Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

5 Strony « < 3 4 5 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Departament Tajemnic, ...miejsce śmierci i tajemnic...

Daga
post 27.03.2004 18:26
Post #101 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 295
Dołączył: 07.03.2004
Skąd: Opalenica




a mi się wydaje że babcia zbierała Neville'a do rodziców od zawsze. Tzn. jak Neville był malutki też chodził do Munga. Gdyby mu później powiedziała o tych jego rodzicach to byłby to dla niego za duży wstrząs.

Swoją drogą ciekawe jakie straszne wspomnienia ma Malfoy, co czuje gdy w pobliżu jest dementor.... Mam nadzieję że coś strasznego wink.gif


--------------------
"Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"


user posted image
Główny Alchemik (hehehe)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 27.03.2004 18:36
Post #102 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



nio to fakt powinna go zabierac od

maleńkosci i jzu wtedy mu to tłumaczyc,zeby potem nie doznał zadnego

wstrząsu ani nic/Tak to przynajmniej przyzwyczail sie do tej sytuacji i

zrozumial ze nic nie moze zrobic,ale widac ze nie ma szczęśliwego zycia i ze

brakuje mu rodziców.Chociaz by patrząc na jego zachowanie na spotkaniach

GD...chcial tak bardzo nauczyc sie wszystkiego i wykorzystac to przeciw

Bellatrix noi Voldowi,ale mu nie wyszło...moze nie mógł sobie poradzic ze

strachem?..smutne...=)

A co do Malfoy'a to rzeczywiscie

ciekawe.Sądzę ze on tez ma jakies uczucia ale nikomu sie z nich nie

zwierza,ze swoich smutków i radosci.Jest raczej skrytym chłopcem ale nie

daje tego po sobie poznac.Jego rodzina nie wygląda na kochającą i na pewno

przezyl w niej wiele nieprzyjemnych chwil.Moze dlatego jest taki wredny i w

ogóle bee?=) http://forum.freeware.info.pl/gry/walking-dead.html

Za to mozna domyslec sie niektórych wspomnien Rona.Np.

ciągłe wychwalanie jego braci,zawse czul sie od nich gorszy...moze to ze

dokuczal mu brak pieniedzy...różne mogą byc rzeczy=)

Ten post był edytowany przez vampirka: 04.02.2019 16:27


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
jlv
post 27.03.2004 22:27
Post #103 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 23
Dołączył: 02.02.2004




QUOTE (ren.Asiek @ 02-03-2004 19:39)
Aha ok chyba to gdzies pominęłam...ale on go taak zaczarowal ze Avadra Kevadra po nich splywala no nie? wink.gif To musial byc niezły czar...

Wiesz, posągi z Atrium niewątpliwie były martwe przed czarami Dumbledora. A on nie zamienił ich w żywe, tylko w pewnym sensie dał im możliwość ruchu. Więc Avada Kedavra na nie nie działało, bo raczej trudno zabić to, co i tak nie żyje.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 27.03.2004 22:30
Post #104 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



Aha no racja słuszna uwaga=) One po proste rozwalały sie w okruszki=)


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 28.03.2004 18:32
Post #105 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



A skąd wiecie że były martwe? wszystko jest możliwe. Nie mówie że tak było ale mogło być...


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 28.03.2004 18:35
Post #106 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



No bo jakby nie były na początku martwe to by sie ruszały jak Harry i spółka wchodzili do Atrium,albo i kiedy kolwiek indziej.Wiec pewnie byly martwe i zostały wprawione w ruch.Ciekawe co tam teraz postawią=PBo to był pomnik..hmmm...czegos tam miedzy czarodziejami tongue.gif wink.gif


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
MisieK
post 28.03.2004 18:45
Post #107 

Chrapiący Mesjasz New Age


Grupa: czysta krew..
Postów: 4619
Dołączył: 27.03.2004

Płeć: Mężczyzna



To że coś sie nie porusza nie znaczy że jest martwe...


--------------------
QUOTE
MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.]
PrZeMeK_Z.: Tak trochę.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 10.05.2004 13:49
Post #108 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



Mam jeszcze takie coś do przemyśleń...bo jak wiadomo w noc kiedy Arthur Weasley został zaatakowany, pilnował wejścia do DT, ale po jakiego grzyba? Przecież Dumbledore chyba wiedział, że Voldi nie moze tknąc tej przepowiedni noi zresztą sam ją znal na pamięć. Moze Arthur stał na straży wejścia do komnaty miłości? Zeby Voldi za nic w swiecie nie mógł sie tam dostac, bo jej nie pojmuje?? Jak cos pominęłam to prosze o poprawki ale czyż tak nei było?


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vigga
post 12.05.2004 21:40
Post #109 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 489
Dołączył: 06.07.2003
Skąd: Olsztyn




a ja mam pytanie, bardzo wazne. czy tylko Harry i Luna slyszeli glosy zza zaslony czy tez Neville? wlasnie nurtuje mnie to, a jakos nie moge znalezc fragmentu gdzie byloby cos wspomniane o Nevillu...


--------------------
mądrzejsi mówili nie rób
mówili
trzymaj się z daleka
nie pozwalali mi
sam się dowiedziałem
czym jest kłamstwo
zło i krzywda
dziękuje Wam
za okaleczenie mojej duszy...


all we see or seem is but a dream within a dream
*************
nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Meave
post 12.05.2004 22:02
Post #110 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 127
Dołączył: 07.07.2003
Skąd: Bydgoszcz

Płeć: Kobieta



Wydaje mi się, że tylko Harry i Luna słyszeli te głosy, przynajmniej jest to jasno zaznaczone. O Nevillu wiemy tylko tyle, że zasłona też go oczarowała. W takim razie możemy się tylko domyślać, czy też słyszał szepty

Z drugiej strony zasłony dobiegały słabe, szepczące, mruczące głosy.
- Co mówicie? - zapytał bardzo głośno, aż jego głos odbił się od kamiennych ławek dookoła.
- Nikt nic nie mówił, Harry! - odpowiedziała Hermiona, schodząc teraz w jego kierunku.
- Ktoś tam szeptał - stwierdził, usuwając się przed nią i nadal wpatrując się w zasłonę. - Czy to ty, Ron?
- Tu jestem, stary - Ron wyłonił się z drugiej strony łuku.
- Czy nikt tego nie słyszy? - upierał się Harry, bo szepty i pomruki stały się głośniejsze. Nie chcąc wcale jej tam kłaść postawił stopę na podwyższeniu.
- Ja też ich słyszę - wyszeptała Luna, przyłączając się do nich i wbijając wzrok w falującą zasłonę.- Tam w środku są ludzie!
- Jak to "w środku"? - spytała Hermiona, zeskakując z ostatniego stopnia i sprawiając wrażenie bardziej rozzłoszczonej, niż by miała powody - tu nie ma żadnego "w środku", to tylko brama, tam nie ma miejsca na nikogo. Harry, przestań, odejdź stamtąd...
Schwyciła jego rękę i pociągnęła, ale stawił opór.
- Harry, mieliśmy tu przyjść dla Syriusza! - powiedziała napiętym, piskliwym głosem.
- Syriusz - powtórzył Harry, nadal wbijając wzrok, jak zahipnotyzowany, w wolno poruszającą się zasłonę. - Tak...
Wreszcie coś w jego mózgu trafiło na swoje miejsce - Syriusz, schwytany, związany i torturowany, a on gapi się na tę bramę...
Odsunął się kilka kroków od podwyższenia i oderwał wzrok od zasłony.
- Chodźmy - powiedział.
- To właśnie próbowałam... No dobrze, w takim razie chodźmy! - podchwyciła Hermiona i poprowadziła ich wokół podium. Z drugiej strony Ginny i Neville, tez najwyraźniej oczarowani, wpatrywali się w zasłonę. Hermiona bez słowa chwyciła Ginny za rękę, Ron złapał Neville'a i pociągnęli ich zdecydowanie w stronę najniższej kamiennej ławki, a potem wgramolili się na górę aż do drzwi.


Ten post był edytowany przez Meave: 12.05.2004 22:46


--------------------
"Nazwanym i bezimiennym, pamiętanym i zapomnianym - wszystkim udała się ta sama sztuczka, niezależnie od tego czy zmarli natychmiast czy minutę czy godzinę póżniej. Hokus-pokus: z żywej istoty w nieboszczyka. Najszybsza przemiana na świecie."
/Robert McLiam Wilson, "Ulica Marzycieli"/

Champagne for my real friends, and real pain for my sham friends!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matematyka
post 13.05.2004 15:25
Post #111 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 71
Dołączył: 12.02.2004
Skąd: Kraków




a jaki jest warunek, by ktoś słyszał głosy, albo był oczarowany zasłoną?
-tragiczne przeżycia?
-śmierć blisklkego
-jakiś kontakt w przeszłości z czarną magią
-tragiczna przyszłość
??????


--------------------
"Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Syriusz_Black
post 13.05.2004 15:36
Post #112 

Cichociemny.


Grupa: czysta krew..
Postów: 1910
Dołączył: 17.08.2003
Skąd: stąd nie widać

Płeć: jedyny w swoim rodzaju



Pewnie taki jak do estrali - w końcu to jedna i ta sama rodzina...
Śmierć kogoś bliskiego....
Harry, Luna i Neville by pasowali.... w sumie wszyscy, bo zobaczyli śmierć Syriusza...
Poza tym nie było aluzji co do pozostałych uczestników zdarzenia....


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matematyka
post 13.05.2004 15:53
Post #113 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 71
Dołączył: 12.02.2004
Skąd: Kraków




a co do tej zasłony, mi się wydaje, że to musi być ktoś, kto stracił kogos bliskiego (wtedy słyszy głosy), albo koś kto miał jakis związek z czarną magią, a możę samym Voldem (wtedy zasłona go fascynuje) - należy pamięać, że to mogła być jakaś sala sądów, np. nad zwolennikami Volda, albo miejsce ...straceń śmierciożerców!
Harry -widział śmierć Cedrika, przez przepowiednie i swoje spotkania z Voldem jest z nim powiązany
-Luna-widziała smierćswojej matki
-Ginny-komnata tajemnic
Neville-przez przepowiednie moze też trochę być związany z Voldem, albo ma w przyszłosci cos jeszcze zrobic


--------------------
"Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Meave
post 14.05.2004 22:12
Post #114 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 127
Dołączył: 07.07.2003
Skąd: Bydgoszcz

Płeć: Kobieta



QUOTE (matematyka @ 13.05.2004 15:53)
należy pamięać, że to mogła być jakaś sala sądów, np. nad zwolennikami Volda, albo miejsce ...straceń śmierciożerców!

Nie wiem... jakoś nie wydaje mi się prawdopodobne by w Departamencie Tajemnic dokonywano egzekucji śmierciożerców.


--------------------
"Nazwanym i bezimiennym, pamiętanym i zapomnianym - wszystkim udała się ta sama sztuczka, niezależnie od tego czy zmarli natychmiast czy minutę czy godzinę póżniej. Hokus-pokus: z żywej istoty w nieboszczyka. Najszybsza przemiana na świecie."
/Robert McLiam Wilson, "Ulica Marzycieli"/

Champagne for my real friends, and real pain for my sham friends!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Puszczyk
post 15.05.2004 08:00
Post #115 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 236
Dołączył: 14.05.2004
Skąd: się biorą dzieci ? :P

Płeć: Mężczyzna



Każdy chyba przyzna mi racje, że Departament to najbardziej tajemnicze miejsce w całej książce. W końcu to departament tajemnic. dementi.gif
Ta sala w której zginął Syriusz...wyglądała na bardzo starą, przypominającą trochę salę sądową. Być może w departamencie znajdują się drzwi do wszystkich... nie wiem jak to nazwać...może wymiarów (chodzi mi o śmierć, czas, miłość )których oddziaływań nie może doświadczyć każdy z nas, a te sale mają mu to ułatwić. geek.gif
Oczywiście jedno jest pewne draco.gif Rowling wniosła do tej ksiązki departament, aby wmieszać w nią jeszcze więcej zagadek, zagmatwanych wątków itp. czarodziej.gif


--------------------
..user posted image Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 15.05.2004 08:26
Post #116 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



tak... najbardziej tajemnicze i mroczne.... ale cuż...

co do tego sądu to tez wydaje mi się mało prawdopodobe, że tam się wykonuje wyroki.

co do dementora widzianego przez Malfoya to nie mam bladego pojęcia, ale nie sądze, zeby to było cośstrasznego, bo co mogło spotkać takiego rozpieszczeonego bachora?


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 15.05.2004 09:11
Post #117 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



Mi się wydaje, że tam mogły być ukryte szepty ludzi, którzy już zmarli..może próbowali porozumieć się ze światem zewnętrznym, a ta zasłona była jedyną tego możliwością? Może ona rzeczywiście jest barieraą miedzy swiatem umarłych a żywych? Albo że krążą tam tysiące myśli ludzkich... wink.gif . Wszystko może być prawdopodobne, ale jedno mnie gnębi..tam było słychać szepty więc jak Syriusz mial gdzies tam wpaść. Jedynym normalnym ytlumaczeniem jest fakt, że przez tą zasłonę wpadł do jakiejś innej sali Departamentu, bo czy oby na pewno jest brama między wymiarami?? blink.gif

A co do Malfoy'a..no cóż myślę, że on ma wiele złych wspomnień- w koncu wychował się w takiej rodzince. Nie pomyśleliście, że np. jak był mały rodzicie zabraniali mu wielu rzeczy które robiły normalne dzieci czarodziejów albo tez mugolskie? MOze tez nie mial kontaktu z rówiesnikami albo rodzice zostawial go pod opieką Zgredka, a sami byli zbyt zajęci pracą aby zając sie własnym synem. To mogło być przykre no nie? ALbo najgorsze wspomnienie- ośmieszenie przed polową szkoły- zamienienie w tchórzofredkę...kto wie co jest najgorsze dla takiego typka wink.gif

A co do Neville'a...no cóż mi się wydaje ze też słyszał te szepty. Bo może widział np. cierpienia rodziców jak rzucano na nich Cruciatos? Kto wie...a moze widzial czyjąśśmierć tylko nie chce sie nikomu z tego zwierzać..

Puszczyku, Rowlling wniosła wzmiankę o DT juz w czwartej części..więc prowadziła do tego już od poprzedniego tomu wink.gif


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Konrad89
post 05.12.2004 12:44
Post #118 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 121
Dołączył: 06.11.2004




Co do Nevilla to przecież on widział śmierć swojego dziadka i dlatego też widział Tesrtale...

Hmm...co do Malfoya to nie posądzał bym go jednak o zbyt dużo ludzkich uczuć....

A ta sala z zasłoną to moim zdaniem jakiś portal....możliwe że ta zasłlona była czczona przez jakiś starożytny lud i tak dokonywano wyroków i w ogóle może starożytni znali jej tajemnice ale pogineli i zasłona stałą sobie i Ministerstwo uznało ze ejst to zbyt groźne by stało na powierzchni i ukryto ja w Departamencie Tajemnic i tam ją badano....


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 05.12.2004 14:55
Post #119 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



No Konradku.... niesamowite przypuszczenia smile.gif. Rzeczywiście mogło tak byc... w końcu nikt tak naprawdę nie wie do czego ona słuzy, albo przynajmniej nie zostało to jeszcze ujawnione... Może starożytni...w końcu magia była chyba studiowana przez wieki....może odkryli to niegdyś, i mimo że byc moze odkryli jej właściwości nie zdążyli podzielić się nimi z resztą świata i co się z tym wiąże, pozostawić jakiegoś śladu dla przyszłych pokoleń ? =)


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Konrad89
post 05.12.2004 15:04
Post #120 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 121
Dołączył: 06.11.2004




Nom bardzo możliwe...a tak w ogóle to Rowling powinna napisać jeszcze jeden grruuuubbbbyyyyy tom "Departament Tajemnic" jak skończy sagę Harry Potter smile.gif
W Departamencie jest tyle ciekawych rzeczy....


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 06.12.2004 19:00
Post #121 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



hm...czego to ona napisać nie powinna..... Taka ksiązka też byłaby pewnie bardzo ciekawa, tak samo jak i taka o Huncwotach i ich szkolnym zyciu - ktorej przypuszczam nie stworzy ze względu na brak pomysłów. Za duzo psikusow, itd musiałaby wymyślić i innych ważnych szczegółow =PpP...Jakby nie patrzeć Rowling mogłaby napisać jeszcze o wielu rzeczach, sprawach, ktore pojawily sie w serii Harry Potter....Nawet o olbrzymach, o dziecinstwie Hagrida jakby szukac pomysłow na upartego.... Ale ona juz nie ma siły, nie wpadnie na żaden z tych genialnych pomysłow tongue.gif. Bo takie propozycje tylko my, zdolne loodzie mogą wymyślic biggrin.gif =).


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Konrad89
post 06.12.2004 20:58
Post #122 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 121
Dołączył: 06.11.2004




Nom...Harry Potterto tak obszerny temat że mogła by pisać powieści do konca życia a i tak nie napisała by wszystkeigo...chociaż może zajmie się napisanien o inektórych sprawach tak jak Tolkien smile.gif...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermioncia13
post 28.12.2004 13:11
Post #123 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 73
Dołączył: 27.12.2004
Skąd: Z niestąd:P

Płeć: Kobieta



Mnie tez to ciekawi bo za każdy mrazem jak czytam HPiZF to nigdy tego rozdziału nie rozumiem. Jeśli ktoś jest w stanie mi wytłumaczyc to proszę na e-mail marta.dysk@buziaczek.pl. pozdro


--------------------
~___UmIeSz LiCzYć?___LiCz Na SiEbIe___~

Mój Blog...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Daga
post 28.12.2004 18:12
Post #124 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 295
Dołączył: 07.03.2004
Skąd: Opalenica




qrde Hermioncia weź się trochę zastanów, bo udzielasz się na wszystkich topicach na jakich tylko możesz a wcale nie masz nic ciekawego do powiedzenia... dry.gif dry.gif

Przystopuj blink.gif blink.gif


--------------------
"Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"


user posted image
Główny Alchemik (hehehe)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
ren.Asiek
post 29.12.2004 11:38
Post #125 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 553
Dołączył: 23.11.2003
Skąd: Kraków :)))

Płeć: Kobieta



Bądźmy cierpliwi^^ blink.gif W końcu to jedna z Hermionek =dD^^I chyba jest nowa turned.gif

Swoją drogą to moznaby juz zamknąc ten temat...czuję,że wyczerpał się do końca=dD =PpP... czarodziej.gif


--------------------
Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

5 Strony « < 3 4 5
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.03.2024 21:35