: Syriusz_Black 11.07.2004 22:01

To może mini-turniej zrobimy ;D

Napisany przez: GrimmY 11.07.2004 22:03

sporty? wstyd sie przyznac, ale chyba picie alku na wyscigi to cos, co mi najlepiej wychodzi :E
poza tym dochodzi bilard i koszykowka meska (a czemu nie zenska?) a od czasu do czasu kumple zaciagna mnie na pilke nozna albo bejsbola (nie mylic z ganianiem bodu ducha winnych ludzi z bejsbolami, albo po bejsbole)
EDIT

QUOTE
To może mini-turniej zrobimy ;D

a jest w jakims bilardzie/snookerze na kompa "multiplayer"?;d

Napisany przez: Child 11.07.2004 22:15

QUOTE
koszykowka meska (a czemu nie zenska?)

zaraz mnie MSP nazwą ale - bo na to się patrzeć nie da ;] dla kogoś wychowanego na skrótach z NBA i meczach Euroligi to jest zbyt wolne, schematyczne, widowiskowe jak turniej bierek i wykonanie - jak one się składają do "trójek" ;>

Napisany przez: Lilly 11.07.2004 22:24

QUOTE (Secner @ 11.07.2004 18:11)
czy jest jakieś dziecko, które nie musiało w szkole w nią grać?

Tak, ja ;]

Odpowiem to co zawsze - serfowanie po necie. Nie przepadam za sportami (no dobra, czasem na rowerek mogę wyjść, ale za długo się nie najeżdżę). Mam słabą kondycję no i w ogóle, jestem za leniwa tongue.gif

Napisany przez: GrimmY 11.07.2004 22:44

QUOTE (Child of Bodom @ 11.07.2004 22:15)
QUOTE
koszykowka meska (a czemu nie zenska?)

zaraz mnie MSP nazwą ale - bo na to się patrzeć nie da ;] dla kogoś wychowanego na skrótach z NBA i meczach Euroligi to jest zbyt wolne, schematyczne, widowiskowe jak turniej bierek i wykonanie - jak one się składają do "trójek" ;>

ale najlepsza i tak jest koszykowka panien w szkole, bo o ile w tv toto wyglada jeszcze jakos to wtedy...sorry ladies,ale to zabawnie wyglada =D

Napisany przez: Mira 11.07.2004 22:51

QUOTE (MisieK @ 11.07.2004 13:21)
A wiec, jakie sporty lubicie?

jak chodziłam do podstawówki czyli około 5 lat temu ćwiczyłam piłkę ręczną (prawe skrzydło) i piłkę nożna (to w wolnych chwilach z chłopakami) jednak po operacji musiałam zaprzestać tego wyczynowego sportu (w ręce trzeba dużo biegać a ja już nie mogłam) sad.gif
dlatego przerzuciłam się na tenis stołowy, siatkówke i szachy smile.gif

a w tv oglądam nogę, siatkę no i oczywiście jak są jakieś mistrzostwa lub olimpaidy

Napisany przez: MisieK 12.07.2004 08:03

A sporty zimowe:
Biathlon - Heh... Tomasz Sikora byl wyzej w Biathlonie niz Malysz w skokach
Skoki - cala rodzinka to oglada, to czasem tez cos zobacze
Sniezki - Nalogowo leje sie z kumplami sniezkami w zime, od jakichs 10 lat, ale zawsze w sylwestra, zeby nie pojsc potem do szkoly jeszcze skacowanym


Co do bilarda to chetnie na jakims programie:> A jak nie to turniej w warcaby na kurniku biggrin.gif

Napisany przez: XynaaX 12.07.2004 12:41

Oglądam : piłkę nożną
Gram : piłka nożna,siatkówka,quidditch w snach tongue.gif

LoL

Napisany przez: SSWk 12.07.2004 13:06

jESTEM W SZKOLNEJ DRUŻYNIE SIATKÓWKI =D Mamy 1 miejsce z gimnazjów w moim mieście. Teraz idę do liceum, ale do takiego które znajduję się w tym samym budynku, więc automatycznie przechodzę do drużyny w liceum =D.
Oprócz tego lubię oglądać piłkę nożną XD

Napisany przez: Mała Czarna 12.07.2004 14:43

Sportów raczej nie uprawiam, ale ogladam, piłke nozna, ze szczególnym zainteresowaniem mecze w których graja czesi... I nie, wcale nie jestem fanatyczka Pavla Nedveda ;-)

Napisany przez: -Ed 12.07.2004 22:58

Sport uprawiany (o ile mozna to nazwac sportem) - airsoft, billard (towarzysko po kilku brovarach i tequilach ale zly nie jestem tongue.gif)
Sport oglądany - speedway (Apator Torun fan forever), hokej na lodzie.


Napisany przez: BUNTOWINIK 12.07.2004 23:03

Szachy to nie sport !!! jeżeli już to gra!!!

Napisany przez: GrimmY 12.07.2004 23:53

QUOTE (-Ed @ 12.07.2004 22:58)
Sport uprawiany (o ile mozna to nazwac sportem) - airsoft, billard (towarzysko po kilku brovarach i tequilach ale zly nie jestem :P)
Sport oglądany - speedway (Apator Torun fan forever), hokej na lodzie.

oswiec mnie co to airsoft bom nie na czasie chyba :O
speedway! jak moglem o zuzelku zapomniec kochanym! (chyba jedyny sport w polsce ktory kwitnie)

Napisany przez: peggy_brown 13.07.2004 00:24

QUOTE (BUNTOWINIK @ 12.07.2004 22:03)
Szachy to nie sport !!! jeżeli już to gra!!!

Hm, a u mnie w budzie podwyższają oceny z wf-u za wysokie miejsca w turniejach szachowych, więc to chyba jednak sport wink.gif

Ja lubię gry zespołowe - kosza, siatkówkę (chociaż nie umiem grać tongue.gif ). Oprócz tego pływanie, jazda na rowerze i taniec (najlepszy sport, jaki znam wink.gif )
A w przyszłości mam zamiar przeżyć triathlon Ironman biggrin.gif

W TV oglądam sporo sportu: futbol, boks, wszystkie sporty zimowe oprócz hokeja, lekkoatletykę, siatkówkę. Czasami, jak trafię, to uraczę się bilardem albo curlingiem

Napisany przez: Secner 13.07.2004 00:48

QUOTE (GrimmY @ 12.07.2004 23:53)
QUOTE (-Ed @ 12.07.2004 22:58)
Sport uprawiany (o ile mozna to nazwac sportem) - airsoft, billard (towarzysko po kilku brovarach i tequilach ale zly nie jestem tongue.gif)
Sport oglądany - speedway (Apator Torun fan forever), hokej na lodzie.

oswiec mnie co to airsoft bom nie na czasie chyba ohmy.gif
speedway! jak moglem o zuzelku zapomniec kochanym! (chyba jedyny sport w polsce ktory kwitnie)

Ganiasz się z pistoletami po dworzu cool.gif

Napisany przez: Eva 13.07.2004 10:15

Jestem z lekka asportowa. Sporadycznie (raz do roku) strzelam z luku i pneumata. Czasem hokej na trawie ale ciezko ludzi zebrac. No i to to co robimy na wufu plus jeszcze nartki i snowboarding, plywanie jak mam gdzie (wanna za mala) i nieodlacznie rowerek.

QUOTE
Szachy to nie sport !!! jeżeli już to gra!!!

A wlasnie ze szachy to jest sport i sie nie rzucaj bo jak sie rzucasz jestes bardziej irytujacy. O.

Napisany przez: Eva 13.07.2004 10:38

A uprawiasz siatkowke? Hokeja? Koszykowke? Tenisa?

Napisany przez: skicia 15.07.2004 17:03

Taki topic już był, osobiście go założyłam ^^.
Wracając do tematu: kocham siatkówkę, gdy w nią gram czuję, ze żyję XD

Napisany przez: loonatyk 15.07.2004 21:47

Przez 3 lata biegałem w klubie i najbardziej lubię oglądać właśnie lekkoatleke. Poza tym jakaś siatkówka, rower, pływanie...

Napisany przez: MisieK 15.07.2004 22:01

A i jeszcze... rekordzista swiata na setke na olimpiade nie pojedzie ... biggrin.gif

Napisany przez: GrimmY 15.07.2004 23:48

QUOTE (MisieK @ 15.07.2004 22:01)
A i jeszcze... rekordzista swiata na setke na olimpiade nie pojedzie ... biggrin.gif

cala ta afera z dopinagami to jednen wielki szit na kolkach ,zaraz sie okaze ze cala olimpiade odwolaja z powodu braku zawodnikow spowodowanym wykryciem dopingu u kazdego...ble

Napisany przez: Child 15.07.2004 23:58

ponoć u Kołeckiego wykryli ślady substancji dopingujących

Napisany przez: Syriusz_Black 16.07.2004 07:27

Szymuś??
O masz..

QUOTE
Szymon Kołecki nie pojedzie na igrzyska w Atenach. W jego organizmie wykryto nandrolon. 23-letniemu Szymonowi Kołeckiemu grozi dwuletnia dyskwalifikacja. Trenerzy są w szoku – informuje „Przegląd Sportowy”.

Szymon nie odbierał wczoraj telefonu. Chwile później podniósł słuchawkę jego trener Iwan Grikourij (po chwili ciszy)… - To niemożliwe. Przecież Szymek ma tu startować w zawodach. Nikt mnie nie powiadomił. Pierwsze słyszę od pana. To jakieś nieporozumienie – mówił.

Źródłem informacji był wiceprezes PZPC Zygmunt Wasiela. – Ale przecież on rano odprowadzał nas na lotnisko i nic nie powiedział. To szok. Szymek nic o tym nie wie. Śpi teraz przed treningiem – dodał Grikourij.

- Pierwsze słyszę – powiedział trener kadry olimpijskiej Ryszard Szewczyk i zaklął szpetnie.

- Nic nie mogę powiedzieć, bo odebrało mi mowę. Dostałem tylko dziwny telefon rano, że mam być w Warszawie w niedzielę. Teraz jestem na zgrupowaniu w Cetniewie i trochę to było niedorzeczne. Nie pytałem o co, bo powiedziano mi, że chodzi o ostateczne ustalenie składu na Ateny. Coś mi tu jednak nie gra. Przecież nie podaje się do wiadomości od razu takich nowin, bo laboratorium może się na czymś takim przewieźć – denerwował się Szewczyk.

- Jak to nie wiedział – odpowiedział na reakcję Szewczyka szef wyszkolenia PZPC Marek Gołąb. – Gada głupoty, bo dostaje oczopląsu, codziennie mu ktoś ubywa. Od miesiąca nie zmrużył oka – dodał.


Najgorzej to ma Maria z bieganiem i skokiem w dal..
Biedaczka...

Napisany przez: MisieK 16.07.2004 09:47

Tim nie pojedzie na olimpiade bo w biegu na setke w Mistrzostwach USA zaja dopiero 5 miejsce... a jedzie pierwszych 4.

Szymus nie jedzie? jaaaka szkoda...

Napisany przez: Child 16.07.2004 10:25

http://sport.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5441311&kat=1728&ticket=8969159488179621Q5tbjoAsbYafN0mTp%2B5ox3ZG4VqoEVWnK5YeOy0QdaxZJgQeN3TqIDKPkbi8EZougnc%2BM%2B2IRxRqZ%2FC95CDnC0vQTBKoe0%2FjA27usC%2BR5%2FzlbAC12a%2FGiUnvW7%2FY%2BDjd

Napisany przez: MisieK 16.07.2004 10:49

hehe... miał co pic Tomaszewski:>

Napisany przez: Szkapa 22.07.2004 10:33

A ja wszystko co się nawinie oglądam w TV. wink.gif Skoki narciarskie oglądam zawsze zimą, ale szczerze mówiąc nie jest to ciekawe... Najbardziej lubię biegi na długie dystansy, czy też sztafety! smile.gif Po za tym siatka jest super! smile.gif

Napisany przez: Teodora 22.07.2004 22:49

biggrin.gif pływam na zawodach: styl dowolny 42' na 50 m
i lubie grać w siatkówke kaszykówke i w noge zimą łyżwy carvingi

lubie ogladać łyzwiarstwo figórowe i mecze piłki noznej



Napisany przez: ren.Asiek 24.07.2004 14:02

Ja w tv sportu raczej nie oglądam, chyba że jakieś meczyki pilki noznej z bratem :-]. Za to codziennie gram w siatkę, czasami w kosza...ale to wszystko raczej towarzysko, a nie w jakimś klubie czy cos. :-P.Czasami wsiądę na rowerek,a w zimie jeżdżę na łyżwach. :-)

Napisany przez: snape'rka 24.07.2004 15:25

A ja jestem leń wybitny! Lenistwo to dziedzina, w której przoduję XP Jak już wspominałam na bzziumie. Toleruję rower, pływanie, tenis ( uwielbiam wszystko w co można grać rakietą lub paletką),biegi i różne gry zespołowe, co nie zmienia faktu, że uważam się za osobę co ma dwie lewe nogi i ręce. XDD Ostatnio koleżanka nudzi mnie, żebym od roku szkolnego zapisała się z nią na karate, ale mam pewne wątpliwości... Bo ja już stara dupa jestem laugh.gif i nie wiem czy w moim wieku warto zaczynać trenować taki sport. blink.gif

A telewizji zazwyczaj nie oglądam.

Napisany przez: Słoneczko 24.07.2004 17:49

Ja sporty uprawiam raczej rekreacyjnie, bo zdecydowanie jestem zbyt dużym leniem żeby się do czegokolwiek przyłozyć. W końcu to wymaga wysiłku.. ;D
Uwielbiam jeździć na nartach i na rowerze. Czasami wybieram się na rolki ze znajomymi. Trochę pływam. No i tyle co wakacje gram w siatkówke i koszykówkę. Nie powiem, zebym w którymkolwiek z tych sportów była dobra, ale jak juz wspomniałam nieszczególnie mi na tym zależy.
W TV oglądam głównie mecze siatkówki. A reszta to tak w zależności od humorku biggrin.gif

Napisany przez: Laura_ 24.07.2004 19:24

ogladam: skoki narciarskie (od kiedy pamietam, a nie od 4 sezonow ;p), pilke nozna, siatkowke oraz relacje z wiekszosci zawodow, oprocz kolarstwa (nieznosze) i paru sportow zimowych (biegi narciarskie itd), zapomnialabym o koszykowce, ble


lubie pograc w siatkowke i palanta ;p

Napisany przez: dementorek 24.07.2004 20:06

sluchajcie, a jaka jest przyjemnosc w ogladaniu sportu? to jakis sposob na leeczenie kompleksow, ze sie samemu nie jest tak dobrym?

Napisany przez: Child 24.07.2004 20:12

nie - to działa na zasadzie "jak się nie ma co się lubi...". po prostu ludize oglądają sobie np. Lige Mistrzów, chociaż grać jako tako potrafią, ale nie maja szans żeby zagrać z takim Morientesem. A tak to sobie chociaz go w akcji pooglądają.

ja np. oglądam skróty z nhl [i nie żebym miał kompleksy] bo wiem, że za cholerę nie zobaczę takiego meczu na żywo [ze o nie-umiejętności jazdy na łyżwach nie wspomnę tongue.gif]

Napisany przez: niespokojna 27.07.2004 19:15

oglądam : skiki narciarskie, piłke nożną
gram: siatka, bilard, hokej
ja lubi oglądać i nie dla tego że mam kompleksy, np. przecież nie bede takim drugim małyszem, a tak to moge se chociaż popatrzeć

Napisany przez: Atina 27.07.2004 19:59

Ja oglądam sport rzadko, ale jednak. A to ze względów głównie estetycznych. Chociaż ciekawie jest pooglądać sobie czasem fajne akcje piłkarzy, ewolucje łyżwiarzy, ale na dłuższą metę to staje się nudne. Aczkolwiek niektórzy potrafią sie trzymać bardzo długo.

Oczywiście nic nie przebije sportu we własnym wydaniu. Pływanie, żeglarstwo, windsurfing, jazda na nartach, tradycyjny rowerek, czasami siatkówka, a najlepsze ze wszyskiego - granie w piłke nożną, mimo że się nie potrafi. Chyba z żadnej innej zabawy nie ma takiej radochy.

Bu! Ja chcę capoeirę... chlip!

Napisany przez: MisieK 27.07.2004 23:15

dementi... to proste... ci ktorzy uprawiaja taki sport ogladajac sie czegos ucza... przyklad moja siostra, stoi w recznej na brami i nmietnie oglada tv puls bo tam leca transmisje. A kto nie uprawia oglada dla samej przyjemnosci zobaczenia czegos do czego nie jest zdolny... prosty mechanizm.

Napisany przez: GrimmY 31.07.2004 10:46

A takie male info - Endriu Golota znowu walczy , tym razem z Johnem Ruizem (bilans - 39-5-1, 27 KO [wygrane, przegrane, remisy, nokauty]) , walka odbedzie sie najprawdopodobniej 13 listopada lub 4 grudnia. Mam jakis sentyment do Goloty, pomimo ,ze kilka razy dal ciala, ale i tak bede mu kibicowal. Endriu!!! Endriu!!! \o| \o\ \o/ /o/ |o/

Napisany przez: MisieK 31.07.2004 11:05

Etam... za 14 dni olimpiada a tu juz sa rozczarowania... a wlasnie... temat o Atenach 2004 trza zalozyc. A za Endriu nie przepadam. Wogole nie lubie boksu, szczegolnie w wykonaniu kobiet.

Napisany przez: Ilchirion 05.08.2004 16:41

jazda konna, pilka nozna, siatkowka, biegi, rower (: i ofc. szachy =D

Napisany przez: Avalon 05.08.2004 17:20

QUOTE (Atina @ 27.07.2004 19:59)

Bu! Ja chcę capoeirę... chlip!

wiesz - teraz w prawie kazdym miescie sa szkoly capoeiry, więc co za problem się zapisać?

Napisany przez: Eva 05.08.2004 17:44

W moim gnieznie jest tylko apoeira i karate. Na cos sie moze zdecyduje.. Wolalabym tai chi ale oczywiscie nie ma.

Napisany przez: MisieK 05.08.2004 18:12

A u mnie jest Karate, Ajkido i Sumo:)

Napisany przez: vigga 05.08.2004 18:58

uwielbiam grac w noge, siatke, troche w kosza, jezdzic na rowerze, plywac
uprawiam [XP] zeglarstwo, narciarstwo

chcialabym bardzo jezdzic na lyzwach, ale u mnie w miescie nie ma juz lodowiska. kiedys bylo...

Napisany przez: MisieK 05.08.2004 19:53

no... zeglarstwo, choc dla mnie to nie sport tylko relaks z piwem w reku:> No a poza tym, to ostatnio wymiatam w Pilke na Kurniku:)

Napisany przez: Child 05.08.2004 20:39

QUOTE
zeglarstwo, choc dla mnie to nie sport tylko relaks z piwem w reku:>

spytaj Kusznierewicza, jakie piwo pije, że tak mu dobrze idzie ;P
z tym piwkiem to przesadziłeś

Napisany przez: MisieK 05.08.2004 20:45

hm... powiedzmy ze w takiej formie jak ja uprawiam, wiesz jak sie nie jest sternikiem i sie ma spora czesc rodziny w WOPRe gizyckim to zaden problem:)

Napisany przez: Eva 05.08.2004 21:57

Niedlugo maja mi przyslac patent. Matko jak ja kocham zeglarstwo, szczegolnie z Lukaszem na karinie albo Michalem na omedze przy wietrze mniej wiecej 5 (na Powidzkim) z niezrefowanymi zaglami. Oooch, piwo tu by tylko smak popsulo.

Napisany przez: Vilanda 05.08.2004 22:24

*niewinnym głosem* A ja uprawiam dłubanie w nosie.

Nie no, łyżwy rlz. I pływanie. I trenuje palce a wszczególności kciuk u prawej ręki XP

Napisany przez: MisieK 05.08.2004 23:42

Ja patentu nie robilem, stwierdzilem, po co sie meczyc jak pol rodziny ma i wiekszosc kumpli, ale co sie dziwic, w kolo same jeziora biggrin.gif

Napisany przez: Eva 05.08.2004 23:44

E, zawsze sie przyda, a na obozie tyle fantastycznych osob poznalam, ze naprawde warto bylo wydac te kilka zloty i pomeczyc sie troche przy teorii zeglowania (ze ja to zdalam to jest cud)

Napisany przez: Atina 08.08.2004 17:15

QUOTE (Avalon @ 05.08.2004 17:20)
QUOTE (Atina @ 27.07.2004 19:59)

Bu! Ja chcę capoeirę... chlip!

wiesz - teraz w prawie kazdym miescie sa szkoly capoeiry, więc co za problem się zapisać?

No właśnie - prawie.
Czyt. nie u mnie :\

Napisany przez: Super_Kasia 12.08.2004 18:46

Siatkófka i konie ( bez skojarzeń) są najlepse!! Aaaaaa no i sumo rulezzz!!!

Napisany przez: Syriiuszka 12.08.2004 18:52

Plywanie, pływanie, pływanie i jeszcze raz pływanie.
A przy okazji moje ukochane, najlepsze, przypominające już nałóg nurkowanie.
Woooody, wooody, wooody i niech mi przyślą wreszcie mój certyfikat kochany!
Ach ach, a te rybki w Morzu Czerwonym... ta rafa... i wraki...
El Desha, Aquarium, Abu hashish, Abu Ramada... aaach...
Rozmarzyłam się =)

Napisany przez: MisieK 12.08.2004 19:37

A mi wystarczy podmuch wiatru nad niegocinem.

Napisany przez: anna_maria 13.08.2004 11:23

ostatnio troche gram w tenisa
ale tak rzeby trenowac cos po kilka godzin dziennie to niedla mnie

uwielbiam plywac=)
a jezeli juz oglodam jakis sport(ale bardzo zadko raz na 2 tygodnie morze) to kest to golf

Napisany przez: Ludwisarz 13.08.2004 12:25

QUOTE (dementorek @ 24.07.2004 19:06)
sluchajcie, a jaka jest przyjemnosc w ogladaniu sportu? to jakis sposob na leeczenie kompleksow, ze sie samemu nie jest tak dobrym?

a jaka jest przyejmnosc w graniu w gry spsortowe?
to jest dla mnie patologia.

zamiast wyjsc an dwor ludzie 6 godzin dziennie mecza Fife.

Napisany przez: MisieK 13.08.2004 12:30

A idz ty... EA Games... ochyda...;/ Wogole nie wiem co ludzie widza w grach sportowych...

Napisany przez: Neonai 13.08.2004 12:33

ja sie pozegnalam ze sportem na rok przez kontuzje kolana. a tak, to codziennie cos cwiczylam, zeszle wakacje prawie w calosci przelatalam na korcie. poza tym siatkowka i plywanie. a aktualnie? staram sie duzo chodzic...

Napisany przez: MisieK 13.08.2004 12:37

Tak z ciekawosci, co ci wysladlo konkretnie?

Napisany przez: Golumek 13.08.2004 15:22

Ja bardzo lubię pływać, jeździć na nartach i snowboardzie smile.gif Ale za to uwielbiam tenisa ziemnego! To jest dopiero bista sprawa smile.gifsmile.gif A oglądam głownie piłkę nożną...

Napisany przez: Hermiona13 18.08.2004 17:26

Ja to lubię sobie popływać,pojeżdzić na rowerze pograć w hokeya,w tenisa ziemnego i pokopać sobie trochę piłkę tongue.gif

Napisany przez: Syriiuszka 18.08.2004 18:17

Kurczę, jacy tutaj wszyscy są niesamowicie sprawni fizycznie, aż zastanawiające. =P

Napisany przez: MisieK 18.08.2004 18:26

no tylko ja nie =)

Napisany przez: Syriiuszka 18.08.2004 18:28

Ba, zastanawiam się tylko, jak znajdują czas na te treningi, siedząc na forum.
Magia po prostu. Bo ja po treningu jestem taka zmęczona, że nie mam siły siedzieć prosto, a co dopiero stukać w klawiaturę. Łóżeczko i odnawiam siły witalne.
No, ale teraz mam miesięcznego brejka XD

Napisany przez: MisieK 18.08.2004 18:30

A co tłenujesz doktołku?;]

No wiesz, sa himeni na swiecie laugh.gif

Napisany przez: Syriiuszka 18.08.2004 18:34

Pływanie; konkretnie kraul i klasyczny. Kraul dlatego, że bez niego ani rusz, no a klasyczną po prostu lubię, jako 'styl dowolny'.

Tak, himeni sie zdarzają, zwłaszcza przed kompem.

Napisany przez: MisieK 18.08.2004 19:11

Pekin Czeka biggrin.gif

No wiesz, moze przypakowali Weight Gain 4000 biggrin.gif

Napisany przez: Syriiuszka 18.08.2004 19:39

Za późno zaczęłam. Teraz żałuję =/

Napisany przez: MisieK 18.08.2004 20:04

No widzisz... ale nigdy nie jest za pozno zawsze mozesz wystartowac jeszcze w olimpiadzie dla emerytow:D

Napisany przez: Luthien 18.08.2004 21:23

Sport?
Ostatnio polubiłam ruch. Zawsze lubiłam jazdę na rowerze, ale teraz to się staje powoli lekką obsesją. Nie przeżyję dnia bez 'pomęczenia się' choć trochę na rowerze. Coś dziwna się staję na starość.
A z chęcią uprawiałabym inne sporty, gdybym miała warunki, że tak powiem, fizyczne.
Piłkę nożną lubię oglądać, ale mecze reprezentacji mnie bardziej interesują. Poza tym siatkówkę kobiet, skoki narciarskie, jazdę figurową na łyżwach. Tyle.

p.s. Właśnie, zauważyliście, że większość wypowiadających się w tym temacie ludzi jest bardzo wysportowana?

Napisany przez: Zusia =) 18.08.2004 21:29

Siri, nie za późno. Ja 10czy 11 rok trenuję pływanie, konkretnie kraul i motylek, na olimpiadę nigdy na pewno nie pojadę bo po prostu nie ma szans na to, ale mam parę własnych sukcesów i tego mi nikt nie odbierze. No a poza tym jak widziałam dziś jak pływały kobiety klasycznym to stwierdziłam skromnie, że ja pływam ładniej od nich, bo one tak chaotycznie płynęły. No.
więc wiesz, nie jest późno. Ćwicz, ćwicz, ćwicz.
A co do tego, że po treningu nie masz siły... ja też nie miałam do czasu kiedy po prostu zaczęłam chodzić spać o niewiarygodnie wczesnych porach (jeśli mi na to pozwalała nauka, treningi i reszta) i następnego dnia po treningu (2, 5 h every day) nie byłam zmęczona... teraz też mam przerwę, ale już chcę wrócić na basen...

Napisany przez: Sharky 19.08.2004 10:59

Ja trenuje judo, już trzeci rok.
Często mamy zawody, udało mi się trzy razy wygrać (na cztery części), czyli wygrałem biggrin.gif.

Napisany przez: Syriusz_Black 19.08.2004 11:48

Nie ma bata... ja chcę się zapisać na szermierkę... szukam właśnie adresu klubu szermierczego w Lublinie - ale nie mogę znaleć.... fechten

Napisany przez: Child 19.08.2004 11:51

aaa... liczysz, że w ten sposób spotkasz się z Sylwią ;>

Napisany przez: MisieK 19.08.2004 11:59

To w takim ukladzie ja zaczne trenowac ... kolarstwo gorskie! biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif

Napisany przez: Syriiuszka 19.08.2004 12:01

tak, a ja aktorstwo XD

Napisany przez: Child 19.08.2004 12:01

a w ramach relaksu po cięzkiej jeździe idź popływać motylkiem =P

Napisany przez: Syriusz_Black 19.08.2004 12:14

biggrin.gif nie.. myślałem o tym już od jakiegoś czasu, ale teraz jak sie naoglądałem na olimpiadzie znowu mnie naszło... po prostu podoba mi się też nie jest zła biggrin.gif

Napisany przez: MisieK 19.08.2004 12:16

nie... rower potem w ramach relaksu do szabli. O! biggrin.gif

Napisany przez: Syriusz_Black 19.08.2004 12:18

Tylko nie wiem czy szabla, czy szpada jesze.. jakbyście znaleźli coś fajnego o szabli/szpadzie to zarzućcie mi pm'em albo na gg - 1862785...

Napisany przez: Ellie 19.08.2004 12:37

Ja bardzo chciałam trenować koszykówkę, nawet byłam na obozie koszykarskim, niestety z powodów zdrowotnych nie mogę :(
A oglądać lubię piłkę nożną, pływanie, czasem inne...

Napisany przez: MisieK 19.08.2004 12:54

QUOTE
tak, a ja aktorstwo XD


Ze co Brat Pyt, czy Cezary Cezary?XD

Napisany przez: Syriiuszka 19.08.2004 13:48

Viggo Mortensen =)

Napisany przez: MisieK 19.08.2004 14:04

Bzydal XP

No dobra ale my tu o spircie:D

Napisany przez: Zusia =) 19.08.2004 15:26

no, brzydal, prawda XP
ale dzisiaj żeglują i przegrywają w siatkę. A ja słyszałam, że już będziemy liderami grupy jak wygramy z Grecją, i cu? chyba nie należy wyprzedzać faktu, tak czuję...
(ups, to nie temat o Atenach... ^^)

Napisany przez: Syriusz_Black 19.08.2004 17:35

Ja chcę szermierkę sad.gif siedze i szukam po necie i nic... no .. mniej szlachetne zakończenie kręgosłupa!!! Czyli ... d*** biggrin.gif

Napisany przez: Eden_ka 19.08.2004 17:38

i, ja tam tylko balet "trenuję" XD trzy razy w tygodniu ( + rytmika i teoria), od 8 lat... Tak wiec, na jakies inne sporty nie mam zbytnio czasu... W wakacje jezdze na oboz sportowy, wiec jeszcze tam sie moge troche poruszac... na rowerze od czasu do czasu pojerzdze, w noge pogram (chcialam sie do jakiegos klubu zapisac, ale juz nie w tym roku, bo czasu brak) a plywac to tylko rekreacyjnie...
a ogladac to lubie gimnastyke artystyczna/sportową, plywanie synchroniczne, pilke nozna od czasu do czasu (chetnie bym damski futbol poogladalaXD)... no i chcialam w Atenach obejrzec chociaz raz softball (baseball w wydaniu kobiecym), ale oczywiscie nasza telewizja nie transmituje...

Napisany przez: Syriiuszka 20.08.2004 18:15

kurde, kurde, kurde, jak ja tego nienawidzę. Kurwa mać, trening, wszystko pięknie ładnie, a przy piętnastej długości basenu okularki robią pierdut i się rozwalają na dwie części. Super ><.
A tak się cieszyłam, że pierwszy trening po wakacyjnej przerwie mieć będę. Sic. Muszę do jutra znaleźć jakieś =/

Napisany przez: Atina 20.08.2004 18:24

Witaj w klubie wkurzonych. Ja sobie idę dzisiaj na basen, po bodajże trzech tygodnach przerwy, z nastawieniem no-to-sobie-wreszcie-porządnie-popływam, ale oczywiście "basen nieczynny do 22 czerwca" =="
A wuefistka oczywiście będzie się potem spodziewać, że jestem w świetnej formie i wrzeszczeć, kto jej będzie w sztafecie pływał. Dzięki bardzo, niech otworzy basen to pogadamy ==.

Napisany przez: Syriiuszka 20.08.2004 19:00

e.... do 22 czerwca? Jest coś w sierpniu, chyba... Oo"

Ale nie ma nic dobijającego, niż to, gdy indziesz na trening już nastawiona psychicznie na to, że będziesz potem się czołgać do łóżka i następnego dnia umierać z powodu zakwasów, a nagle ci coś zniweczy plany. No cholery można dostać!!!

Napisany przez: Atina 20.08.2004 19:06

Ups, sorki, faktycznie. ^^ czemu ja tu z czerwcem wyskoczyłam to nie wiem. Oczywiście chodziło o sierpień.
Btw. ile czasu spędzasz na basenie jednorazowo?

Napisany przez: Zusia =) 20.08.2004 19:10

A ja sie dzisiaj dowiedziałam, że trener sobie jedzie na wakacje akurat wtedy, kiedy wcześniej miałam (przez niego zresztą) zaplanowane treningi żeby zacząć rok z jakąś kondycją. No i jak tu być, cholera, zadowolonym? =="

Napisany przez: Syriiuszka 20.08.2004 19:50

to zalezy jak sie utrzymam - 2,5 h zazwyczaj... no, ale zależy to od szkoły itp =/

kurwa i jak tu być sprawnym fizycznie? ><

Napisany przez: Atina 20.08.2004 19:59

O kur...cze, to widze, że rozmawiam z samymi przyszłymi gwiazdami sportu.
Btw. zastanawiałam sie czy nie moglabys się obyś bez okularków, ale po 2,5 h to chyba oczy by same wypłyneły rozpuszczone przez chlor ^^". Ja po godzinie bez okularków nie moge otworzyć oczu lub płacze jak bóbr ==".

Zusia, (czy może - Aniu? =) jedź z trenerem. Swojej gwiazdy nie zabierze? =p

Napisany przez: Syriiuszka 20.08.2004 20:18

soczewki. Nie mogę pływać bez okularków.

I żadnymi gwiazdami, pływam dużo, ale zdecydowanie za wolno. Mam za słabe mięśnie rąk. I za treningi naprawdę ostro wzięłam się dopiero teraz, wczęsniej nie ma o czym mówić, bo było 1,5 tygodniowo max =////
Głupia i tyle.

Napisany przez: Neonai 20.08.2004 21:00

mam kumpelę, która pływa od 5 klasy. i wiecie co, jest naprawdę dobra. ma juz mistrza polski juniorow. pewnie kiedys wystartuje w olimpiadzie... czasami zazdroszczę ludziom, ze są w czyms cholernie dobrzy, chcoiaz w jednej dziedzinie.

Napisany przez: Zusia =) 20.08.2004 21:07

Zuz- nie chcę jechać, bo on jest dupa maryna i będzie mi kazał spać chodzić o 9, bo będzie twierdził że mi muszą mięśnie odpocząć, a poza tym to go nie lubię =P
Ja tak jak Siri 2.5 h dziennie, ale ja nie mogę niestety powiedzieć że mnie to męczy, bo tylko mi dołoży samo 0.5 h treningu...
No ale jakimi gwiazdami, ja pływam szybko tylko jednym sytlem

Napisany przez: Dajmond 20.08.2004 21:11

OK załóżmy, że się wypowiadam na temat.
Biegam i nurkuję, nurkuje raczej rekreacyjnie, a biegam w MOS'ie czy jak to się tam zwie. Jestem krótkodystansowcem, sprinterem =). Ostatnio byłam w Chorwacji, nurkowałam na dwudziestu metrach i pomyślałam, że gdybym miała trochę forsy naprawdę chciałabym nurkować prawdziwie, nie z fajką, tylko z butlą.
I tyle .
A pływać też lubię.

Napisany przez: Hefaj 20.08.2004 21:14

Jedyny sport jaki uznaję to Piłka Nożna.
Ew. Palant.
Koszykówka - no pradą , nie znam zasasd - ni wypowiadam się.
Siatkówka - nie , dzięki.
Bieganie - umm.
Kolarstwo i Pływanie - no comments , 'kto wie ten zrozumie' ( bynajmniej mam taką nadzieję ).

Napisany przez: Kiniulka 20.08.2004 23:05

Ja żegluję i jeżdżę konno, ale lubię dla przyjemności sobie popływać w basenia i postrzelać z łuku.

Napisany przez: GrimmY 20.08.2004 23:22

ja od pazdziernika ide na silownie albo do sekcji biegania ,bo w szczecinie ponoc duzo panow w dresie przebywa :E musze tylko wybrac ,czy bede sie bawil w pacyfiste i bede spieprzal czy tez przypakuje jak oni i bede bronil wlasnego dupska niczem niepodleglosci

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 10:45

QUOTE (Diamond @ 20.08.2004 21:11)
nurkuje raczej rekreacyjnie (...) ostatnio byłam w Chorwacji, nurkowałam na dwudziestu metrach i pomyślałam, że gdybym miała trochę forsy naprawdę chciałabym nurkować prawdziwie, nie z fajką, tylko z butlą.
I tyle .
A pływać też lubię.

- Jeżeli pływasz bez aparatury, tylko z ABC (fajka, maska płetwy - to nie nurkujesz, a snorklingujesz. Tak się to nazywa =)
- Chorwacja to fantastyczne miejsce do nurkowania i snorklingowania, gdzie byłaś konkretnie?
- Nurkowałaś na 20 metrach? Oo" Znaczy, że niby jak? To jest jakiś mocny przekręt, bo albo ci ise pochrzaniło z liczbami - bo jest niemożliwe, żeby zwykły człowiek bez aparatury schodził na taką głębokość, rozwaliłoby mu płuca. Ciśnienie na 20 metrach wynosi 3 atmosfery, powietrze zaczerpnięte z powierzchni w tym momencie nie jest w stanie wyrównać ciśnień i rozwala ci zarówno płuca, jak i uszy. - No, albo nurkowałaś z aparaturą z jakiegoś klubu, na tzw. intro, czyli wprowadzającym, amatorskim nurkwaniu bez zobowiązań. Tylko, że w tym momencie ów klub poważnie złamał przepisy i naraził Twoje zdrowie, ponieważ maksymalna głębokość w przypadku intro wynosi 18 metrów i to jest zdecydowane maximum. Ja z uprawnieniami nurka rekreacyjnego (kurs OWD <open water diver>) mam prawo nurkować do 18 metrów właśnie, a ty nie masz tych uprawnień. Kurs AOWD (advanced open water diver) na etapie którego jestem teraz upoważnia do 30 metrów - i z takim kursem możesz dopiero schdozić na 20 metrów. Ze zwykłym, podstawowym nie ma mowy.
jeżeli tak było, jeżeli zeszłaś z aparaturą na 20 metrów (a nie coś ci się pomyliło) to kto ci robił intro? Kto był nurkiem prowadzącym, instruktorem, dive masterem, nie wiem kogo miałaś, kto za ciebie odpowiadał? Nazwisko.
To poważne, cholernie poważne wykroczenie i znajdowałaś się w dużym niebezpieczeństwie.
O ile coś ci się nie pomyliło.
Nurkowanie to nie jest specjalnie bezpieczna rozrywka. Chociaż nie ma dużego zagrożenia, jeżeli tylko postępuje się według określonych przepisów i zasad.

A tak już schodząc z poważnych i smetnych rzeczy - hahahhahahaahh, dzisiaj dostałam certyfikacik mój kochany z PADI (nurkowa organizacja), jestem na oficjalnej stronie jako nurek, hahahahhah i mam numerek 0408U85149.
Opłacało się zakuwać te wszystkie nurkowe zasady i przepisy, och och, jestem taka z siebie dumna i taka szczęśliwa - mój certyfikacik... :****

Napisany przez: Dajmond 21.08.2004 14:59

QUOTE
Nurkowałaś na 20 metrach? Oo" Znaczy, że niby jak? To jest jakiś mocny przekręt, bo albo ci ise pochrzaniło z liczbami - bo

NIe nurkowałam tylko patrzyłam przez maskę na dno, które było 10-20 metrów podemną. Może to trochę źle ubrałam w słowa.

Bo tak to jestem razej słabym nurkiem i zanurzyć się tak żeby dotykać dan to najwyżej na dwóch trzech metrach umiem

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 15:03

aaa... no tak, teraz wszystko jasne ^^"

Napisany przez: Dajmond 21.08.2004 15:10

Może będę się podlizywać, ale sorry, że cię przestraszyłam, że ktoś chce topić biedne dzieci (takie jak nie ja) =D.

Napisany przez: ren.Asiek 21.08.2004 15:17

QUOTE (Hefaj of Gryffindor @ 20.08.2004 20:14)
Jedyny sport jaki uznaję to Piłka Nożna.
Ew. Palant.
Koszykówka - no pradą , nie znam zasasd - ni wypowiadam się.
Siatkówka - nie , dzięki.
Bieganie - umm.
Kolarstwo i Pływanie - no comments , 'kto wie ten zrozumie' ( bynajmniej mam taką nadzieję ).

hmm wg mnie zasady kosza nie są trudne do poznania wink.gif. Tylko trzeba sie nauczyć kiwać i wrzucać do kosza...przy omijaniu zawodników trzeba sie zdeczka rzucać tak na moje oko, co kiedyś nawet mi szło ale jakoś wyszłam z wprawy...pogrywając tylko tak o towarzysko =). Podoba mi się ten sport, ale jakoś nie jest mi chyba przeznaczony biggrin.gif.
Siatkówka- to lubię, gram niemal codziennie w sumie.Nie jestem może super mistrzynią ale grając juz tak drugi rok^^a raczej wakacje i ciepły okres''czyt.wiosnę;), doczekałam się jakichś rezultatów i nie jestem jakimś beztalenciem =).
co do kolarstwa..kiedys podobała mi się ta dziedzina sportu, jednak nie pociaga mnie to na tyle aby decydować się na trenowanie tej dyscypliny.;]
Pływanie...lol pływać nie umiem, ale bardzo che się nauczyć tylko jakoś mi to nie idzie...może za duży strach? Nie wiem, będę próbowala na własną rękę. smile.gif
A i bieganie...nie, to nie dla mnie,z róznych powodów zdrowotnych za szybko się męczę zeby biegać na pełnym dystansie, a poza tym tego nie lubię turned.gif.
Wybaczcie prostotę mojej wypowiedzi, ale jakoś dzisiaj jestem kompletnie pozbawiona weny biggrin.gif:D:D

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 15:19

No cóż, wtedy bym po prostu doniosła komu trzeba i tyle XD
A ja jestem po wakacjach przewrażliwiona na punkcie nurkowania i (jak już zapewne parę osób zauważyło) jak ktoś porusza temat z tym związany to przejmuję się strasznie i piszę najdłuższe posty w swojej karierze.
No, ale ja to po prostu kocham, to jest moja pasja.
Moje moje moje, mój certyfikacik, mój kochany, mój mój...
Kurde, naprawdę mi odbija Oo"

Napisany przez: Dajmond 21.08.2004 15:22

Ja się tak podniecam zpowodu absolutnie każdego mojego sukcesu. To normalne ^^

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 15:24

Mi się to jeszcze nie zdarzało.
(Normlanie, chyba zaraz go zaskanuję i wsadzę na forum w podpisie i będę się asić... chociaż kurew, nie mam programu graficznego do skanera, fuck!)
A wiecie co jest najpiękniejsze na świecie?
Morze Czerwone.
I Rafy.
Nie da się zapomnieć, nie da się odkochać, tylko nostalgia teraz... Wakacje... =(

Napisany przez: MisieK 21.08.2004 15:42

Tak... wakacje sie koncza (tongue.gif)

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 15:43

Przepraszam muszę.
Nie mam innego komentarza niż ten:

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! Y Y

Napisany przez: MisieK 21.08.2004 16:08

Ou... az tak?:>

Napisany przez: Kira 21.08.2004 16:10

a mnie ta strona zafascynowała... naprawdę.

Napisany przez: Dajmond 21.08.2004 16:11

Ale na cąłe szczęście pierwszy to środa, a nie poniedziałek
Rafy... Nigdy nie byłam i prawdobodobnie nie będę, niestety

Napisany przez: Child 21.08.2004 16:25

QUOTE
hmm wg mnie zasady kosza nie są trudne do poznania wink.gif

nie? no cóż - musze cie rozczarować. lista mozliwych błedów jest baaaardzo długa. od kroków, przez 3 sekundy w "trumnie", stanięcie na linie, odbicie się piłki od górnej krawędzi tablicy, 5 sekund bez ruchu, podania, kozłowania etc, 24 sek na akcję [skończoną celnym rzutem albo odbiciem piłki od obręczy], 5 na wyprowadzenie piłki z autu i 8 z własnej połowy, po bardziej tradycyjne - kopanie, piąstkowanie piłki, czy faule [taktyczne, niesportowe, techniczne]

to co wymieniłem to pryszcz wink.gif

Napisany przez: Dajmond 21.08.2004 16:27

Child, czasem się Ciebie boję...

Napisany przez: Child 21.08.2004 16:30

to nie ma się czego bać - to trzeba pamiętać, zeby grać ;] [no chyba, że amatorka, ale wtedy gra się tylko na kroki ;-)]

o przypomniałem sobie - zabroniona jest obrona, kiedy wszyscy obrońcy stoja w jednej linii wink.gif

Napisany przez: Dajmond 21.08.2004 16:35

wytłumaczysz mi na czym polega chociaż jeden z tych błędów? Chce zobaczyć czy nie przepisujesz z encyklopedii ^^

Napisany przez: Ellie 21.08.2004 17:47

Child co ty robisz, że już ludzie zaczynają się ciebie bać?
Potwierdzam, w koszu to nie tak prosto jakby się wydawało.

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 18:02

Tak to jest Diamond, jak ktoś w czymś siedzi na poważnie to takie rzezy ma w małym palcu. Zwłaszcza, jeżeli spędził nad nimi wiele czasu.
ja też mogę siedzieć i nawijać o nurkowych zasadach, mozliwych błędach i tak dalej. Jakbyś siedziała w czymś głęboko też byś z pewnością nie miała z tym problemu, to wchodzi do głowy i zostaje na zawsze, wiecznie się gdzieś tłucze.

Napisany przez: MisieK 21.08.2004 18:07

Tak, jak sie cos robi z pasja, to przychodzi bardzo latwo.

A co do koszykowki, ja tez blendow nie pojmoje, ale co sie dziwic, przez 9 lat nie chodze na w-f, gdzie ja sie mialem tego nauczyc... i jest mi to juz teraz w sumie obojetne.

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 18:10

A ty co robisz z pasją, Misiek?

Napisany przez: Ellie 21.08.2004 18:12

Zgadzam się, jak nie ma pasji, to nawet najlepsze chęci dużo nie zdziałają. Ja nie cierpię siatkówki i co za tym idzie jakbym się nie staraął, to i tak źle mi to wychodzi. Za to kosza lubię i nawet całkiem dobrze grałam dopóki mi zabroniono grać.
Ja dopiero rok na w-f nie chodzę i mnie nosi. Jak ty wytrzymałeś 9 lat?

Napisany przez: MisieK 21.08.2004 18:18

Siedze w necie ( biggrin.gif ), czytam ksiazki fantasy i gram w RPGi;]

Ellie musialem... mialem punkcie krengoslupa wynikajaca z mojej przebytej w dziecinstwie padaczki, co wiazalo sie z dzura w kregoslupie. I przez to nie moglem nawet przez jakies 3 lata pelnego przysiadu zrobic.

Napisany przez: Ellie 21.08.2004 18:27

No to współczuję, wiem jak to jest, bo ja z problemów zdrowotnych musiałam z kosza i w-fu zrezygnować. Niby tylko zapalenie tarczycy, ale też aż.

Napisany przez: MisieK 21.08.2004 18:31

Wiesz, zdarza sie. W sumie moglbym, bo przecierz Armstrong przezyl raka... ale nie chce mi sie... wysilek fizyczny to nie dla mnie;]

Napisany przez: Child 21.08.2004 18:57

QUOTE (Diamond @ 21.08.2004 16:35)
wytłumaczysz mi na czym polega chociaż jeden z tych błędów? Chce zobaczyć czy nie przepisujesz z encyklopedii ^^

a prosze bardzo [aha - ja N I E gram nawet pół-zawodowo w kosza]
3 sek w "trumnie" - stanie bez wyraźnego przemieszczenia w obszarze między linią rz. osobistych a koszem
odbicie piłki od górnej krawędzi tablicy - traktowane jako wyjscie piłki za boisko
kroki - wiadomo co wink.gif
faule - taktyczny: np w sytuacji kiedy drużyna przeciwna atakuje, jeden z obrońców [najczęściej ten, który ma najwięcej fauli na koncie] bez większego skrępowania atakuje zawodnika z piłką. co prawda wylatuje z boiska najczęsciej, ale druzyna nie traci punktów
- techniczny: najlepszy przykład: Nowitzky za kopnięcie ręczników w meczu z Sacramento dostał techniczne.
- niesportowy: oplucie, obrażenie, pobicie [zdarzało się, oj i to często ;]] zawodnika, sędziego, trenera etc

Misiek a myślałem, ze napiszesz zalewanie robaka ;>

Napisany przez: Dajmond 21.08.2004 20:00

Popadłam w doła. W biegach nie ma aż tak dużo błędów. I ty mi próbujesz wmówić, że nie grasz zawodowo w kosza?

Napisany przez: MisieK 21.08.2004 20:25

QUOTE
Misiek a myślałem, ze napiszesz zalewanie robaka ;>


biggrin.gif

A child nie gra zawodowo w kosza... jest za niski biggrin.gif

Napisany przez: Child 21.08.2004 20:27

Nie gram - serio! Mi nawet do juniorów starszych wiele brakuje. wiem, bo w mojej szkole był turniej jr starszych [Idea, Sopot, Legia, Polonia, Nasi i "reszta" =P] i jak na to popatrzeć, to musiałbym popracować nad szybkością i skocznością. bo szczerze powiedziawszy, z celnością nie jest tak najgorzej =)

Napisany przez: Syriiuszka 21.08.2004 21:59

Zawodowo nie, nie trzeba zawodowo, żeby z pasją =).
Ja nie nurkuję zawodowo
(a gdzie mój certyfikacik...?)

Napisany przez: ren.Asiek 21.08.2004 22:48

QUOTE (Child of Bodom @ 21.08.2004 15:25)
QUOTE
hmm wg mnie zasady kosza nie są trudne do poznania wink.gif

nie? no cóż - musze cie rozczarować. lista mozliwych błedów jest baaaardzo długa. od kroków, przez 3 sekundy w "trumnie", stanięcie na linie, odbicie się piłki od górnej krawędzi tablicy, 5 sekund bez ruchu, podania, kozłowania etc, 24 sek na akcję [skończoną celnym rzutem albo odbiciem piłki od obręczy], 5 na wyprowadzenie piłki z autu i 8 z własnej połowy, po bardziej tradycyjne - kopanie, piąstkowanie piłki, czy faule [taktyczne, niesportowe, techniczne]

to co wymieniłem to pryszcz wink.gif

lol w tej chwili szok...ile tego jest?! biggrin.gif....ja sobie pogrywam tylko tak amatorsko, ze znajomymi tak o...nie profesjonalnie!Wiesz taka gra dla mnie wcale nie jest trudna...a za coś z trudniejszymi zasadami wolę się nie brać, wystarcza mi moja skromna gierka na boisku biggrin.gif wink.gif

Napisany przez: Child 21.08.2004 23:12

QUOTE (Syriiuszka @ 21.08.2004 21:59)
Zawodowo nie, nie trzeba zawodowo, żeby z pasją =).

co racja to racja - z początku miałem problemy żeby do kosza z 6m dorzucić =P
a teraz trójeczki i z 7,5 wchodzą biggrin.gif
teraz z pasją podskakuje pod koszem, coby pierwszego dunka zrobić [znaczy sie piłkę nad obręczą przeniosę, jeszcze tylko żeby ją ukierunkować D O kosza =P]

Napisany przez: GrimmY 22.08.2004 01:28

QUOTE (Child of Bodom @ 21.08.2004 23:12)
QUOTE (Syriiuszka @ 21.08.2004 21:59)
Zawodowo nie, nie trzeba zawodowo, żeby z pasją =).

co racja to racja - z początku miałem problemy żeby do kosza z 6m dorzucić =P
a teraz trójeczki i z 7,5 wchodzą :D
teraz z pasją podskakuje pod koszem, coby pierwszego dunka zrobić [znaczy sie piłkę nad obręczą przeniosę, jeszcze tylko żeby ją ukierunkować D O kosza =P]

he , jak bylismy troche mlodsi ,to z kumplami robilismy wyskocznie ze skrzynek drewnianych, zeby zadunkowac kosza na boisku przed nasza buda, kto nie zlamal reki za pierwszym podejsciem byl twardzielem :] sam dwa razy reke zlamalem (raz za pierwszym podejsciem, drugi raz kiedy juz bedac duzym hm..."potknalem" sie w powietrzu o plecy obroncy:P)
play more basketball!

Napisany przez: paw 31.08.2004 16:47

Ja normalnie to se gram w takie no sporty:
-Piłka nożna
-Bule (fajny ale drogi sport, drogi sport)
-tenis
-siatkówa nad bramą
-Narty
-No ostatnio se troche biagam smile.gif
-No i oczywiście pływanie smile.gif Mój styl :Żaba (CLASIC)

Napisany przez: Aylet 12.09.2004 14:03

Moim ulubionym sportem jest pływanie i jazda konna. I tak nawiasem: jeśli ktoś nie jeździł jeszcze na koniu, to niech spróbuje, bo to jest wspaniałe!!

Napisany przez: Eva 12.09.2004 15:52

A ja po ostatnim wuefie w piatek mam monstrualnie bolesne zakwasy, a przebieglam tylko 1/2 tego, co biegli mezczyzni z mojej klasy, czyli 1300m. Ja pierdziele, jutro mam 2 godziny wufefu i zapewne sprawdzi sie moj najgorszy sen czyli 2 kolka naookolo Wenecji... (nie miasta, glaby, jeziora =P) Boze blagam o deszcz!

Napisany przez: Aylet 13.09.2004 14:47

QUOTE(Elvaralinde @ 12.09.2004 15:52)
A ja po ostatnim wuefie w piatek mam monstrualnie bolesne zakwasy, a przebieglam tylko 1/2 tego, co biegli mezczyzni z mojej klasy, czyli 1300m. Ja pierdziele, jutro mam 2 godziny wufefu i zapewne sprawdzi sie moj najgorszy sen czyli 2 kolka naookolo Wenecji... (nie miasta, glaby, jeziora =P) Boze blagam o deszcz!
*




Ufff... naszczęście ja nie mam takich problemów, bo jestem zwolniona z wf'u od czwartej klasy podstawówki ( a teraz jestem w 2kl gimn)

Napisany przez: Eva 13.09.2004 14:50

Ha, po dzisiejszym wuefie stwierdzilam ze moja kondycja znaczaco sie od piatku poprawila. Nogi mnie bola, w lewej lydce mnie sciska, ale przebieglam 1300m i w dodatku bieglam w sztafecie zajmujac koncowo 2 miejsce. (znaczy nasza sztafeta, nie ja osobiscie. Moglo byc lepiej ale jakas gupia dziewucha zaczela rzucac paleczka i sie polamala [paleczka, nie dziewucha] i mnustwo czasu stracilysmy) I nie jestem zmeczona! (mocno)

Napisany przez: Aylet 13.09.2004 14:58

QUOTE(Elvaralinde @ 13.09.2004 14:50)
Ha, po dzisiejszym wuefie stwierdzilam ze moja kondycja znaczaco sie od piatku poprawila. Nogi mnie bola, w lewej lydce mnie sciska, ale przebieglam 1300m i w dodatku bieglam w sztafecie zajmujac koncowo 2 miejsce. (znaczy nasza sztafeta, nie ja osobiscie. Moglo byc lepiej ale jakas gupia dziewucha zaczela rzucac paleczka i sie polamala [paleczka, nie dziewucha] i mnustwo czasu stracilysmy) I nie jestem zmeczona! (mocno)
*




No to gratuluje... ja nawet połowy boiska nie przebiegne... dry.gif

Napisany przez: Hermiona13 13.09.2004 15:01

QUOTE
No to gratuluje... ja nawet połowy boiska nie przebiegne...


EE no nie przesadzaj napewno połowę boiska to przebiegniesz tongue.gif

Napisany przez: BlackOmen 13.09.2004 15:09

QUOTE(??? @ 13.09.2004 14:47)
Ufff... naszczęście ja nie mam takich problemów, bo jestem zwolniona z wf'u od czwartej klasy podstawówki ( a teraz jestem w 2kl gimn)
*


Z jakiej okazji?

Napisany przez: Aylet 13.09.2004 16:02

QUOTE(BlackOmen @ 13.09.2004 15:09)
QUOTE(??? @ 13.09.2004 14:47)
Ufff... naszczęście ja nie mam takich problemów, bo jestem zwolniona z wf'u od czwartej klasy podstawówki ( a teraz jestem w 2kl gimn)
*


Z jakiej okazji?
*




Ach, to już moja sprawa... ale też poniekąd, bo mi się nie chce tongue.gif

Napisany przez: Aylet 13.09.2004 16:04

QUOTE(Hermiona13 @ 13.09.2004 15:01)
QUOTE
No to gratuluje... ja nawet połowy boiska nie przebiegne...


EE no nie przesadzaj napewno połowę boiska to przebiegniesz tongue.gif
*




jeśli nawet to z niezlą zadyszką... dry.gif

Napisany przez: Atina 15.09.2004 15:58

QUOTE(??? @ 13.09.2004 16:02)
Ach, to już moja sprawa... ale też poniekąd, bo mi się nie chce  tongue.gif
*



Wiesz co? Ja Ci szczerze współczuję. Jeśli w takim wieku Ci się nie chce i nie ćwiczysz, to czarno widzę twoje zdrowie w przyszłości. Ale to tylko taka mała dywagacja.

Napisany przez: Hermiona13 15.09.2004 17:26

No Atina ma trochę racji powinnaś chociaż czasami ćwiczyć(chyba że uprawiasz jakiś sport)

Napisany przez: MisieK 16.09.2004 08:58

Anita, ja nie cwicze od drugiej klasy podstawówki czyli... 11 lat (ojej az tyle;D) przez pierwsze 5 naprawde nie moglem, a teraz to juz mi sie tez nie chce poprostu. Siedze przed kompem non stop prawie i jakos sie nie przejmuje swoim zdrowiem;] Po co, moj prapradziadek palil fajki od 15 do konca zycia i przezyl 106 lat;D przy czym wcale nie byl fizolem;D

Napisany przez: Atina 18.09.2004 20:38

Misiek, bo niektórzy maja po prostu szczęście ;]
Ale jakoś mi się nie chce wierzyć, ze przed długi czas cieszył sie dobrym zdrowiem. Bo przeżyć to owszem, mozna długo, ale jak przezyć, to juz inna kwestia.

Napisany przez: MisieK 19.09.2004 21:26

No nie wiem, ale ponoć do 97 roku życia znakomicie się trzymałbiggrin.gif

Napisany przez: Psychopatka 16.10.2004 22:12

Aikido Shudokan, i nie wierzcie jak wam mowia ze toto nie boli.

Napisany przez: MisieK 17.10.2004 09:05

Ja nie wierzę, wystarczy że byłem u kumpla na treningu, a co on mi jeszcze opowiadał. Jeden drugiemu zęby wyił, albo tak niefortunnie kopną w kroczę, że ten kopnięty dodziś z jednym jądrem chodzi.. ał cry.gif

Napisany przez: Herma 07.12.2005 20:28

jak juz mowilam wczesniej SIATKOWKA TO JEST TO!!!

Napisany przez: dominisia888 07.12.2005 22:12

najlepsza dyscyplina (dla mnie) jest pilka nozna tongue.gif zarowno czynnie jak i beiernie:p uwielbiam tez biegac w terenie i plywac biggrin.gif:D

Napisany przez: Destka 10.12.2005 02:02

ah nie lubie sie przemęczać. w ogole leniwa jestem XD
ale ucze sie jezdzic konno [ i polecam kazdemu. jazdy konnej kazdy powinien spróbowac] , dobrze sie bawie strzelajac z łuku, pływam [ale tak nie jakos na czas czy takie tam. tak o dla przyjemnosci] i juz zaczynalam lubic kosza kiedy skręciłam kostke. xD wlasciwie w dobrym towazystwie we wszystko mozna zagrac.
natomiast wfu to ja nie lubie. o, szczegolnie biegac nie lubie.

Napisany przez: Lupek 10.12.2005 22:44

Mieszkam w Częstochowie więc jestem zagożałym kibicem siatkarskiego AZS Częstochowa i żużlowego Włókniarza Częstochowa. Sam uprawiałem kiedyś kosza i tenisa ale nic z tego nie wyszło i dałem sobie spokój dry.gif

Napisany przez: hiob27 10.12.2005 23:21

Moj ulubiony sport to plywanie, drugi w kolejnosci jest tenis z golfem, a trzeci to squash. A tak pozatym te wszyskti pozostale jak siatka itp.

Napisany przez: Hefaj 15.12.2005 22:09

QUOTE(Lupek @ 10.12.2005 23:44)
Mieszkam w Częstochowie więc jestem zagożałym kibicem siatkarskiego AZS Częstochowa i żużlowego Włókniarza Częstochowa. Sam uprawiałem kiedyś kosza i tenisa ale nic z tego nie wyszło i dałem sobie spokój  dry.gif
*


A Raków to niby co ? ;-P

btw. to ostatnio - jakieś pół roku temu , hyhyhy - zaczęłem grać w kosza. ale oglądać nadal nie lubię ;-P

a grał już ktoś w siatkówkę nożną ? XD

Napisany przez: Child 15.12.2005 22:27

ostatnio grając w siatkowke mało nie ustrzeliłem z woleja wuefmena ;>

Napisany przez: Lupek 15.12.2005 22:37

QUOTE(Hefaj @ 15.12.2005 23:09)
QUOTE(Lupek @ 10.12.2005 23:44)
Mieszkam w Częstochowie więc jestem zagożałym kibicem siatkarskiego AZS Częstochowa i żużlowego Włókniarza Częstochowa. Sam uprawiałem kiedyś kosza i tenisa ale nic z tego nie wyszło i dałem sobie spokój  dry.gif
*


A Raków to niby co ? ;-P
*



Piłka nożna na żywo nie jest dla mnie, ale oczywiście cieszyłbym się gdyby Raków zaszedł w historii polskiej "kopanej" daleko smile.gif

Napisany przez: Hefaj 15.12.2005 22:50

QUOTE(Lupek @ 15.12.2005 23:37)
QUOTE(Hefaj @ 15.12.2005 23:09)
QUOTE(Lupek @ 10.12.2005 23:44)
Mieszkam w Częstochowie więc jestem zagożałym kibicem siatkarskiego AZS Częstochowa i żużlowego Włókniarza Częstochowa. Sam uprawiałem kiedyś kosza i tenisa ale nic z tego nie wyszło i dałem sobie spokój  dry.gif
*


A Raków to niby co ? ;-P
*



Piłka nożna na żywo nie jest dla mnie, ale oczywiście cieszyłbym się gdyby Raków zaszedł w historii polskiej "kopanej" daleko smile.gif
*



a na martwo ? XP

Child: łohohohoho , wyczyn godny pochwały XD

no dobra , już nie offujmy XD

Napisany przez: Włóczęga 22.01.2006 22:02

Nie czytałem wszystkich postów i może ktoś jush te sporty napisał ale ja tam sie pochwale i napishe ....

1. Co uprawiam ?
- pływanie ( w szkole mnie wu - efista męczy o zawody ale ja go mam ... mam wam powiedzieć gdzie go mam ?)
- dłuuugie spanie (nie uwierzycie ile mam nieusprawiedliwionych i spóźnień w dzienniku w szkole biggrin.gif:D)
- wkurzanie innych ( w budzie odwalam często rózne akcje z kumplami )

2. Co oglądam i kocham ?
- hokej
- wkurzanie innych (no co , kocham to robić)

Napisany przez: dementorek 22.01.2006 22:06

od kiedys spoznienia sie usprawiedliwia?

Napisany przez: NeMhAiN 23.01.2006 00:47

QUOTE(dementorek @ 22.01.2006 23:06)
od kiedys spoznienia sie usprawiedliwia?
*


czy mi sie zdaje czy w poście Włóczęgi było dość wyraźnie "nieusprawiedliwionych i spóźnień" tongue.gif

poza tym u mnie jest takie cudo że można usprawiedliwiać tongue.gif

Napisany przez: dementorek 23.01.2006 00:52

zdaje Ci sie, tam nie ma "i".
poza tym chodzisz do bardzo dziwnej szkoly.

Napisany przez: Włóczęga 23.01.2006 13:40

to jest offtop ale dobra ... można usprawiedliwiać ale trzeba miec świstek papieru z podpisem opiekuna prawnego ( w moim przypadku rodzicielki kochanej biggrin.gif) a że nie zawsze chce jej wytłumaczyć czemu sie spóźniam lub czemu mnie nie było na lekcji to nie zawsze mam to usprawiedliwione ... jush wam wszystko pasi ?? ... żeby nie było offtopu to powiem że co do sportu lubie jeszcze szachy ... no co , tesh sport !!

Napisany przez: dementorek 23.01.2006 13:42

jedynek nie masz, ze tak shelescish?

Napisany przez: Ahmed 23.01.2006 16:36

QUOTE
1. Co uprawiam ?
................
- wkurzanie innych ( w budzie odwalam często rózne akcje z kumplami )
2. Co oglądam i kocham ?
................
- wkurzanie innych (no co , kocham to robić)


kul, fresz, dżiggi i w ogole super extra, git-malina. Tell me more....

Napisany przez: Włóczęga 23.01.2006 22:39

Specjalnie to powtórzyłem , nie było widać ?? no taaak , przez monitor nie da sie przekazać ani uczuć ani niczego innego i jak widać (nie)przeciętni ludzie nie mogą tego odgadnąć ... no cóż sorry

Napisany przez: Child 23.01.2006 22:42

Daje sobie obciac pewna wazna czesc ciala*, ze Ahmedowi chodzilo o cos innego :}

*glowe oczywiscie :}
Elva: Kurcze, a juz sie chcialam zglosic na ochotnika do obcinania, niezaleznie od werdyktu :D

Napisany przez: Iluzja 20.02.2006 21:52

Zastanówmy się, o która część ciała większość panów tak się intensywnie troszczy? Bo oczywiście kobiety traktują wszystko równo biggrin.gif

Sport? Ja się bardzo intensywnie rozciągam...I tańczę.

Napisany przez: Ahmed 20.02.2006 21:58

user posted image

Napisany przez: Kara 22.02.2006 14:31

QUOTE
Zastanówmy się, o która część ciała większość panów tak się intensywnie troszczy? Bo oczywiście kobiety traktują wszystko równo biggrin.gif


W którym momencie?? Bo ja nie wiem... Ja trenuje siatkówkę i jestem w pierwszej szóstce naszej szkolnej drużyny... to tyle do tego tematu...

Kara

Napisany przez: s.a.m.a.r.o. 24.03.2006 16:28

Jestem zapaloną żeglarką biggrin.gif Byłam w zeszłym roku na kursie żeglarskim, a w tym planuję rejs na Mazury... Ach, nie mogę się doczekać wakacji... Żeglarstwo to mój ulubiony sport, ewentualnie jeszcze zimą jazda na nartach wink2.gif

Napisany przez: Bujdka;) 24.03.2006 16:47

A ja uprawiam kwiatki w ogrodzie smile.gif ale tak serio to lubie koszykowke ogladac i grac iii chinczyk tez super gra zespolowa tongue.gif jak tam ktos wyzej troche wspomnial wkurzanie innych i oczywiscie smiech smile.gif
A ogladac lubie: jak juz wspomnialam koszykowke, siatkowke, lyzwiarstwo firugowe i lekkoatletyke smile.gif

Napisany przez: HUNCWOTKA 02.04.2006 23:55

Ja osobiście wolę sport uprawiać niż oglądać.Jestem zapaloną siatkarką i koszykarką.Uwielbiam wszelkie gry zespołowe,ale szkołę reprezentuję tylko w tych powyższych.Mam też pewne osiągnięcia w lekkoatletyce,przede wszystkim w biegach i w skoku w dal.

Napisany przez: Avadakedaver 08.04.2006 10:22

a mnie fascynuje Capoeira.

;>

Napisany przez: Illusion 08.04.2006 14:30

Oglądać: pływanie (oj, szczególnie panów ;)), piłkę nożną, z tych samych powodów co pływanie, siatkówkę, bo jest... estetyczna? - przyjemnie się ogląda.

Uprawiać: tak na poważnie to związana jestem tylko z pływaniem, trenuję regularnie i już powoli zaczynam mieć dość ;] Każą mi zdawać na ratownika, ale jak na razie przegapiłam kurs, więc może w przyszłym roku. Oprócz tego biegam trochę, tylko na zawodach szkolnych, głębiej zajmować się tym nie zamierzam.
A tak mniej poważnie to lubię siatkówkę, ale grać nie umiem, to samo się tyczy kosza - za niska jestem i rzadko kiedy trafiam. Ale zabawa fajna.
No i windsurfing - cała moja rodzina, oprócz mamy, w tym siedzi. Bracia i tata od dwóch lat próbują mnie w to wciągnąć, przyznaję, że całkiem przyjemny sport. O ile żagiel jest lekki i nie wieje zbyt mocno ;P Też za bardzo mi nie wychodzi, wpadam do wody przy każdym zwrocie, ale lubię, no.
Tańczę - do lustra, ewentualnie na imprezach. Próbowałam towarzyski kiedyś, ale partner mi nie pasował, poza tym za dużo obmacywania z kimś obcym. To nie dla mnie ;)

Napisany przez: Potti 26.01.2007 00:13

aaaaa!!! już kiedyś pisałam, że uwielbiam oglądać łyżwiarstwo figurowe, a szczególnie solistów. no i miałam w gruncie rzeczy blisko na ten Torwar, więc co ja tu robię? Pluszczenko i Lambiel wpuścili mnie w maliny =))

ogólnie wczoraj program krótki tak mnie zdenerwował, że oglądałam fragmentami. Joubertowi nie poszło najlepiej, a styl jazdy pierwszego wczoraj Vernera w ogóle mnie nie porywał. trzeciego Dawidowa też tak sobie. pomyślałam sobie nieco nie po mojemu, gdzie są Rosjanie?
no więc dziś m/w w połowie bez przekonania włączyłam tv. szczerze mówiąc kilka programów nawet mi się podobało w przedostatniej grupie, np. 7. ostatecznie Włocha, tego co był za nim też. ale bez rewelacji. wiadomo, że na tym etapie nie obędzie się bez pomyłek, ale dawno mnie taki pesymizm nie ogarnął [taki ogólny, typu "k**** wszystko się kończy, to już nie takie samo, tamto też...]. myślałam sobie, że zawsze wszyscy się przewracali, ale zawsze czekałam aż na lód wyjedzie Jewgienij Godfather Sexbomb Pluszczenko. mogli mówić, że nie opanował nowego programu, że Yagudin był sto razy lepszy kiedyś itd., ale jak wyjeżdżał na lód to nie mogłam oderwać od niego wzroku i rzadko kiedy musiałam przerywać ochy i achy z powodu upadków, bo ich nie było. a jak do poczwórnych skoków chciałam piruety, Lambiel był na posterunku.
te czarne myśli, tęsknoty i pomysły, że jak tylko się skończy wejdę na youtube i obejrzę coś starszego trzymały mnie dłuuugo. pojechał już Dawidow, pomyślałam "szkoda, że pewnie zostanie trzeci", pojechał Joubert "czemu było fajnie, ale mnie tak nie porwało?", Verner- "świetna muzyka, niby wszystko umie prócz tego, że parę razy mu się potknęło, znów coś mi nie gra". już prawie wstałam i sobie poszłam. ale wyjechał- och ach faworyzuję ich- Rosjanin Lutai. nie pamiętam nawet do czego jechał, ale nie dość, że ładnie, że zaskoczył mnie na dzień dobry poczwórnym tulupem, to jeszcze udzieliło mi się podniecenie komentatorów [jeden dawał głowę za medal dla niego... też bym dała prawie]. taki powiew świeżości. no i oczywiście sędziowie mieli odmienne zdanie ode mnie i komentatora.
ale potem na lód wszedł Preaubert. Francuz. ten nie dość, że też potrafił skakać, też umiał poczwórnego tulupa, to jeszcze miał świetny pomysł na program. rozbawił chyba wszystkich. a kiedy skończył jego trenerzy cieszyli się jak głupi, już byli pewni medalu i kiedy okazało się, że jednak nie, coprawda mnie też to strasznie zdenerwowało, bo może nie od Jouberta, ale resztę napewno bił na głowę... no, ale posypało się parę morderczych spojrzeń.
no i na deser- Van Der Peer. zanim go zobaczyłam pomyślałam "musi tym burakom zabrać medal", potem jak już na niego kamerę skierowali "wygląda trochę jak pirat", a po chwili okazało się, że tańczy do muzyki z Piratów z Karaibów, czym mnie kupił, bo to akurat uwielbiam =) no i na początku trochę zanudzał, ale potem już poczwórny tulup [acz wszyscy w pierwszej czwórce go zrobili], mnóstwo skoków w drugiej części programu, fajne sekwencje kroków... i już drugi komentator głowę dawał, bo pierwszy się zamknął w sobie. publiczność po jego stronie, ja zaciskam kciuki i już z matematyką mi nie poszło, byłam pewna, że nie, a jednak. jak się cieszył, pierwszy medal dla niego, pierwszy dla Belgii, a Torwar jakby był Polakiem podobno ;}

potem pokazali wywiad z Joubertem i przełączyłam, bo go jakoś nie lubię.

ale tak ogólnie kocham oglądać łyżwiarstwo figurowe i jutro aż z tej radości pójdę na lodowisko =DDD korzystając z ferii!

Napisany przez: Potti 10.06.2007 18:47

co prawda teraz za oknem deszcz, ale w sumie już nadszedł czas rowerów, biegania, pływania i wszelkich gier zespołowych na powietrzu :} niby niektórzy nie mają jeszcze czasu na takie przyjemności, ale popchnięta przez bolesne wspomnienia z czwartkowej wycieczki rowerowej i nagłą chęć wybycia w jakimś sportowym celu (a o stojącej na przeszkodzie pogodzie już mówiłam)- postanowiłam podnieść temat wink2.gif

a poza tym przed chwilą Nadal wygrał Roland Garros i mimo, że kibicuje Realowi Madryt, fajnie. mam dosyć Federera.

Napisany przez: Child 10.06.2007 22:54

Powinien zmienic imię na "Mączka". Mączka Nadal ;)

Napisany przez: Potti 10.06.2007 23:10

w takim razie i Federer powinien zmienić imię na bardziej zielone ;>

Napisany przez: Child 10.06.2007 23:26

A co on? w wolnych chwilach "gra w zielone"? xD

Napisany przez: abstrakcja 22.08.2007 10:38

Oglądam - piłka nożna, łyżwiarstwo figurowe [uwielbiam to:)]
Za to nie trawie skoków narciarskich, nudne to jak flaki z oliwą.

Trenują - właściwie nic nie trenuje, jesli mam na mysli regularne treningi. Lubie sie powspinac, pozjezdzac z mostów, pobawic na strzelnicy albo w jakiegos paintballa, lubie pograć w siatkówke, chociaż wiem, że kalecze ten sport do ostatnich granic, lubie pojezdzic na łyżwach i pograc w szachy popijając cappucino waniliowe. Chyba wszystko. Panicznie boje sie wszystkiego co ma kółka, z rowerem włącznie. A no i rugby w błocie RZĄDZI! smile.gif

Napisany przez: Kira 23.08.2007 11:58

QUOTE
Oglądam - piłka nożna


to zapraszamy do odpowiedniego tematu, bo ostatnio tam zastój ;)

Napisany przez: Child 23.08.2007 13:40

Trzeba znowu na Włochów wjechac, będą ze dwie strony tematu ;p

baj de łej - wczoraj w łączonym dwuboju barowym [piłkarzyki + bilard] razem z kumplem jako reprezentacja Kwidzyna wygraliśmy z Kielcami 5:4 ^^

Napisany przez: abstrakcja 23.08.2007 16:24

O i w bilard lubie pograc wink2.gif ale to tak.. w ramach rozrywki, relaksu. ;P tak samo w szachy i inne gry logiczne.

Napisany przez: Child 21.10.2007 23:55

http://www.sport.pl/moto/1,78995,4599451.html

Żeby tak poluzować polityczne klimaty. Sku***syństwo. Kolejny z 'niusow', w ktorym ktos z McLarena ma sapy, bo Hamilton przerznął.

Napisany przez: Gem 17.12.2007 16:18

Właśnie... już sama nie wiem. Ciągle coś nowego, ale tym razem zostanę przy obecnym na stałe.

- Kick-Boxing
- Taekwondo <- my luv ^^

A jak już o tym mowa, to ostatnio zmontowane klipy mojego klubu z zawodów:

http://pl.youtube.com/watch?v=SAxBSdNLsm0

http://pl.youtube.com/watch?v=D1-Aj70WYaY&feature=related

Napisany przez: Madame Lestrange 23.12.2007 15:08

Uprawiam:
taekwondo itf, koszykówkę, breakdance i sama sobie ćwiczę c-walka - to tak na poważnie ^^

Tylko dla przyjemności i sporadycznie: snowboard, piłka nożna, pływanie, siatka, tenis ziemny.

Oglądam: wszelkiego rodzaju walki (wszystko z nią związane co leci na Euro Sport albo Extreme Sport), koszykówkę, snowboard, skateboard no i praktycznie wszystkie inne sporty

Najchętniej bym całe życie spędziła uprawiając sport ale czasu nie ma? sad.gif Jak teraz ledwo mi starcza czasu na spanie.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)