Najukochańsze momenty w DH 7 tom
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Najukochańsze momenty w DH 7 tom
Zeti |
05.08.2007 14:22
Post
#51
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Takim moim ulubionym momentem był rozdział Opowieść o trzech braciach. Nareszcie dowiedziałem się czym są Deathly Hallows. I bardzo ciekawy jestem jak to Polkowski przetłumaczy. Bo śmiertelne Relikwie nie wchodzą w grę. I takim fajnym jeszcze momentem była rozmowa Harrego z Dumbledorem na dworcu Kings Cross. No i ta profesor Trelawney rzucająca kryształowymi kulami... Po prostu super. W życiu nie powiedziałbym, że to miejsce z amerykańskiej okładki to Wielka Sala. Ale nas pani Mary zmyliła.
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Pszczola |
08.08.2007 21:45
Post
#52
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1243 Dołączył: 30.08.2004 Skąd: Sto(L)ica |
Albusa Sewerusa zauważyłam z Forum Głównego (ostatni post...).
Jeżeli chodzi o bajkę o trzech braciach, opowieść sama w sobie jest interesująca. I niegłupia. Ale trzeba przyznać Hermionie, że tłumaczy bez zająknięcia! I poprawnie językowo! Wymarły język o innym alfabecie jej niestraszny. Obawiam się, że "Śmiertelne Relikwie" jak najbardziej wchodzą w grę. Nie wiem, czy już jej nie wygrały. Albus Sewerus już zmienił nicka, w razie gdyby ktoś miał jeszcze jakieś obawy XD. Mogę spać spokojnie! Ten post był edytowany przez Pszczola: 09.08.2007 20:22 -------------------- “so far from God and so near to Russia”
|
PrZeMeK Z. |
08.08.2007 21:52
Post
#53
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
"Śmiertelne Relikwie" nie są takie złe.
Zgadzam się co do umiejętności Hermiony. Zdolna dziewczyna Ej, ja może dziwny jestem, ale po każdym przeczytaniu coraz bardziej lubię epilog. Jest po prostu... tak optymistyczny i napawający otuchą, że aż miło go czytać. Tym bardziej, że dialogi są bardzo ładne, a Ron przechodzi sam siebie. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
08.08.2007 23:38
Post
#54
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
Do epilogu od początku nie żywiłem jakichś szczególnie nieprzyjemnych odczuć. Zapewne przez rehabilitację Snape'a, że był on "probably the bravest man Harry had ever known". Dzięki temu nie wieszałem na nim psów. Chociaż przyznaję, że spodziewałem się jednak informacji na temat większej ilości osób niż trio + Ginny + Neville + Malfoy.
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
PrZeMeK Z. |
08.08.2007 23:41
Post
#55
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
No nie przeczę, że ja też, ale napisany był dobrze i wesoło. Lubię go czytać i myśleć, że oni wszyscy w końcu są szczęśliwi.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ginnusia |
09.08.2007 00:23
Post
#56
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 464 Dołączył: 18.07.2007 |
Epilog... A w nim jedna z najgenialnieszych myśli Rona: "Don't get too friendly with him, though, Rosie. Granddad Weasley would never forgive you if you married a pure-blood."
Zabiło mnie, że gdzieniegdzie uważa się to za obrazę kanonu. |
PrZeMeK Z. |
09.08.2007 08:44
Post
#57
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Cóż, tu i tam bywają ludzie, dla których fanfiki są bardziej kanoniczne niż DH. Serio.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ginnusia |
09.08.2007 09:03
Post
#58
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 464 Dołączył: 18.07.2007 |
Wiem i to jest dla mnie fascynujące. To chyba jeden z głównych powodów narzekania na VII tom - że w fanfikach było inaczej (że niby lepiej) albo że JKR coś z fanfików wzięła (jakby przy takiej ich ilości nie było oczywiste, że jakieś pomysły muszą być takie same, jak u Rowling).
|
PrZeMeK Z. |
09.08.2007 09:44
Post
#59
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Dla mnie to było raczej przerażające. Naprawdę są osoby, które w ogóle odrzucają część wydarzeń z DH i tworzą sobie własne wizje, w których np. Remus i Tonks żyją ("bo oni nie powinni zginąć") albo Harry po obejrzeniu wspomnień Snape'a wraca do niego (a ten wciąż żyje!) i przeprasza go za posądzenie o zdradę itp.
O Lily i Snapie już nie wspominając, bo niektórzy w ogóle tego rozdziału nie przyjmują do wiadomości. Szczyt arogancji. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Psychopatka |
09.08.2007 12:15
Post
#60
|
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
epilog byl swietny.... nie byl przeslodzony, przekoloryzowany... ludzie narzekaja ze nie znaja pelnych historii wszystkich bohaterow... ale wyobrazacie sobie takie wielostronnicowe wzdychanie nad szczesliwym losem poszczegolnych postaci? to by byl kicz...
smierc severusa i pozniejsze wspomnienie go dopiero w epilogu idealnie oddaje klimat tej postaci... to nie byl ktos, kto moglby miec uroczysty pogrzeb i setki wylanych łez... w tym tkwi cala magia tej postaci, mojej ukochanej btw... o wrazeniach zwiazanych z Lily i Snapem nie bede dyskutowac... co kto lubi, chociaz moim zdaniem jest znacznie bardziej udany niz pary jak Bill i Fleur czy Tonks i Lupin...ktore byly nieco mdłe, poza tym gdyby nie uczucie Snapea totalnie inaczej potoczyłaby sie cała historia... jakby na to nie patrzec był najodwiazniejszym i jednym z najwazniejszych osob dla Pottera... a wracajac do epilogu... jest taki jak powinien byc, optymistyczny, zwyczajny... swiat wrocil do normalnosci, mozna zyc normalnie po tym wszystkim co sie wydarzyło, a pamiec pozostaje - o czym swiadczy imie syna Harrego. Spodziewalam sie znacznie slabszej 7 czesci, takze z mojej strony poklony dla Rowling.... jesli ktos za bardzo zafascynowal sie ff to jego sprawa, wolna reka wolna wola. amen -------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
anagda |
09.08.2007 12:16
Post
#61
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 09.08.2007 10:44) Dla mnie to było raczej przerażające. Naprawdę są osoby, które w ogóle odrzucają część wydarzeń z DH i tworzą sobie własne wizje, w których np. Remus i Tonks żyją ("bo oni nie powinni zginąć") albo Harry po obejrzeniu wspomnień Snape'a wraca do niego (a ten wciąż żyje!) i przeprasza go za posądzenie o zdradę itp. O Lily i Snapie już nie wspominając, bo niektórzy w ogóle tego rozdziału nie przyjmują do wiadomości. Szczyt arogancji. Jak mówiłeś, to z żartem, to ok, ale jak na serio to chyba trochę przesadzasz... Czemu szczyt arogancji? Każdy ma prawo pisać co mu się tam podoba. Bierze z kanonu Rowling parę postaci i sam układa im historię. Niekiedy bardzo ciekawą. A to, że akurat w oryginale przypuśćmy dana postać zmarła cztery lata temu czy dwadzieścia to nie ma różnicy. Dlatego nazywa sie to Fan Fiction, który rządzi sie nieco innymi prawami... -------------------- |
PrZeMeK Z. |
09.08.2007 12:23
Post
#62
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Toteż do fanfików nic nie mam i złego słowa o nich nie powiem.
Mówię o sytuacji, gdy czytelnik DH nie przyjmuje do wiadomości jakiegoś wydarzenia - nie w celu napisania FF, tylko dlatego, że "to nie tak powinno być". Każdy ma prawo do własnych wyobrażeń, ale na Boga, czy czytając kryminał nie przyjmujemy do wiadomości, że mordercą jest nasza ulubiona postać "bo to nie tak miało być"? Powtórzę raz jeszcze: nie mam nic przeciw PISANIU o świecie, gdzie Snape żyje itp., ale spinanie spinaczem epilogu czy Prince's Tale, bo "dla mnie nie istnieją" (autentyk!) podczas czytania? To jest książka Rowling i czy nam się to podoba, czy nie, to ona rządzi tym światem. Trzeba mieć trochę szacunku dla autorki i zaakceptować jej wersję, nawet jeśli się nam nie podoba. A potem pisać sobie fanfiki. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
09.08.2007 12:41
Post
#63
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
No właśnie to jest problem i coś nie tak, jeśli nie przyjmuje się do wiadomości wersji autorki, bo "Snape nie powinien zginąć, a Harry powinien się ożenić z Hermioną, a w moim opowiadaniu tak jest, więc będę się trzymał mojej wersji". Ludzie, w ten sposób równie dobrze można nie przyjmować wszystkich śmierci, bo wszystko powinno się skończyć sielankowo- nikt nie traci nikogo bliskiego, wszyscy są szczęśliwi, jedynie główny bohater zostaje unicestwiony.
Znam też takich, którzy (akurat nie w wypadku Harry'ego) obejrzeli najpierw ekranizację książki, potem ją przeczytali i stwierdzili, że ta książka na podstawie filmu (!) jest idiotyczna, bo wiele rzeczy było innych. To też jest dla mnie niezrozumiałe. -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
PrZeMeK Z. |
09.08.2007 12:43
Post
#64
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Jeśli chodzi o drugą sprawę, cóż - są ludzie i taborety.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Zeti |
09.08.2007 13:26
Post
#65
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
QUOTE Znam też takich, którzy (akurat nie w wypadku Harry'ego) obejrzeli najpierw ekranizację książki, potem ją przeczytali i stwierdzili, że ta książka na podstawie filmu (!) jest idiotyczna, bo wiele rzeczy było innych. To też jest dla mnie niezrozumiałe. Ja znam takich, którzy na pytanie, czy czytali Harrego odpowiadają: Nie, ale widziałem film tak jakby to było jedno i to samo A i takie pisanie książki po swojemu, i nie przyjmowanie prawdziwej wersji, jest po prostu idiotyczne. -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Pszczola |
09.08.2007 20:31
Post
#66
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1243 Dołączył: 30.08.2004 Skąd: Sto(L)ica |
Ja obejrzałam pierwsze trzy filmy ze dwanaście razy każdy, przed przeczytaniem książki. Ale dopiero po lekturze się potterowo nawróciłam (chciaż zarówno w III jak i w V kilka rozwiązań bardziej mi się podoba w filmie). Jakby film był kropka w kropkę jak książka, po co chodzić do kina? Analfabetami nie jesteśmy.
Czyli nie jestem taboretem. Jestem krzesełkiem z poduszeczką! Ten post był edytowany przez Pszczola: 09.08.2007 20:32 -------------------- “so far from God and so near to Russia”
|
Ramzes |
10.08.2007 11:54
Post
#67
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
Wracając bezpośrednio do tematu bardzo mi się podobał moment, a w zasadzie mnie wzruszył, kiedy trio było u Lovegooda, a Harry zajrzał do pokoju Luny. Pamiętacie co tam było? Zdjęcia tria(?), Neville'a i Ginny połączone złotymi literami "friends". Muszę przyznać, że to było dość mocne.
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
PrZeMeK Z. |
10.08.2007 11:56
Post
#68
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
To akurat były malowidła Ale zgadzam się, bardzo wzruszający moment. W ogóle samo wyobrażenie sobie Luny w jej pokoju z jakiegoś powodu mnie wzrusza. Te malowidła, zdjęcie mamy...
Jestem niepoprawnym lunofilem, proszę mi wybaczyć. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
10.08.2007 11:57
Post
#69
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
A faktycznie portrety. Nie mam książki teraz, więc piszę z pamięci.
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
Gem |
10.08.2007 13:59
Post
#70
|
Magik Grupa: Prefekci Postów: 749 Dołączył: 24.07.2005 Skąd: z oślizłego lochu >:] Płeć: Kobieta |
"I'm Draco Malfoy, I'm Draco, I'm on your side!" Draco was on the upper landing, pleading with anoter masked Death Eater. Harry Stunned the Death Eater as they passed. Malfoy looked around, beaming, for his savior, and Ron punched him from under the Cloak. Malfoy fell backward on top of the Death Eater, his mouth bleeding, utterly bemused.
lepiej bym tego nie ujęła xD. DA... but of course! (Cholera! Ktoś mi zeżarł wszystkie ananasowe żelki! xE) Ten post był edytowany przez Gem: 10.08.2007 14:00 -------------------- |
Meave |
15.08.2007 19:03
Post
#71
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 127 Dołączył: 07.07.2003 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta |
Wbrew moim pierwszym odczuciom zaraz po przeczytaniu książki, okazało się że znalazło się całkiem tam sporo fragmentów, które mi się spodobały. Przede wszystkim Kreatcher okładający Fletchera garnkiem po głowie, wspomniany już Potterwatch czy też słowa Rona: "In case you hadn't noticed, mate, calling You-Know-Who by his name didn't do Dumbledore much good in the end. - Ron snapped back. - Just... just show You-Know-Who some respect, will you?".
A z tych poważniejszych to bezapelacyjnie cały rozdział "The Prince's Tale", opis wydarzeń 31 X 1981 przedstawiony oczami Voldzia a także wizyta w pokojach braci Black. -------------------- "Nazwanym i bezimiennym, pamiętanym i zapomnianym - wszystkim udała się ta sama sztuczka, niezależnie od tego czy zmarli natychmiast czy minutę czy godzinę póżniej. Hokus-pokus: z żywej istoty w nieboszczyka. Najszybsza przemiana na świecie."
/Robert McLiam Wilson, "Ulica Marzycieli"/ Champagne for my real friends, and real pain for my sham friends! |
PrZeMeK Z. |
18.08.2007 12:13
Post
#72
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Po tym, jak przetłumaczyłem siostrze siódmy tom, czytając jej go na głos, mogę stwierdzić jedno. Wnioskując ze ściskania w gardle i wypełniających oczy łez, najbardziej poruszające momenty w DH to:
- "Does it hurt?" - czyli scena w lesie z Ressurection Stone - "NOT MY DAUGHTER, YOU BITCH!" - scena śmierci Voldemorta - "All was well" -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Aylet |
18.08.2007 15:50
Post
#73
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
szczerze, cała ksiązka mi się podobała. jednakże ogromne wrażenie wywarły na mnie 1)wspomnienia Snape'a
2) scena, gdy woldemort, śmierciożercy czekali na Harry'ego w lesie. 3) scena z Hermioną "Bellatrix" w banku. -------------------- |
Zeti |
18.08.2007 22:47
Post
#74
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Ach no zapomniałem dodać:
1. Molly vs. Bella 2. Rezygnacja Freda przed panem ministrem. 3. I have more w wykonaniu prof. Sybilli -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Aylet |
19.08.2007 14:17
Post
#75
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
o tak, akcja spadających kuli na fernira była warta uwagi
-------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 01.11.2024 01:15 |