Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Poezja _ Lew 2

Napisany przez: Avadakedaver 16.10.2008 18:45

jakiś czas temu napisałem wiersz "Lew", teraz już mi się forma nie podoba, więc napisałem wiersz od nowa.



Mała dziewczynka w szalik zawinięta,
rumiankiem pachnie, a skóra jej miękka,
W zoo Lwa żółtego karmić zaczyna,
bo lew wychudzony - biedna zwierzyna.
Świetna historia: piękna i bestia,
została tylko jedna jeszcze kwestia,
bo kraty ich dzielą grube, metalowe,
Mała przekłada, nogę, rękę, głowę,
i choć lew uciec nie może z sideł
jest ze swą lubą, zdala od wideł,
ta przytula się do niego, myśląc o nicości,
zeżarł chwilę później ją bez litości.

Napisany przez: MaryStebbins 16.10.2008 19:23

Rany boskie, Avada!
zwieRZyna,
z dala
przytula

Nie wiem. O tej bestii i potworze to tak, że dziewczynka jest potworem?

Napisany przez: Lilith 16.10.2008 19:58

no błędy kolą
nawet spoko poza tym
ale końcówka się sypie
skąd te widły w ogóle? kompletnie mi nie pasują.
i tam na końcu mi się miesza lew z małą, tak miało być? tzn ona się przytula, a potem on ją zjada, ale jeżeli to ona jest bestią, to chyba ona powinna go pożreć? nie wiem, bo trochę nieczytelne.
tematyka zoo mi się podoba, bo ostatnio byłam smile.gif

Napisany przez: Katon 16.10.2008 23:12

Orty mnie nie ruszają, ale widły są bez sensu i tylko po to, żeby był rym. Ale za to to: 'bo kraty ich dzielą grube, metalowe,
Mała przekłada, nogę, rękę, głowę,'
jest bardzo dobre, nabiera w tym miejscu wiersz rytmu i takiego fajnego rozbiegu, takie wymienianki zawsze świetnie robią napięcie, szkoda, że potem trochę opada jednak.

Napisany przez: Avadakedaver 16.10.2008 23:38

przy widłach nawiązałem do potwora Frankesteina, którego ludzie widłami zaganiali do klatki (którą był młyn) po tym jak niby zabił ( co prawdą oczywiście nie było) małą dziewczynkę, tak też właśnie widłami ludzie odganialiby się od lwa, bo lew silniejszy, ale z widłami nie powalczy; kiedy już jest w klatce to nie ma go co widłami gonić.
a orty są orty. shame on me.


btw, wiecie że cala postac frankensteina wywodzi sie z 3 legend polskiej miejscowosci Ząbkowice? Wcześniej to miasto nazywane było właśnie Frankenstein, ale potem źle się kojarzyło więc komuchy zamieniły nazwę na mało szlachetne "ząbkowice"

Napisany przez: Miętówka 17.10.2008 09:20

A dziewczynka - potwór?
W sensie:
"Piękna historia: potwór i bestia
została tylko jeszcze jedna kwestia"??
Frankenstein? Ząbkowice?

Napisany przez: Avadakedaver 19.10.2008 00:58

bezmozgowo.pl >_>
poprawione.
ech, pospieszylem sie za bardzo.


btw.
"została tylko jedna jeszcze kwestia," tam jest, a nie "została tylko jeszcze jedna kwestia".
tak lepiej brzmi.

Napisany przez: avalanche 22.10.2008 16:43

o, bardzo ładny wiersz! taki w moich klimatach, prosty, rymowany... biggrin.gif

A te widły to jak dla mnie mogą być. Jakoś to sobie w rozbiegu zwizualizowałam ciecia zoologicznego, co próbuje tymi widłami lwa odgonić przez kraty, bo ma stracha żeby wejść do klatki. Ale chyba moja interpretacja brzmi zbyt niedorzecznie i groteskowo i na tym poprzestanę wink2.gif

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)