Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

5 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Praca i Moralność, wydzielone

Avadakedaver
post 11.07.2008 07:22
Post #26 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



chodzi o to, że jakbym zabił kogoś łopatą, kogoś błagającego o litość której mu nie udzielam, nie zasnąłbym już nigdy. a jakbym zastrzelił kogoś kto niczego sie nie spodziewa, to może tylko przez pare dni. nie chodzi o moralność, tylko o moją psychikę.


był taki film swoją drogą, w którym kilka nieznanych sobie osób spotkało się w nowym mieszkaniu, które wspólnie wynajmowali. Poimprezowali, poszli spać, a rano jeden z nich nie żył. Pozostali Znaleźli przy nim walizkę z pieniędzmi. postanowili pochować zwłoki, uprzednio odcinając dłonie stopy i głowę, żeby nie można było zidentyfikować ciała. Grali w marynarza, i wypadło na takiego kolesia pipowatego, miękką kluchę. Ale zrobił to. Nie pokazywali sceny samego cięcia, ale ja już wtedy, a nawet grubo wcześniej, wiedziałem, że nigdy czegoś takiego nie zrobię, bo nie byłbym w stanie. Przy całym swoim materialiźmie - takiego czegoś bym się nie dopuścił. Zawijanie zwłok w dywan, zakopanie ich nocą? nigdy w życiu. Nie spałbym już nigdy więcej. Ale kulka w łeb Osamie - czemu nie?

Ten post był edytowany przez Avadakedaver: 12.07.2008 09:33


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 11.07.2008 08:03
Post #27 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Och, jakie to wygodne. Z pistoletu, czysto, z daleka, bez patrzenia w oczy... Pewnie jeszcze zdołałbyś sobie wytłumaczyć, że nie strzelasz do człowieka, tylko do złego człowieka, który zasługuje na śmierć. Powinno cię to martwić. Chcesz, to uważaj co uważasz, ale powinno cię to martwić.
Pocieszam się myślą, że jesteś lepszy, niż ci się wydaje. I że zapewne nie zdarzy ci się stać za kimś z bronią w ręku.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 13.07.2008 12:47
Post #28 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



wygodne, owszem. i zgadzam sie, robie to po to, aby nie patrzeć. ale nie tyle w oczy co na rzeź, bo kiedy strzela sięz pistoletu, to też można strzelać będąc w jednym pokoju z ofiarą, po prostu nie lubię takiego rozlewu krwi, uwidocznionych narządów, i porąbania na kawałki.
Widziałem w życiu ludzi, których powinno się eksterminować. Na przykład człowiek sobie siedzi w tramwaju ze swoją dziewczyną, a krzesło przed nim siedzi jakiś palant z telefonem zawieszonym na szyji, krótkich spodniach adidasa, koszulce najka, białych skarpetkach, oryginalnych butach i butelce coli w ręce. Siedzi sobie, siedzi, a kiedy zorientował się że ten drugi ma długie włosy, odwraca się i zaczyna do niego nawijać "ty pierdolony kłaku, śmieciu, brudasie, zajebię ci rodzine, znajde cie" bla bla bla. tamten nie daje się sprowokować, a potem, kiedy "kłak" wysiada na przystanku z dziewczyną, tamten wysiada za nimi i nadal mu pojeżdża, próbuje sprowokować do czegoś, żeby tylko mieć pretekst do bójki.
Takich ludzi powinno się eksterminować. Powinień wsiadać konduktor, wyciągać giwerę i bez słowa wygarnąć takiemu kulkę w ten pusty łeb, a rodzina pokryć koszty czyszczenia tramwaju i usunięcia zwłok (bo niby czemu podatnicy zaścierwo mają jeszcze płacić).
TAKIEGO wirusa mógłbym usunąć, jakbym tylko miał zafundowany jakiś kurs na nabieranie pewności siebie, bo ja generalnie strachliwy jestem i na tą chwilę pewnie bym się nie odważył.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 13.07.2008 12:58
Post #29 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Nie zgadzam sie z powyzszym.


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 13.07.2008 13:03
Post #30 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Avada ty nowe poziomy głupoty osiągasz normalnie ostatnio. Nad poziomy wzlatuj. A potem przeczytaj uważnie posta którego przed chwilą napisałeś. Zabijałbyś ludzi bo ci się nie podoba ich styl życia? Tylko dlatego że zaczepiają innych?


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 15:03
Post #31 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Katon @ 09.07.2008 18:25)
Nie ogarniam w czym rzecz. Dawanie dupy za pieniądze do wykonywanie pracy w zawodzie: dziwka.

Skoro to już ustaliliśmy to wykażmy czy hańbi czy nie.
*


Nie. Jest to uczciwa umowa, w której obie strony doskonale wiedzą, co jest przedmiotem zapłaty, oraz ile ta zapłata wyniesie.

Prostytutka to taki sam zawód jak każdy inny. Dziewczyna zarabiająca w ten sposób żyje tak, jak potrafi (pod warunkiem, że to jej własny wybór, oczywiście, ale to już rozmowa na inny temat), ale nie kradnie. Nikomu nic złego nie robi, czego nie można powiedzieć o płatnym zabójcy (niezależnie już od tego za ile i czy łopatą, czy nie). Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku dilera narkotyków. Trudno mówić o pracy w momencie, gdy mamy do czynienia z przestępstwem, krzywdzeniem drugiej osoby. Praca z samej definicji jest czymś dobrym. Zabijanie nie. Stąd można w tym wypadku mówić jedynie o sposobie zarabiania pieniędzy, w dodatku sposobie stojącym w jaskrawej sprzeczności z prawem.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 13.07.2008 15:07


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 13.07.2008 18:48
Post #32 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Avada, Matoos ma rację.
Każdy czasem ma takie myśli, jakie opisałeś, ale to tylko myśli. Nie zapędzaj się. Pogódź się z tym, że taki jest świat. Co to za rozwiązanie - zabić wszystkie "elementy aspołeczne"? Wiem, że żyjesz w otoczeniu w jakim żyjesz, ale zastanów się czasem.
Osobników takich jak ten, którego opisujesz, powinno się wsadzać za kratki za groźbę czy ogólnie za zakłócanie porządku, ale na pewno nie zabijać. Kara MUSI być dostosowana do winy. Skoro takich byś zabijał, to co byś robił mordercom czy gwałcicielom?

Owczarnio - nie posuwasz się aby za daleko? Prostytutka z wyboru to dla ciebie naprawdę zawód jak każdy inny? Nie widzisz nic niemoralnego czy niewłaściwego w postępowaniu dziewczyny z dość zamożnego domu, która się prostytuuje, żeby mieć luksusowe kosmetyki i markowe ciuchy? (rozpatrzmy taki właśnie przykład)
Oczywiście, że takie osoby będą istnieć i że mają prawo żyć w taki sposób. Nawet jeśli to niezgodne z prawem - to ich wybór. Ale naprawdę tak lekko to akceptujesz? Nie budzi to w tobie żadnych negatywnych uczuć?
Jeśli tak, to chyba powinno cię to martwić.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 13.07.2008 18:49


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 19:09
Post #33 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Nie budzi to we mnie żadnych negatywnych uczuć i nie, nie uważam by powinno mnie to martwić. Nie jestem hipokrytką, po prostu. I tak, uważam że prostytutki wykazują o wiele więcej elementarnej uczciwości niż (na przykład) laski bajerujące kolesi dla kasy, a wmawiające im wielką miłość. Zresztą, czyż małżeństwo nie jest w wielu wypadkach formą prostytucji?

I co Ty z tą dziewczyną z zamożnego domu, jak rany? Prostytutka to rozumiem wzbudzać litość musi, biedna być, najlepiej molestowana w dzieciństwie i samotnie wychowująca dziecko (najlepiej z gwałtu), żeby nie zasługiwać na opluwanie? Ech, ludzie...

Kończę, bo poparzyłam sobie prawą łapę, a lewą cholernie niewygodnie mi się pisze.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 13.07.2008 19:10


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 13.07.2008 19:10
Post #34 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



1. Hańba to pojęcie moralne, nie prawne. Nie uważam, żeby prostytutki należało karać, ale uważam, że jest to zawód hańbiący i odzierający kobietę z godności. Zawsze. Hipokryzja to już w ogóle słowo wytrych, straciło na znaczeniu, tęsknie za autentyczną hipokryzją, taką, kiedy złodziej wstydzi się złodziejstwa i czuje się jak szmata choćby przez dwa dni, albo wie, że ludzie go jak szmatę potraktują, więc się ukrywa, a nie racjonalizuje sobie lub tworzy filozofie fajnego złodziejstwa. Świat, w którym wstydzi się nie dziwka i złodziej, ale ten komu żal dziwki i brzydzi się złodziejem to jest jakaś szczytowa forma antyutopii.

2. Avada prowokuje, nie jest aż tak głupi. Oczywiście jestem zwolennikiem kary śmierci, a ponadto nie płaczę kiedy gangster zastrzeli gangstera, ale oczywiście ten drugi ganster również powinien zginąć. Ludzie zabijający innych z premedytacją z pobudek innych niż obrona konieczna lub warunki wojenne, oraz niedziałający w afekcie powinni ponieść karę śmierci, ale to jakby nie w temacie. Zabicie kogoś kto się tego nie spodziewa i nie ma nawet czasu na rachunek sumienia jest właśnie czymś co najbardziej nie dawałoby mi spać po nocach.

Ten post był edytowany przez Katon: 13.07.2008 19:14
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 19:17
Post #35 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



No ale czego dziwka ma się wstydzić, zgłupiałeś? Uczciwie pieniądze zarabia. Chamstwem jest stawianie jej w jednym rzędzie ze złodziejem, wiesz? Złodziej kradnie, odbiera ludziom coś bez ich woli, często przemocą, podstępem. Dziwka jest prostolinijna do bólu - płacisz i masz. Oczywiście bywają dziwki złodziejki, ale kradzież sama z siebie nie jest w ten zawód wpisana.

I żal mi prostytutek, oczywiście. Nie wszystkich, bo niektóre naprawdę lubią, to co robią. Podobnie jak aktorki porno, zawód moim zdaniem jeszcze mniej przyjemny. Ale nie mam zamiaru demonizować tego, co robią. Bo nie robią nic złego. Wręcz przeciwnie, często mam dla nich dużo szacunku - za odwagę utrzymywania się z seksu bez woalki, jeśli rozumiesz, o co mi chodzi.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 13.07.2008 19:19


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 13.07.2008 19:25
Post #36 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



No rozumiem, ale Ty musisz zrozumieć, że miliony ludzi na świecie widzi coś złego w kupczeniu seksem, w którym jakby chodzi nieco o co innego i już pominę prokreację i takie sprawy. Po prostu. Dodam, że wielu ludzie nie widzi nic złego w złodziejstwie.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 19:30
Post #37 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



No ale w ten sposób każda kobieta wychodząca za mąż - już nawet nie dla jakiejś super kasy, ale by zapewnić sobie utrzymanie, czyli "z rozsądku" - kupczy seksem! Skrajną naiwnością jest wierzyć, że wszyscy poza prostytutkami uprawiają go wyłącznie z wielkiej miłości bądź w celach prokreacyjnych. Prostytutka przynajmniej nie bawi się w owijanie w bawełnę.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 13.07.2008 19:32


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 13.07.2008 19:34
Post #38 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



QUOTE
Nie budzi to we mnie żadnych negatywnych uczuć i nie, nie uważam by powinno mnie to martwić. Nie jestem hipokrytką, po prostu. I tak, uważam że prostytutki wykazują o wiele więcej elementarnej uczciwości niż (na przykład) laski bajerujące kolesi dla kasy, a wmawiające im wielką miłość. Zresztą, czyż małżeństwo nie jest w wielu wypadkach formą prostytucji?

Gdzie tu jest hipokryzja? W tym, że uważam, że bycie prostytutką jest hańbiące i niewłaściwe w sensie moralnym? Czy może sugerujesz, że ten, kto opluwa prostytutki, tak naprawdę chętnie by z usług takowej skorzystał? Nie poczuwam się do żadnego z tych przypadków.
Zresztą. Powiem wprost - przeraża mnie to, jak łatwo i naturalnie akceptujesz niektóre rzeczy. Prostytutka wyrządza krzywdę samej sobie. Tak, ma do tego prawo, ale nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to jej życie i nic mi do tego. Bycie prostytutką JEST niemoralne i nie zmieni tego tak dziś modne przyzwalanie na wszystko.
I żeby uprzedzić atak - nie twierdzę, że prostytutki powinno się opluwać czy w jakiś sposób okazywać im pogardę. Ale wolno im współczuć i twierdzić, że - nawet jeśli są zadowolone ze swego sposobu życia - postępują niemoralnie.

QUOTE
I co Ty z tą dziewczyną z zamożnego domu, jak rany? Prostytutka to rozumiem wzbudzać litość musi, biedna być, najlepiej molestowana w dzieciństwie i samotnie wychowująca dziecko (najlepiej z gwałtu), żeby nie zasługiwać na opluwanie? Ech, ludzie...

Again. Kto tu kogokolwiek opluwa? To chyba logiczne, że osobie, która musi się prostytuować, żeby mieć na utrzymanie dziecka czy swoje, budzi więcej współczucia niż ktoś, kto robi to samo z przyczyn konsumpcyjnych. Nie bez powodu słowo "dziwka" jest nacechowane negatywnie. Współczuję zamożnej dziewczynie z mojego przykładu, ale uważam, że jej zachowanie jest godne potępienia.
To nie ma nic wspólnego z jakimiś prawami. To jest moralność. Wiem, że dla ciebie to nie jest argument, ale to twój problem.

A do komentarza powyżej - jeśli tak ma wyglądać brak hipokryzji, to już wolę być hipokrytą. Nie chciałbym żyć w świecie, w którym ty ustalałabyś zasady.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 13.07.2008 19:35


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 19:59
Post #39 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Hipokryzja jest zupełnie gdzie indziej, patrz kwestie małżeńskie.

Moralność, dobre sobie. Pani Dulskiej chyba.

Btw, gdzie jest Twoja moralność (tak, celowo bawię się tu tym słowem), gdy zwracając się do rozmówcy używasz małej litery? Czy tylko ja, jako niemoralna zasługuję na tę lekceważącą formę, czy też jest to Twoja stała praktyka?

Ten post był edytowany przez owczarnia: 13.07.2008 19:59


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 13.07.2008 20:04
Post #40 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Brak wychowania (wybacz Przemek, nie mysle tak wcale tongue.gif) jest niemoralny? O kuzwa, trzeba uciekac.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 13.07.2008 20:07
Post #41 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Rozmawiałem kiedyś z Em o pisaniu wielką literą na forach internetowych - stwierdziła, że wydaje jej się to trochę na wyrost, bo wielkiej litery używa się raczej w prywatnych i bardziej intymnych kontaktach (jak listy). Zgodziłem się z nią i postanowiłem pisać z małej. Ale chwilami o tym zapominam i piszę raz tak, raz tak. Nie ma tu żadnej próby zrobienia Ci przykrości. Mogę wrócić do wielkich liter, wszystko mi jedno. Nie wszyscy na forum piszą z wielkimi literami, nie wiedziałem, że to ma jakieś znaczenie.

Nie podejmuję się dyskutować o moralności, skoro dla Ciebie jest to moralność pani Dulskiej. Nie wiem, dlaczego tak to oceniasz. Nie wiem, czemu robisz ze mnie człowieka kamienującego innych.



--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 20:07
Post #42 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Eva, dobrze wiesz, że nie o to mi chodziło. Po prostu śmieszy mnie dzwon, w który wali Przemek, jednocześnie wykazując się elementarnym brakiem kultury.

Edit: pozwolisz, że nie skomentuję Twojej konsultacji z Em, Przemku. Rozmawiając ze mną nie odpisujesz na jakieś anonimowe posty, dobrze wiesz kim jestem, znamy się już raczej długo. W takim wypadku mała litera może oznaczać jedynie celowe lekceważenie. Ale wspomniałam o tym tylko z powodów podanych wyżej Evie.

I Przemek błagam Cię, spuść trochę powietrza z tego balona, bo pękniesz. A ja razem z Tobą, bo odpada mi już ta lewa ręka. Nic z Ciebie nie robię, jak rany. To jest dyskusja. Rozmowa. Argumenty, własne zdanie. Rings a bell?

Ten post był edytowany przez owczarnia: 13.07.2008 20:13


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 13.07.2008 20:14
Post #43 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Moralnosc jest akurat sprawa tak do glebi osobista, ze nie uwazam, zeby przekonanie Przemka bylo czyms smiesznym, Twoje rowniez. On moze uwazac to za niemoralne, Ty mozesz nie miec nic przeciwko, ja moge nie miec zdania, bo mnie az zbyt wiele problemow po prostu nie obchodzi.

I wiem, ze nie o to chodzi, ale to bylo tak przeokrutnie abstrakcyjne, ze az nie moglam sie powstrzymac.


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 20:17
Post #44 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Oczywiście, że przekonania Przemka nie są śmieszne. Ubawiło mnie jedynie wspomniane zestawienie. Abstrakcja to piękna sprawa cheess.gif.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 13.07.2008 20:20
Post #45 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Już wyjaśniłem sprawę małej litery, przepraszam za to. Będę pisał z dużej.

Małżeństwo dla szeroko pojętych korzyści można, teoretycznie, uznać za rodzaj prostytucji. I ono też jest (w moim odczuciu) niemoralne.
Wiem, że argumenty wyniesione z wiary są dla Ciebie bezwartościowe, Owczarnio. Dla mnie nie są. Uważam, że człowiek, który dla korzyści materialnych pozbywa się własnej godności, jest niemoralny. Tak samo jak sądzę, że człowiek robiący krzywdę samemu sobie (przez nałóg, samouwielbienie, życie bez zasad) robi źle, nawet wtedy, gdy jest mu z tym dobrze. Współczuję takim ludziom, nie potępiam ich.
Człowiek nie zawsze wie, co dla niego samego dobre.

QUOTE
I Przemek błagam Cię, spuść trochę powietrza z tego balona, bo pękniesz. A ja razem z Tobą, bo odpada mi już ta lewa ręka. Nic z Ciebie nie robię, jak rany. To jest dyskusja. Rozmowa. Argumenty, własne zdanie. Rings a bell?

Po prostu poczułem, że w tej dyskusji stawiasz mnie w pozycji kogoś, kim nie jestem.
Staram się dyskutować rzeczowo.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 13.07.2008 20:24


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 13.07.2008 20:23
Post #46 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



poczułam się wywołana do tablicy.
kajam się i biję w piersi, że tak Przemka zdemoralizowałam. słownik ortograficzny PWN pisze w paragrafie 19, że użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i grzecznościowych jest indywidualną sprawą piszącego. Przepisy ortograficzne pozostawiają w tym wypadku dużą swobodę piszącemu, ponieważ użycie wielkiej litery jest wyrazem jego postawy uczuciowej (np. szacunku, miłości, przyjaźni) w stosunku do osób, do których pisze, lub w stosunku do tego, o czym pisze. imho stwierdzenie, że brak wielkich liter w ogólnodostępnych postach, do któych każdy może się odnieść (przez co nie są dla mnie prywatną formą komunikacji, przez co oddzielam je od prywatnych wiadomości, listów etc, gwoli uzasadnienia) to elementarny brak kultury to z deka jakby przegięcie wink2.gif

wiecie co, ja patrzę na kwestię hańby jakby z innej perspektywy, nie obiektywnie, a subiektywnie. znaczy, praca cię nie hańbi, dopóki nie dasz się zhańbić, inaczej: to, czy praca jest hańbiąca czy nie, tkwi w twojej głowie. więc co do prostytutki... jeśli jest to dziewczyna, która po prostu lubi seks i sama nie widzi problemu w braniu za to kasy - to ta praca jej nie hańbi, no bo i czemu? kwestia jej podejścia do seksu. nie widzę problemu w tym, że ktoś uważa, że dla niego seks to tylko czynność, ja wiem, fizjologia, nic związanego z poczuciem godności. Choć nie muszę się z tym zgadzać.

nie wiem, czy jasno się wyraziłam w sumie.
a avada nie prowokuje, a pierniczy.

Przemek: a ty wiesz, oczywiście, co dla takiego człowieka dobre, nie?

Ten post był edytowany przez em: 13.07.2008 20:25


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 13.07.2008 20:27
Post #47 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Nie wracajmy już do kwestii wielkich liter i ich braku, dobrze?

Em - nie zgadzam się, że wszystko zależy od nastawienia. Pewne rzeczy są obiektywne. Morderstwo jest zawsze złe, niezależnie od nastawienia mordercy. A prostytucja? Prostytutka z komfortem psychicznym to nieczęste zjawisko. To zajęcie jednak niszczy. I choćby dlatego współczuję komuś, kto sam się niszczy i jest mu z tym dobrze.
I nie, nie wiem, co jest dla człowieka dobre. Ale kurczę, nie wmówisz mi, że zawsze wiesz, co jest dobre dla Ciebie. Nie podejmuję się ustalania zasad mówiących, co jest dobre, a co złe. To zostało zrobione już dawno.

Nie wierzę po prostu w ludzką zdolność oceny samego siebie.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 13.07.2008 20:30


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 13.07.2008 20:35
Post #48 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Ale nie ma też nic gorszego od innych, którzy wiedzą lepiej i koniecznie muszą owemu człowiekowi swoje racje narzucać. Jak słusznie zauważyła Eva, moralność jest sprawą głęboko osobistą. O ile nie wykracza poza kwestie dotyczące li i jedynie danej osoby, rzecz jasna. Stąd uważam, że każdy ma w tychże ramach prawo myśleć i robić co chce. A prostytutki zasługują na szacunek tak jak wszyscy, i o to w gruncie rzeczy mi chodziło. Współczucie to osobna sprawa, ale też na wstępie wspomniałam, że mówię o osobach (bo nie tylko o kobietach), które prostytuują się z własnej, nieprzymuszonej woli.

Negatywny wydźwięk słowa "dziwka" oczywiście znam, i właśnie. Czy ktoś zastanawiał się skąd się wziął? Rozwiązłość? Na pewno. Ale może też... pretensje zdradzanych żon? Chęć zagłuszenia własnego sumienia, owej straszliwej chuci, która doprowadziła do podobnego postępku owych - jakże zacnych przecież - mężów? No i na koniec, czyjaż to może być wina, że mężczyźni błądzą? Przecież, że nie ich samych! Tylko dziwki!...

Edit: no mówiłam, że lewą mi nie idzie... To wyżej to odpowiedź na jeszcze poprzedni post Przemka.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 13.07.2008 20:38


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 13.07.2008 20:38
Post #49 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



QUOTE(matoos @ 13.07.2008 13:03)
Avada ty nowe poziomy głupoty osiągasz normalnie ostatnio. Nad poziomy wzlatuj. A potem przeczytaj uważnie posta którego przed chwilą napisałeś. Zabijałbyś ludzi bo ci się nie podoba ich styl życia? Tylko dlatego że zaczepiają innych?
*


dwa klocące sie stwierdzenia w tym przypadku: nie podoba mi sie styl zycia wielu ludzi. Ćpuńów też. ale ćpun nie grozi i nie prowokuje innych wcale, albo tylko kiedy nie ma innego wyjścia. nie chce ich zabijać. ad 2) nie dlatego że zaczepiają INNYCH, tylko dlatego że ZACZEPIAJĄ. bo ja też mogę być tą ofiarą prędzej czy później. ktoś taki, jak pan ktorego opisałem wyżej... boję się zapuścić dłuższe włosy w obawie że i do mnie sie taki idiota doczepi. serio, może mam traumę, ale jeżdżę tą samą trasą akurat dwa razy dziennie do pracy, i autentycznie boję się, żeby mnie nie dotknęło takie coś. Takich ludzi, uważam, na prawdę się powinno eksterminować. I przeczytanie tego posta po raz drugie nic nie zmieniło.

przemek - świat taki jest. okej. pogodziłem sięz tym. ale czy oznacza, że mam niechcieć z tym walczyć? dlaczegoby nie próbować? nie uważam, że powinno się go wsadzać za kratki bo żyje tam z naszych pieniedzy, dostaje papu i ma ciepło w dupę, jak sam sobie będzie za to płacił proszę bardzo, ale póki co, miesięczne utrzymanie więźnia kosztuje 1500 złotych, które równie dobrze mogłyby posłużyć za zakup lepszego sprzętu do szpitali. A co robić z gwałcicielami i mordercami? dokładnie to samo, poniewaz mi nie chodzi o KARĘ, tylko o to, żeby taki człowiek więcej juz złego nie narobił.
Pomyśl jakby przestępswo spadło.

nie prowokuję, nie pierniczę, tylko marzę.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 13.07.2008 20:39
Post #50 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



ekhem. kiedy pisałam tamtego posta (szukanie cytatów chwilę trwa), było ze cztery posty w dyskusji do tyłu.

nie próbuję ci niczego wmówić :|. tylko stwierdzam, że z obiektywnych przyczyn ty też tego nie stwierdzisz.
morderstwo to pozbawienie życia człowieka, zawsze, bez względu na narzędzie. seks za pieniądze... pozbawia godności, mówisz. tylko właśnie jeżeli godność takiej prostytutki nie leży w jej seksualności? to już nie jest takie obiektywne, prawda?

może zbyt wiele toleruję, no ale rany.

edit: owca, widzisz, mi nawet obiema nie idzie. znowu, zresztą cheess.gif

Ten post był edytowany przez em: 13.07.2008 20:40


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

5 Strony < 1 2 3 4 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.03.2024 15:26