Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Komunikacja W Świecie Magii

Napisany przez: Kulafior 03.02.2006 09:19

Hej, nie znalazłem takiego tematu, jeśli już był to soł sori.
Co myślicie o komunikacji w świecie czarodziejów? Bo wg mnie jest zupełnie bezsensu. Już pomijając że jedynymi środkami masowego przekazu są gazety (no i ew. radio, choć nie rozumiem jakim cudem, przeca radio to mugolski wynalazek i w Hogwarcie pewnie by nie działał), to komunikacja pomiędzy poszczególnymi czarodziejami może przebiegać
a) przez sowę
b) przez kominek
Pierwszy sposób jest niepewny i długotrwały, drugi niewygodny i trzeba mieć dostęp zarówno do Fiuu jak i do kominka. Dlaczego nie rozwinęły się dwukierunkowe lusterka? Przecież coś takiego to niemal jak telefon komórkiowy! Nie da się ukryć, że jest to zdecydowanie najdoskonalszy środek komunikacji.

PS. Ale i tak tam mają przegibane - nie mają ani komputerów, ani Internetu tongue.gif No i wogóle w tym temacie, t oświat czarodziejski stoi daaaleko w tyle za mugolskim.

Napisany przez: dominisia888 03.02.2006 11:16

i tu jest właśnie jego urok :zero internetu, komputerów, telewizji... ja tak naprawdę też nei miała bym nic przeciwko życiu bez komputera szczególnie jakbym mogła używać magii wink2.gif a co do tych lusterek to chyba było coś o jakis lustrach do komunikowania się w V tomie... Syriusz dał coś takiego Harry'emu... a czy sowy są zawodne... nie sądzę... zawsze odnalazły właścicilela i dostarczyły mu list... a np taki e-mail jak właściciel zmieni adres elektroniczny to niespodzianka zero kontaktu... sowy i kominki mają urok smile.gif

Napisany przez: Katarn90 03.02.2006 11:43

to prawda, że czarodzieje mogliby się wiele nauczyć od mugoli. Ale mugole nie nauczą się teleportacji biggrin.gif
A ja mam jedno pytanie, apropo przemieszczania się: czy gdyby ktoś wypił eliksir wielosokowy i przemienił się w skrzata, to czy mógłby się teleportować do Hogwartu? Tylko nie jestem pewien, czy można się zmieniać w jakieś magiczne zwierzęta.

Napisany przez: owczarnia 03.02.2006 11:44

A Patronus, bardzo przepraszam? Plus być może telepatia, przecież tego nie wiemy. Na pewno są jeszcze także jakieś inne środki, wystarczy wspomnieć Fawkesa.

Napisany przez: Ahmed 03.02.2006 11:50

Dumbledore wykorzystywał poprzednich dyrektorów Hogwartu umieszczonych na obrazach po to, żeby się komunikować (tu może jednak bardziej chodziło o zdobywanie informacji, ale zawsze jakiś sposób porozumiewania się na duże odległości). No i jak wspomniała Owca: patronusy, używane m.in. przez członków ZF do komunikacji.

Napisany przez: dominika00 03.02.2006 12:02

Jeszce moga sie teleportowac. Chociaz biorąc pod uwage fakt, ze ktos siedzi sobie spokojnei w domu, nagle słchać trzask i pojawia się Twój bardziej lub mniej lubiany znajomy, to jakos to jest dla mnei dziwne;/ Albo kominki, tzn w takiej formie jakiej urzywał jej Syrjusz zeby pogadać z Harry, przecież to takie dziwne jest, bo w każdej chwili ktoś może Ci wstawić łeb do kominka i podgladac co robisz... hmmm a przed kominkiem róźne rzeczy moga sie dziać laugh.gif Tu żartuje. No ale jakoś tak serio uważam, ze neiktóre rzeczy sa troche bez sensu wymyślone. a co do komputerów i innych cudów, to mysle, ze z jedej strony to jest dobre. Może teraz czytałabym jakś ksiązke, a nei siedziala na necie. A poza tym my kiedyś tez nei znalismy takich rzeczy smile.gif

Napisany przez: Zeti 03.02.2006 13:07

Co do lusterek to jeden z najlepszych wynalazków do komunikowania szkoda że tak mało rozpowszechniony

Napisany przez: Hito 03.02.2006 14:21

Jak działała komunikacja przez Patronusy? Co w przypadku, gdy czarodzieje znajdują się kilkaset kilometrów od siebie?
Poza tym, w jaki sposób Patronus przekazywał informacje adresatowi? Przecież to byt bezcielesny, nie umiejący mówić ani pisać. Telepatia?

Napisany przez: owczarnia 03.02.2006 14:28

Nie wiem, jak przekazywał, ale przekazywał. W końcu wyraźnie zostało powiedziane, że Zakon porozumiewa się przez Patronusy (Rowling napisała to na swojej stronie). Plus Dumbledore wysłał w ten sposób w czwartym tomie wiadomość do Hagrida (gdy znaleźli oszołomionego Kruma i martwego Barty'ego Croucha Seniora), a Tonks w szóstym do zamku (również do Hagrida, choć odebrał ją Snape).

Napisany przez: Aylet 03.02.2006 15:37

QUOTE(Katarn90 @ 03.02.2006 12:43)
Tylko nie jestem pewien, czy można się zmieniać w jakieś magiczne zwierzęta.
*


Nie można. A co z Hermioną?

Napisany przez: dominika00 03.02.2006 15:58

Mnie sie wydaje, ze patronusy nie przekazują wrbalnie wiadomości, tylko oznajmiają, ze cos sie stało,albo ze osoba od której został przysłany patronus jest blisko. Ci co sie znają pewnie wiedza jak wygląda patronus kolegi czy kolezanki. Tak mi się wydaje...ale moge sie ymlić

Napisany przez: Hito 03.02.2006 16:27

Kiepsko by wtedy ta komunikacja wyglądała. Lepiej by ją było nazwać ,,powiadamianiem'' przez Patronusy :]

Owca>>czyli, tak naprawdę, nic nie wiemy konkretnego. Rowling mogła się bardziej na swojej stronie rozpisać, szczególnie, że było to pytanie ankietowe.

Napisany przez: owczarnia 03.02.2006 17:04

No, wiemy tyle, że Tonks wysłała informację dość konkretną. Podobnie jak Snape porozumiał się z Zakonem w piątym tomie w kwestii Syriusza i udania się Harry'ego z misją ratunkową. Nie mogą to więc być takie tam sobie tylko fiu-bździu patronuski wink2.gif.

Napisany przez: Wrona 03.02.2006 19:55

QUOTE(dominika00 @ 03.02.2006 12:02)
Jeszce moga sie teleportowac. Chociaz biorąc pod uwage fakt, ze ktos siedzi sobie spokojnei w domu, nagle słchać trzask i pojawia się Twój bardziej lub mniej lubiany znajomy, to jakos to jest dla mnei dziwne;/
*



cytuję:
"Harry - Panie Profesorze, a dlaczego nie aportowaliśmy się prosto do domu pana kolegi?
Dumbledore - Bo byłoby to równie nie uprzejme jak wywalanie drzwi kopniakiem. Grzeczność wymaga, byśmy zapewnili innemu czarodziejowi możliwość odmówienia nam wstępu. A poza tym większość mieszkań czarodziejów jest chroniona zaklęciami przed czyjąś niepożądaną aportacją."
http://zolnierz-zawodowy.info.pl/przebieg.html
A więc:
1. Ma się zabezpieczenie zaklęciem (zazwyczaj)
2. Jak się nie ma, to trzeba mieć dobrze wychowanych znajomych wink2.gif

Napisany przez: Avadakedaver 05.02.2006 01:22

QUOTE(Hito @ 03.02.2006 16:27)
Kiepsko by wtedy ta komunikacja wyglądała. Lepiej by ją było nazwać ,,powiadamianiem'' przez Patronusy :]

Owca>>czyli, tak naprawdę, nic nie wiemy konkretnego. Rowling mogła się bardziej na swojej stronie rozpisać, szczególnie, że było to pytanie ankietowe.
*



mi się wydaje, że te patronusy to przekazywały wiadomości tak jak nasze, mugolskie, głuchacze, zwane przez nielicznych bączkami lub sygnałami.
Albo wchodzą w grę też SMSy

Napisany przez: Zeti 05.02.2006 13:32

A może patronus zaniósł list lub doniósł o kłopotach

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)