Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Poezja _ Zbawiciel

Napisany przez: Avadakedaver 20.09.2011 20:35

ZBAWICIEL




Jestem bohaterem. W zasadzie jestem superbohaterem. Zbawiam ludzkość. Lubię tak o sobie myśleć , pomaga mi to w codziennym życiu. Moje życie jest ciężkie, bo nie zawsze udaje mi się uratować wszystkich, a wtedy postrzegają mnie jak kryminalistę. Jakby to była moja wina, że zło wygrało tę jedną bitwę. To naprawdę potrafi ściągnąć człowieka na dno. Zazdroszczę Batmanowi, który ma fatalną renomę w Gotham i ludzie nim gardzą, a mimo to nadal robi swoje. Ja mam mniejszy dystans do siebie. Biorę do serca wszystko co ktoś o mnie powie. Ja się przejmuję. Może to głupie, ale bardzo bym chciał, żeby ludzie dostrzegli co dla nich robię. Oddaję im siebie, całe wieczory i dnie mojego małego życia umykają niezauważone. Za to kiedy raz czy dwa odniosę porażkę – obwiniają za to mnie. Jaki ma sens to całe ratowanie ludzi, kiedy są oni zwykłym, niewdzięcznym plugastwem? I dlaczego cały czas to robię? Nie wiem. Ale ratuję ich. Ratuję ich przed śmiercią, przed grabieżą, nieszczęściem. Robię to od dawna i choćbym nie wiem jak się wysilił i choćby nie wiem co się we mnie zmieniło – wciąż będę ich ratował. Codziennie – jadąc autobusem, idąc do pracy, siedząc w barze czy spacerując nocą po mrocznych ulicach. Nie mam z tego żadnych korzyści, wręcz przeciwnie – z powodu straconego czasu straciłem przyjaciół, rodzinę, przyjemność z życia. I nigdy, nigdy jeszcze nie usłyszałem „dziękuję”. Jadę tramwajem i widzę różnych ludzi. Zapijaczonych, śmierdzących bezdomnych, młode, ambitne studentki, ludzi pracujących na poczcie i inżynierów. Policjantów i straż miejską. Lekarzy i pielęgniarki. Uczniów i emerytów. I myślę. Mógłbym śledzić studenta do jego mieszkania w kamienicy, a w ciemnym korytarzu zaatakować, obrabować i zaszlachtować, albo odurzyć, porwać i trzymać w piwnicy przez tygodnie. Głodzić, obrażać, przypalać, łamać kości, ciąć skórę i kopać. Odciąć język i patrzeć jak dusi się własną krwią. Wyrywać paznokcie i odcinać po kolei części ciała. Albo porwać ojca z córką i gwałcić ją co noc na jego oczach, by w końcu otworzyć go na żywca kiedy ona patrzy i wyciąć organy, pokroić je na małe kawałeczki i zmusić ją, by zjadła wszystko. A potem znowu gwałcić, aż nie utopi się w swoich łzach, wymiocinach, ślinie i moim moczu.
Nawet nie wiedzą ile mają szczęścia, że zamiast tych wszystkich okropności mogą wrócić spokojnie do domu i położyć się spać, by na następny dzień znowu rzucić się w wir życia.
Jestem supebohaterem, zbawicielem ludzkości. Szkoda nie wszystkich mogę uratować.

Napisany przez: Avadakedaver 20.10.2011 14:57

nie no błagam, nie wszyscy na raz.

Napisany przez: hazel 20.10.2011 21:39

Wrzuć na fejsa czy coś...

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)