Sakrament Bierzmowania
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Sakrament Bierzmowania
matoos |
08.10.2004 22:05
Post
#51
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Posłuchaj, gdybyś poświęciła na badanie tego co nazywasz Chrześcijaństwem choć jedną piątą tego czasu, który poświęciłem ja, to naprawdę nie gadałabyś takich bzdur. Nie mówię że twoja wiara jest błędna. Nikomu tego nie mówię. Każdy wierzy w to co uważa za stosowne. Ale mówiąc: "jestem chrześcijaninem" zgadzasz się z wieloma prawami, nakazami, zakazami itp.
Mów sobie co chcesz, ale wierząc w ten sposób nie nazywaj się chrześcijanką. Zanim zaczniesz się jako taka deklarować to dowiedz się czegoś o tej wierze. I nie wkurzaj się jak ktoś próbuje ci uświadomić że jesteś w błędzie. Edit: QUOTE nie musi sie gromadzic 2 albo 3 zeby byl Duch Swiety. Ale skoro Ty tego nie rozumiesz, trudno. Twoj problem. jestes nietolerancyjny. tyle. A, więc w Biblię też nie wierzysz? Spoko, to już w ogóle jest świetny argument za tym że jesteś chrześcijanką. Gratuluję, pobiłaś mnie na łeb, na szyję. I owszem, jestem nietolerancyjny. Tolerancja to pedalski wymysł. A ja pedałów nie lubię. Lesbijek też, skoro już równouprawnienie jest. Ten post był edytowany przez matoos: 08.10.2004 22:08 -------------------- |
Zusia =) |
08.10.2004 22:07
Post
#52
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici |
dowiedz sie czegos.
tu mnie rozwaliles. wystarczy, ze przeczytalam cala Biblie? nie cytuje, bo nie ucze sie na pamiec. Ale znam Biblie. I chyba glownie na Jej podstawie mowie, ze jestem chrzescijanka. szkoda ze tego nie wiedziales wczesniej... dobranoc. a skoro jestes nietolerancyjny, to nie mamy o czym rozmawiac. Skoro smiesz ludzi nazywac pedalami, nawet ich nie znajac, to nie mamy o czym rozmawiac. bo ja nietolerancji nie toleruje. a i jakbys nie wiedzial, drugie Przykazanie Milosci mowi- kochaj Blizniego swego jak siebie samego. Czyli mowi o tolerancji. Pominales to. A skoro jestes taki wierzacy, wspanialy chrzescijanin I NIE PRZESTRZEGASZ PRZYKAZANIA BOZEGO, to nie masz prawa uwazac sie za chrzescijanina, GRZESZYSZ PRZECIW BOGU! kochanie blizniego, to kochanie Murzyna, Japonczyka, Rosjanina czy geja. To tak na wszelki wypadek, jakbys zapomniał.... Ten post był edytowany przez Zusia =): 08.10.2004 22:12 -------------------- borufki
|
matoos |
08.10.2004 22:11
Post
#53
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Znam jednego satanistę który przeczytał całą Biblię... Znam także kilku krysznitów którzy przeczytali całą Biblię.
Zrozum dziewczyno że bycie chrześcijaninem nie jest takie łatwe jak ci się wydaje. I żeby dowiedzieć się czegoś o byciu nim nie wystarczy czytać Biblii... Przydałoby się poczytać także ojców kościoła, encykliki, katechizm kościoła katolickiego, konstytucje dogmatyczne kościoła, dowiedzieć się trochę o jego historii... -------------------- |
Zusia =) |
08.10.2004 22:13
Post
#54
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici |
taa.. a ja juz widze, ze wszyscy to czytaja. zrozum, nie kazdy musi chciec sie tym interesowac. ma jednak prawo do bycia chrzescijaninem, i nawet Ty mu go nie odbierzesz. TAKA PRAWDA.
-------------------- borufki
|
nadzieja |
08.10.2004 22:16
Post
#55
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 217 Dołączył: 31.08.2003 Skąd: Nibylandia |
QUOTE I owszem, jestem nietolerancyjny. Tolerancja to pedalski wymysł. A ja pedałów nie lubię. Lesbijek też, skoro już równouprawnienie jest. Matoos weź to sobie wstaw w podpisie zaoszczędzisz na czasie nie wypisując tego w każdym kolejnym temacie. |
matoos |
08.10.2004 22:17
Post
#56
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Też mi argument.
Muszę już schodzić z kompa, bo brat chce wejść a ja blokuję, więc odpowiem krótko. To że nie wszyscy to czytają, nie znaczy że nie powinni. To po pierwsze. Ale nawet ja nie oczekuję żeby wszyscy to czytali. Tylko ci którzy uparcie twierdzą że są chrześcijanami pomimo że nie mają racji. I tyle. Narka. -------------------- |
Zusia =) |
08.10.2004 22:19
Post
#57
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici |
w kazdym razie nie zmienia to faktu, ze grzeszysz. i postepujesz wbrew temu, co tu naopowiadales.
a w takiej sytuacji to naprawde do mnie nie przemawiaja Twoje argumenty, bo sam nie jestes uczciwy wobec siebie, a probujesz nawracac mnie. -------------------- borufki
|
nadzieja |
08.10.2004 22:43
Post
#58
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 217 Dołączył: 31.08.2003 Skąd: Nibylandia |
Już po raz któryś mam wrażenie, ze ocierasz się powoli o fanatyzm religijny. Wiesz co mi zawsze imponowało w chrześcijaństwie? To, ze ta religia ma u podstaw miłość do drugiego człowieka. Nam Ksiądz zawsze mówił, ze staniemy się lepszymi ludzmi, co za tym idzie katolikami, nie wtedy, gdy przeczytaną całą Biblię lecz gdy rozejrzymy się troszkę dookoła i dostrzeżemy tam innych ludzi wraz z ich potrzebami. I nawet jeśli się mylił, to przecież nie zaszkodzi.
|
matoos |
09.10.2004 08:13
Post
#59
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Pewnie że grzeszę. Nigdy nie mówiłem że jestem święty.
Ale nie bardzo widzę gdzie postępuję wbrew temu co powiedziałem. Mogłabyś mi pokazać? Bo ja mogę pokazać przynajmniej trzy miejsca w których nagle ni z tego ni z owego zmieniłaś zdanie... Raz nie wierzysz w Jezusa, drugi raz tylko w jego cuda, raz mówisz że czytasz Biblię, za drugim razem twierdzisz że napisane w niej słowa to nieprawda. A później słodko ignorujesz kiedy zwracam ci na to uwagę... I to ja nie jestem uczciwy? Nadzieja: Masz rację że religia chrześcijańska jest opara na miłosierdziu. Ale nigdzie nie jest napisane że nie można ludziom zwracać uwagi na to robią źle. Jeśli widzę że dziecko wkłada rękę do gorącej wody, nie powinienem go powstrzymać? A jeśli chodzi ci o moje słowa na temat homoseksualistów, to rzeczywiście, z tym jednym masz rację. Brak tu miłości bliźniego. Ale to dlatego że ja naprawdę mam dość ludzi którzy mi wmawiają że to całkowicie naturalne, wręcz wspaniałe i jak mogę tego nie rozumieć. Nie wiem kogo nie lubię bardziej, w sumie. Ciot czy tych którzy chcą mi wmówić że to całkowicie nauralne... Zresztą, jakbym się uparł to tu też mam miłość bliźniego, bo przecież nie będę ich zwalczał fizycznie. Nigdy jeszcze nie przyszło mi do głowy żeby takiego kogoś pobić albo coś takiego. Ja po prostu ich nie lubię i wątpię żebym potrafił się z kimś takim zaprzyjaźnić... -------------------- |
Syriusz_Black |
09.10.2004 09:12
Post
#60
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
I bardzo dobrze... szkoda, że tak mało osób podzilea twoje zdanie matoos...
-------------------- |
Teodora |
09.10.2004 09:32
Post
#61
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 260 Dołączył: 18.06.2004 Skąd: dworzec kurski Płeć: Kobieta |
uuuu zusia ty czytasz biblie i nie zdajesz sobie sprawy że ta cała wspólnota wzajemna pomoc itp zrobiły z chrześcijaństwa jedną z najwiekszych (najliczniejszych) religii świata? i kto tu jest słaby w wierze? tobie sie poprostu nie chce chodzić do kościoła i gadasz głupoty, chrześcijaństwo nie jest religią jednostki, to ma jakies reguły i nie mozna odpie...ać jakiejś samowolki.
-------------------- m
|
nadzieja |
09.10.2004 09:51
Post
#62
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 217 Dołączył: 31.08.2003 Skąd: Nibylandia |
Wiesz mi tu chyba bardziej chodzi o nazewnictwo. Ot taka tam poprawność polityczna, ale jakby nie patrzeć pedały i cioty to określenia z wydzwiękiem negatywnym. Można(czasem, az mi się ciśnie trzeba), nie akceptować, ale po co zaraz obrażać? Osłabiasz tym tylko swoją wiarygodność. Nikt nie będzie słuchał tego co masz do powiedzenia, tylko od razu utożsami się z tymi 'biednymi, nierozumianymi ludzmi'. Zmień taktykę, bo w tej sprawie, akurat sie z tobą zgadzam.
|
matoos |
09.10.2004 10:18
Post
#63
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
W sumie masz rację. Można to ująć delikatniej. Tak lepiej?
Dzięki za konstruktywną krytykę -------------------- |
nadzieja |
09.10.2004 10:20
Post
#64
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 217 Dołączył: 31.08.2003 Skąd: Nibylandia |
Dużo, ale i tak ktoś nas za to zaraz zjedzie
|
Słoneczko |
09.10.2004 11:37
Post
#65
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 32 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Za górami za lasami... ;) |
Ja nie jestem katoliczką. Nie jestem chrześcijanką.
Nie wierzę w kościół, w sakramenty, w bezmyślne odklepywanie modlitw. Tak. Jestem kolejną osobą, która idzie so bierzmowania tylko dlatego, że moja matka podająca się za katoliczkę zmusza mnie do tego. Piszę podająca się, bo jak dla mnie to ona wierzy tylko wtedy kiedy jest jej to potrzebne. Oczywiście za moim pójściem do bierzmowania są jeszcze dwie babcie bardzomocnowierzące, które jak na mój gust równiez wierzą tylko dlatego, ze tak wlaśnie wypada, bo wiedzę na temat własnej wiary mogłyby ode mnie, ateistki, czerpać. Wiem, że bierzmowanie jest sakramentem dojrzałości religijnej. Wiem, że przystępując do niego ranię uczucia wierzących i przede wszystkim Boga. Gdyby to ode mnie zależało już dawno bym z tego zrezygnowała. Bierzmowanie jest dla mnie przykrym obowiązkiem. Jeszcze dwa miesiące... Dwa miesiące do sakramentu i wg obietnicy złożonej przez moją mamę, będę mogła robić co tylko zechcę z moją wiarą lub jej brakiem. Tak więc za 60 dni zrywam jakikolwiem kontakt z wiarą katolicką, która mi się niepodoba pod każdym względem. co zyskam? Na pewno dodatkowe dwie godziny tygodniowo więcej wolnego czasu, który do tej pory spędzałam na lekcjach religii. zyskam też czas na zastanowienie. Na poukładanie sobie wszystkiego i we wszystkich uczuciach religinych świata odnelezienie wreszcie siebie. Co stracę? Pewnie bardzo mało, bo cóż można stracić nic nie posiadając? |
BeBe |
09.10.2004 14:53
Post
#66
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 229 Dołączył: 11.08.2003 Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań Płeć: Kobieta |
QUOTE(nadzieja @ 08.10.2004 18:36) QUOTE Wiesz Nadziejo u mnie religia liczy się do średniej tak jak każdy inny przedmiot, choc oczywiscie nie jest obowiązkowa. Nie liczy się! Nie ma prawa. No chyba, ze jesteś w katolickiej szkole. Normalnie jest tylko wpisywana na świadectwo. Liczy się i nie jestem w katoliku, ale w normalnym liceum ogólnokształcącym. Dlatego też wszyscy tak starają się o chociaż dobrą ocenę z religii, żeby podwyżyć sobie średnią. -------------------- L'amitie doit etre cultivee comme un grain...
Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam. |
Zusia =) |
09.10.2004 15:00
Post
#67
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici |
QUOTE(matoos @ 09.10.2004 07:13) Ale nie bardzo widzę gdzie postępuję wbrew temu co powiedziałem. Mogłabyś mi pokazać? Bo ja mogę pokazać przynajmniej trzy miejsca w których nagle ni z tego ni z owego zmieniłaś zdanie... Raz nie wierzysz w Jezusa, drugi raz tylko w jego cuda, raz mówisz że czytasz Biblię, za drugim razem twierdzisz że napisane w niej słowa to nieprawda. A później słodko ignorujesz kiedy zwracam ci na to uwagę... ja nigdzie nie napisalam, ze uwazam ze w Biblii napisano nieprawde. Po prostu chyba inaczej odebrales przekaz z Biblii niz ja. Uwazam, ze Duch Sw jest tu zawsze, takie jest moje zdanie. A w rodzinie, gdzie sa 2 lub 3 osoby, jak sam powiedziales, jest tym bardziej. Wiec jesli sie modle tam, gdzie sa 2 lub 3 osoby to znaczy, ze jest Duch Sw. Tak? I blagam, nie wmawiaj mi ze nie. Zle sie wyrazilam, nie napisalam tego o co mi chodzilo. Biblie czytalam, wierze. Nie mowie, ze to co tam napisano to nieprawda, o nie. I nie ignoruje slodko kiedy mi zwracasz uwage. bo ja nie zmieniam zdanie. Po prostu zle ujelam to, co chcialam napisac. Ubralam to w zle slowa. Ok? BeBe- religia NIE MA prawa sie liczyc do sredniej. Szukalam wczoraj wieczorem informacji. Bo skoro ktos nie chodzi, to jak mozna mu to policzyc? Dac ndst? Nie wiem... Ale to podejrzane. Ten post był edytowany przez Zusia =): 09.10.2004 15:28 -------------------- borufki
|
BeBe |
09.10.2004 15:08
Post
#68
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 229 Dołączył: 11.08.2003 Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań Płeć: Kobieta |
[SIZE=1][SIZE=1][SIZE=1]
QUOTE(Zusia =) @ 09.10.2004 15:00) BeBe- religia NIE MA prawa sie liczyc do sredniej. Szukalam wczoraj wieczorem informacji. Bo skoro ktos nie chodzi, to jak mozna mu to policzyc? Dac ndst? Nie wiem... Ale to podejrzane. U mnie się liczy, nie mogę tego udowodnić( przecież nie wkleję tu zaświadczenia od dyrekcji). Właściwie jest to jedyna szkoła w mieście z tak rozpatrywaną sprawą lekcji religii. Zresztą sprawa wliczania religii do średniej wygląda tam tak od lat, mimi że jest ostro krytykowana na zewnątrz. Jeśli nie chodzisz na religię to po prostu nie otrzymujesz za nią oceny i już... -------------------- L'amitie doit etre cultivee comme un grain...
Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam. |
voldius |
09.10.2004 15:18
Post
#69
|
Unregistered |
matoos, czasem wydaje mi się, że za daleko posuwasz się w sowjej wierze. tak jak z tym homoseksualizmem. a co by było jakoby, któryś z Twoich największych przyjaciół okazał się być pedałem? olałbyś go?
|
Zusia =) |
09.10.2004 15:26
Post
#70
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici |
QUOTE(BeBe @ 09.10.2004 14:08) U mnie się liczy, nie mogę tego udowodnić( przecież nie wkleję tu zaświadczenia od dyrekcji). Właściwie jest to jedyna szkoła w mieście z tak rozpatrywaną sprawą lekcji religii. Zresztą sprawa wliczania religii do średniej wygląda tam tak od lat, mimi że jest ostro krytykowana na zewnątrz. Jeśli nie chodzisz na religię to po prostu nie otrzymujesz za nią oceny i już... no to współczuję. nie musisz niczego udawadniać, ale nie powinno tak być, że religia jest wliczana do średniej.... popieram Voldiusa. nie chcę tu zaczynać długiego tematu o homofobii, ale co by było, gdybyś się tego dowiedział? -------------------- borufki
|
matoos |
09.10.2004 15:30
Post
#71
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Zusiu naprawdę nie wyszukuj tutaj kolejnych argumentów jak jeszcze nie zbiłaś poprzednich. I nie atakuj mnie tylko moje argumenty bo nie jesteś Bushem i brakuje ci doświadczenia. Mógłbym przytoczyć jeszcze kilka miejsc wcześniej w których w kółko mylisz się w zeznaniach, ale pominę to milczeniem bo jestem litościwym człowiekiem...
Voldius: Po pierwsze, nikt z moich najlepszych przyjaciół nie jest homo. I nie będzie bo ja takich ludzi nie dopuszczam zbyt blisko do siebie a to nie jest coś co człowiek odkrywa nagle. Po drugie, nawet gdyby, zapewne starałbym się go przekonać do leczenia. Jak już pisałem na innym temacie są do tego przeznaczone odpowiednie ośrodki. Z udokumentowanymi przypadkami wyleczenia. Dla mnie homoseksualizm jest tylko jedną z chorób psychicznych które należy leczyć. I tyle. -------------------- |
voldius |
09.10.2004 15:33
Post
#72
|
Unregistered |
oj tam kurwa, weź mnie Zusia nie popieraj.
ale widzisz, kiedys może Ci się tak zdarzyć matoos, kiedy okaże się, że Twoje założenia są błędne. bo nie jesteś człowiekiem nieomylnym. |
matoos |
09.10.2004 15:39
Post
#73
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1877 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Mogłeś się obyć bez tego "kurwa"
Pewnie że może mi się zdarzyć, ale to wtedy będę się zastanawiał co robić a nie teraz -------------------- |
voldius |
09.10.2004 15:43
Post
#74
|
Unregistered |
mogłem, tak poprostu.
no właśnie to jest w sumie wyjście. |
Zusia =) |
09.10.2004 15:50
Post
#75
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici |
to, wbrew temu co Ci sie wydaje, nie jest liżydupstwem czy czymś takim. Po prostu mam takie samo zdanie na ten temat, i już. nie chodzi o "nagłą zmianę zdania o Zusi" bo na tym mi nie zależy. akurat na ten temat mam taki sam pogląd, to wszystko.
Matoos- ja nie wyszukuję argumentów, nie dyskutuję z Tobą żeby Ci pokazać, że jestem lepsza. Po prostu uważam, że się mylisz. I ja się mylę. I umiem się do tego przyznać, nie myśl że nie. Znam moje bledy, wiem ze nie powiedzialam tego tak, jak chcialam. Przeczytaj dokladnie jeszcze raz moje posty, jesli chcesz sie przekonac czy 'zbilam argumenty'. Ja uwazam tak, Ty inaczej. Troche chyba wszystko bierzesz za doslownie i zbyt serio. Nie masz prawa potępiac innych chrzescijan za to, ze sa inni niz Ty. Nie mozesz mowic, ze nie mogą sie czuc chrzescijanami bo costam, bo postępują inaczej. Każdy ma prawo inaczej swą wiarę czuc i pielęgnować, moze decydowac o sobie. Czy chce chodzic do kosciola, czy nie. Mi nie jest to potrzebne. nie chodzi o to, ze mi sie nie chce. Chodze do spowiedzi. wiem, ze 3. przykazanie mowi zeby swiecic dzien swiety. I wiem, ze niektorzy moga uwazac ze je lamie, skoro nie chodze do kosciola. Ale z drugiej strony przeciez nikt nie wie, co ja przezywam, co mysle. Moze w moim mniemaniu swiecenie dnia swietego to modlitwa. zmowienie rozanca, modlitwa od siebie. obchodzenie swiat koscielnych. dlatego nie mozesz oceniac innych wedlug Twojego zelaznego schematu, bo kazdy czlowiek ma prawo decydowac, jak przezywa wiare. A pomysl tez o tym, ze ktos Ciebie tak oceni. obrazi. nazwie niechrzescijaninem czy kimkolwiek. bo kazda istota jest inna, mysli inaczej. cos, co Tobie wydaje sie grzechem, wg niego wcale nim nie jest. i tak juz swiat jest zbudowany, tego nie zmienisz. ale nie popadaj w fanatyzm, bo to niebezpieczne. -------------------- borufki
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.05.2024 11:44 |